Ciepła pisze:maciejowa pisze:trawa11 pisze:Ja akurat nie mam żadnych doświadczeń z migdałkami. ale c tego co sie orientuję to rzeczywiscie po wycieciu tego trzeciego zwykle jest poprawa. Moze warto sie nad tym zastanowic.
U mojego starszego syna nie było żadnej poprawy. Jak chorował wcześniej tak i po wycięciu migdała. Nie będę się spieszyła. Zresztą lekarze też nie. Jeśli zajdzie potrzeba to najpierw próbują obkurczać farmakologicznie. Dopiero jak nic nie daje efektu, to usuwają.
Kaśka chyba ze migdaly sa tak zniszczone,ze nic im juz nie pomaga lub na krotko maskuje chorobe..
ja tak mialam..
moje migdaly byly zrodlem bakterii i zarazkow i wiecznie przez nie bylam chora..
No to są już rzeczywiście wskazania do usunięcia. Ale mój starszy ma fatalne, naprawdę nieładne. Lekarze się otrząsają jak mu zaglądają do gardła. A jednak nie chcieli usunąć... A młodszy ma śliczne migdałki. Tylko 3ci ma do zbadania.
