PIĘKNE, DYMNE KOTY - DT ALBO ŚMIERĆ, ŚLĄSK!

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt lis 19, 2010 19:53 Re: PIĘKNE, DYMNE KOTY - DT ALBO ŚMIERĆ, ŚLĄSK!

Dymny kocurek z dłuzszym włosem wrócił.ma bardzo zaawansowny kk ,leje mu sie ropa z oczu i nosa.

justyna8585

 
Posty: 8082
Od: Śro wrz 10, 2008 10:49
Lokalizacja: ruda śląska

Post » Pt lis 19, 2010 20:14 Re: PIĘKNE, DYMNE KOTY - DT ALBO ŚMIERĆ, ŚLĄSK!

justyna8585 pisze:Dymny kocurek z dłuzszym włosem wrócił.ma bardzo zaawansowny kk ,leje mu sie ropa z oczu i nosa.

dlaczego wrócił? co się stało? :cry:
ObrazekObrazek

mar9

Avatar użytkownika
 
Posty: 13971
Od: Wto mar 22, 2005 14:47
Lokalizacja: Zabrze

Post » Pt lis 19, 2010 20:33 Re: PIĘKNE, DYMNE KOTY - DT ALBO ŚMIERĆ, ŚLĄSK!

mar9 pisze:
justyna8585 pisze:Dymny kocurek z dłuzszym włosem wrócił.ma bardzo zaawansowny kk ,leje mu sie ropa z oczu i nosa.

dlaczego wrócił? co się stało? :cry:



To był ten,który zwiał z kociarni...jego siostra pojechała do Niemiec.

jest naprawde w cięzkim stanie i nie został uspiony tylko dlatego,że mówiłyśmy,że mają go szukać

justyna8585

 
Posty: 8082
Od: Śro wrz 10, 2008 10:49
Lokalizacja: ruda śląska

Post » Pt lis 19, 2010 20:41 Re: PIĘKNE, DYMNE KOTY - DT ALBO ŚMIERĆ, ŚLĄSK!

justyna8585 pisze:
mar9 pisze:
justyna8585 pisze:Dymny kocurek z dłuzszym włosem wrócił.ma bardzo zaawansowny kk ,leje mu sie ropa z oczu i nosa.

dlaczego wrócił? co się stało? :cry:



To był ten,który zwiał z kociarni...jego siostra pojechała do Niemiec.

jest naprawde w cięzkim stanie i nie został uspiony tylko dlatego,że mówiłyśmy,że mają go szukać

czy mi się wydaje, czy ktoś proponował tymczas dla kotki?, Liwia załatwiała transport ale kicia pojechała do Niemiec; może teraz ta propozycja tymczasu przyda sie dla tego dymniaczka?
ObrazekObrazek

mar9

Avatar użytkownika
 
Posty: 13971
Od: Wto mar 22, 2005 14:47
Lokalizacja: Zabrze

Post » Pt lis 19, 2010 20:53 Re: PIĘKNE, DYMNE KOTY - DT ALBO ŚMIERĆ, ŚLĄSK!

jest naprawde w cięzkim stanie i nie został uspiony tylko dlatego,że mówiłyśmy,że mają go szukać[/quote]
czy mi się wydaje, czy ktoś proponował tymczas dla kotki?, Liwia załatwiała transport ale kicia pojechała do Niemiec; może teraz ta propozycja tymczasu przyda sie dla tego dymniaczka?[/quote]


Tak było,mma nadzieje,że to aktualne.Inaczej nie ma sensu męczyć kota i by pozarażał inne :(

justyna8585

 
Posty: 8082
Od: Śro wrz 10, 2008 10:49
Lokalizacja: ruda śląska

Post » Pt lis 19, 2010 21:01 Re: PIĘKNE, DYMNE KOTY - DT ALBO ŚMIERĆ, ŚLĄSK!

justyna8585 pisze:jest naprawde w cięzkim stanie i nie został uspiony tylko dlatego,że mówiłyśmy,że mają go szukać

czy mi się wydaje, czy ktoś proponował tymczas dla kotki?, Liwia załatwiała transport ale kicia pojechała do Niemiec; może teraz ta propozycja tymczasu przyda sie dla tego dymniaczka?[/quote]


Tak było,mma nadzieje,że to aktualne.Inaczej nie ma sensu męczyć kota i by pozarażał inne :([/quote]
tylko ta propozycja tymczasu była chyba z W-wy, co z transportem?
ObrazekObrazek

mar9

Avatar użytkownika
 
Posty: 13971
Od: Wto mar 22, 2005 14:47
Lokalizacja: Zabrze

Post » Pt lis 19, 2010 22:05 Re: PIĘKNE, DYMNE KOTY - DT ALBO ŚMIERĆ, ŚLĄSK!

ja proponowalam tymczas ale mam tez swoje koty; straszna sytuacja!!!
czy ktos go moze podleczyc; moge pomoc finansowo ale nie moge go teraz wziac ... wtedy koty były zdrowe. Nie wiem co powiedziec, poradzcie. Musialby byc z moim psem razem; czy to jest oki. Suka jest absolutnie przyjazna i moje koty zawsze jej chodzily po głowie ale czy kk jest grozne dla psa? h

hanunia2008

 
Posty: 97
Od: Wto lis 17, 2009 22:47

Post » Pt lis 19, 2010 22:18 Re: PIĘKNE, DYMNE KOTY - DT ALBO ŚMIERĆ, ŚLĄSK!

hanunia2008 pisze:ja proponowalam tymczas ale mam tez swoje koty; straszna sytuacja!!!
czy ktos go moze podleczyc; moge pomoc finansowo ale nie moge go teraz wziac ... wtedy koty były zdrowe. Nie wiem co powiedziec, poradzcie. Musialby byc z moim psem razem; czy to jest oki. Suka jest absolutnie przyjazna i moje koty zawsze jej chodzily po głowie ale czy kk jest grozne dla psa? h



KK nie łapie psa, problem jednak będzie chyba w kocie, on za psami raczej nie przepada.Codziennie wysłuchiwał szczekania psów,myślę,że cięzko będzie z akceptacją psa.

justyna8585

 
Posty: 8082
Od: Śro wrz 10, 2008 10:49
Lokalizacja: ruda śląska

Post » Pt lis 19, 2010 22:21 Re: PIĘKNE, DYMNE KOTY - DT ALBO ŚMIERĆ, ŚLĄSK!

Haniu witam ,twoj sunia nie zarazi się KK ,to jest kocia wirusówka.
(Chyba się do ciebie wproszę,bo mnie dziecko męczy,,ze chce do Andzi)
Obrazek

renatab

 
Posty: 4157
Od: Pt paź 08, 2010 19:58
Lokalizacja: Warszawa / Wola

Post » Pt lis 19, 2010 22:55 Re: PIĘKNE, DYMNE KOTY - DT ALBO ŚMIERĆ, ŚLĄSK!

No tak, tylko nie wiadomo, czy kot może przebywać z psem. Ja bym zaryzykowała, bo alternatywą i tak jest śmierć.
Problem jest taki, że nie ma transportu do Warszawy i "transportu do transportu" do Wawy...

Tutaj nie ma żadnych szans na dt, który mógłby takiego kota przyjąć i podleczyć :(
Obrazek Obrazek Obrazek]Obrazek

Liwia_

Avatar użytkownika
 
Posty: 6713
Od: Pon wrz 03, 2007 20:01

Post » Sob lis 20, 2010 7:48 Re: PIĘKNE, DYMNE KOTY - DT ALBO ŚMIERĆ, ŚLĄSK!

SZARY KOT;
skoro nie ma zagrożenia dla psa to moge go leczyć, tak naprawde to tam są 2 pomieszczenia wiec może mieć swoją przestrzeń ;-) tylko jak chorego kota transportować i kiedy i czym. Oddajcie go do jakiegoś szpitala na tydzień a ja pokryję rachunek a w tym czasie zorganizujcie transport i szukajcie już domu. Skoro jest tak chory to każda godzina jest na wagę złota; dziewczyny znajdzcie szpita-powalczmy!!!

hanunia2008

 
Posty: 97
Od: Wto lis 17, 2009 22:47

Post » Sob lis 20, 2010 7:49 Re: PIĘKNE, DYMNE KOTY - DT ALBO ŚMIERĆ, ŚLĄSK!

zreszta jak troche ozdrowieje w szpitalu to sama po niego przyjade na Śląsk; to niejest tak daleko a przy okazji odwiedzę wreszcie koleżanke ;-)

hanunia2008

 
Posty: 97
Od: Wto lis 17, 2009 22:47

Post » Sob lis 20, 2010 12:49 Re: PIĘKNE, DYMNE KOTY - DT ALBO ŚMIERĆ, ŚLĄSK!

hanunia2008 pisze:SZARY KOT;
skoro nie ma zagrożenia dla psa to moge go leczyć, tak naprawde to tam są 2 pomieszczenia wiec może mieć swoją przestrzeń ;-) tylko jak chorego kota transportować i kiedy i czym. Oddajcie go do jakiegoś szpitala na tydzień a ja pokryję rachunek a w tym czasie zorganizujcie transport i szukajcie już domu. Skoro jest tak chory to każda godzina jest na wagę złota; dziewczyny znajdzcie szpita-powalczmy!!!



Chyba się uda z tym "szpitalikiem" :)

Hanuniu-dziękuje
Ostatnio edytowano Sob lis 20, 2010 13:02 przez justyna8585, łącznie edytowano 1 raz

justyna8585

 
Posty: 8082
Od: Śro wrz 10, 2008 10:49
Lokalizacja: ruda śląska

Post » Sob lis 20, 2010 12:52 Re: PIĘKNE, DYMNE KOTY - DT ALBO ŚMIERĆ, ŚLĄSK!

hanunia - jedyny znany mi szpitalik w okolicy nie przyjmuje kotów zakaźnie chorych.
Stał się jednak cud, Panie Wet. z lecznicy mogą przejąć kotka na podleczenie, za co dziękuję z całego serca! :1luvu: Mam wielką nadzieję, że uda się wysłać kotka do stolicy jak najszybciej....
Obrazek Obrazek Obrazek]Obrazek

Liwia_

Avatar użytkownika
 
Posty: 6713
Od: Pon wrz 03, 2007 20:01

Post » Sob lis 20, 2010 13:20 Re: PIĘKNE, DYMNE KOTY - DT ALBO ŚMIERĆ, ŚLĄSK!

Pociagiem moge pomoc. Chyba to duzo szybciej niz samochodem :)

Arcana

 
Posty: 5727
Od: Nie lip 17, 2005 13:59
Lokalizacja: Warszawa


Adopcje: 7 >>

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, kasiek1510, puszatek, Wojtek i 36 gości