Czy Bolek przekonał się do swojego domku? str.26. Nowości :)

Bolus jest :1luvu:

Taki miziasty

Boluś

Luspa pisze:(...)Wet (...) powiedziała, że lepiej będzie, jeśli do czasu operacji wypuści się Bolka na wolność.. Pomysł- dość średni. Mogliśmy go wypuścić i.... tyle byśmy go widzieli.

Z całym szacunkiem dla P. doktor, ale takie "pomysły" przyprawiają mnie o dreszcze!

Ayadeco pisze:
Luspa pisze:(...)Wet (...) powiedziała, że lepiej będzie, jeśli do czasu operacji wypuści się Bolka na wolność.. Pomysł- dość średni. Mogliśmy go wypuścić i.... tyle byśmy go widzieli.

Z całym szacunkiem dla P. doktor, ale takie "pomysły" przyprawiają mnie o dreszcze!

Pomysł nawet nie średni, ale absurdalny

Przepraszam, a w której to naszej lecznicy są takie mądrale?

Za Bolusia mocne :ok:

I Dla Ciebie też, Luspa :ok:

A która to Pani doktor taka mądra ?? Bo jak mniemam z Wesołej ??

Luspa, pieniążki na Bolusia posyłam w poniedziałek. Pomysł z wypuszczeniem bez komentarza. Poza tym ja chcę tego misia miziaka :ryk:

Wspaniale niesamowite jestescie... :ok:

Kurczę, Boluś, nie poddawaj się. Jeżeli podddał się psychicznie, to faktycznie może być cienko z operacją. Ale wypuszczenie go to wiadomo - kot zniknie. ech

Bolek nie rób piątej kolumny , będzie dobrze :ok:

, tyle osób Cię kocha :1luvu:

ale pomysł :strach:

monia3a pisze:A która to Pani doktor taka mądra ?? Bo jak mniemam z Wesołej ??

A skąd indziej :roll:

Oczywiście, że Wesoła.. ehh

Dzięki wszystkim za Wasze duże serducha :1luvu:

A nie można go zoperowac w Zwierzaku?, tam nie mają takich "genialnych" pomysłów .....

ellza1 pisze:A nie można go zoperowac w Zwierzaku?, tam nie mają takich "genialnych" pomysłów .....

Tylko, że Zwierzak go nie przetrzyma do czasu operacji, a nie wiadomo dokładnie jak to wszystko się potoczy. Decyzja o operacji może paść w każdej chwili. Poza tym rozmawiałam z Agatą i powiedziała mi, że nikt niestety u nas lepiej oczu nie jest w stanie zrobić

Luspa pisze:
ellza1 pisze:A nie można go zoperowac w Zwierzaku?, tam nie mają takich "genialnych" pomysłów .....

Tylko, że Zwierzak go nie przetrzyma do czasu operacji, a nie wiadomo dokładnie jak to wszystko się potoczy. Decyzja o operacji może paść w każdej chwili. Poza tym rozmawiałam z Agatą i powiedziała mi, że nikt niestety u nas lepiej oczu nie jest w stanie zrobić

Kota można zabrać w każdej chwili, tym bardziej że miał być tam tylko 3-4 dni, bo to nie klinika i nie szpital a pomieszczenie to izolatka do wybudzeń. Pomieszczenia szpitalne na Canwet.

Strasznie się martwię, myślę,że tylko obecność człowieka i poczucie,że jest ktoś, komu w miarę ufa pomoże Bolkowi.Strasznie żałuję,że to tak daleko ode mnie , pomogłabym wspaniałym Dziewczynom walczącym o tego biednego kociaka.Trzymam kciuki i cały czas myślę o Bolku. Gdybym mogła , to już Bolek czekałby u mnie na operację, miziany non stop. Tylko te kilkaset kilometrów

Trzymajcie się ! Bolusiu tyle osób ma ciebie w serduchach :1luvu:

Czy Bolek przekonał się do swojego domku? str.26. Nowości :)

Kto przegląda forum