DLA SPARALIŻOWANEGO DYZIA - KOCIE MAGNESY Z OTWIERACZEM

Indywidualne aukcje na kocie potrzeby

Post » Czw lis 18, 2010 23:06 Re: KOCIE MAGNESY Z OTWIERACZEM NA LODÓWKĘ - DLA MIAUCZYKOTKA

tym razem potrzebujemy wszelkiej pomocy w leczeniu takiego oto przypadku...

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Link do miauczykotkowego wątku
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=13&t=104663&start=285
a to link do stronki
http://viva.org.pl/miauczykotek/?sparalizowany-dyzio,342

Kilka dni temu otrzymaliśmy telefon, że na ogródku przed blokiem na ul. Szarych Szeregów leży od dłuższego czasu kociak i nie może się ruszyć.
Po wizycie u lekarza i rtg diagnoza była bardzo ostrożna. Kociak nie miał widocznego żadnego złamania, ale nie pokazywał też faktycznie powodu niedowładu tylnych kończyn.
Lekarze podejrzewali, że kociak, albo wpadł pod samochód, albo został kopnięty.

Bardzo niepokojący był fakt, że kociak nie oddawał sam moczu, co mogło wskazywać na uszkodzenie nerwów.
W lecznicy go odcisnęli, a moczu było co niemiara, jakby od dłuższego czasu się nie załatwiał.
Diagnoza lekarzy była ostrożna. Jeśli zacznie sam oddawać mocz i po dwóch dniach zacznie reagować na lekki, są szanse, żeby go ratować.
Kociak wykazywał też minimalne czucie w tylnych kończynach, co było dobrym znakiem.

Kociak przeżył, zaczął sam oddawać (co prawda pod siebie) mocz i kał.
Pojawiła się szansa na uratowanie go, dlatego nie zamierzamy jej zmarnować.
Myślę, że już od pierwszej chwili nikt z miauczykotów nie był w stanie odmówić mu prawa do życia...

Po cichu nie robiąc sobie nadziei mamy nadzieję, że kociak znajdzie dom stały, który z naszą pomocą zaopiekowałby i wyleczył naszą kochaną kocią kalekę.

Prosimy też o finansowe wsparcie. Bo kociaka czeka jeszcze długa i kosztowna droga w zdrowieniu.
nadal z miauczykotkiem:-) http://www.miauczykotek.pl

maskota

 
Posty: 1968
Od: Czw wrz 17, 2009 22:33
Lokalizacja: Pabianice

Post » Nie lis 21, 2010 1:52 Re: DLA SPARALIŻOWANEGO DYZIA - KOCIE MAGNESY Z OTWIERACZEM

prosimy o pomoc, dla miauczykotka ogółem (na spłacenie długu) i dla Dyzia na dalsze leczenie...
nadal z miauczykotkiem:-) http://www.miauczykotek.pl

maskota

 
Posty: 1968
Od: Czw wrz 17, 2009 22:33
Lokalizacja: Pabianice

Post » Nie lis 21, 2010 22:56 Re: DLA SPARALIŻOWANEGO DYZIA - KOCIE MAGNESY Z OTWIERACZEM

wieczorowo, a nóż się ktoś skusi :D
nadal z miauczykotkiem:-) http://www.miauczykotek.pl

maskota

 
Posty: 1968
Od: Czw wrz 17, 2009 22:33
Lokalizacja: Pabianice

Post » Pt lis 26, 2010 22:20 Re: DLA SPARALIŻOWANEGO DYZIA - KOCIE MAGNESY Z OTWIERACZEM

dawno nie podrzucałam...
czasu na wszystko brak,

ale kociak potrzebuje sponsorów i dobrych dusz.

lekarz twierdzi, ze to wygląda na przerwanie rdzenia kręgowego...:-(
nadal z miauczykotkiem:-) http://www.miauczykotek.pl

maskota

 
Posty: 1968
Od: Czw wrz 17, 2009 22:33
Lokalizacja: Pabianice

[poprzednia]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 54 gości