Moderator: Estraven
Wielbłądzio pisze:Króweńka Tosia AgiPap też odeszła![]()
Miała niewiele ponad dwa lata![]()
Nie ma qrwa żadnego Boga, nie ma.
AgaPap pisze:Wielbłądzio pisze:Króweńka Tosia AgiPap też odeszła![]()
Miała niewiele ponad dwa lata![]()
Nie ma qrwa żadnego Boga, nie ma.
Odeszła na to samo co Twoja. OKazało się, że była FIV +. Udało się tylko parę kropli krwi pobrać i zrobić test. To nawet nie była krew tylko woda zabarwiona na czerwono. Białaczka nie wyszła. A jeszcze w zeszły czwartek wylizywała ryż z miski na stole po naszym obiedzie. A teraz leży pod zimną ziemią u mamuśki na ogródku. Obok Tiny i Lemurka. A jutro dołączy do nich Frycek - nasz 10 letni króliś. Bo z nim muszę jutro też pojechać, po TO. Dostał wylewu, ma wykrzywioną główkę, nie widzi i już się męczy. Ale on przynajmniej wykorzystał na maksa limit króliczego życia.
Wiem jak się czujesz - do dupy.
Ja też tak się czuje, albo nawet gorzej.
Ja ryczę, a TŻ jak mu zadzwoniłam poszedł się napić. W ten weekend nie zjeżdżał z Katowic na weekend i nie pożegnał się z nią nawet.
Wielbłądzio pisze:Aga, TEGO chyba nie da się zrozumieć, na ilekolwiek sposobów by się nie próbowało.
Przynajmniej ja nie potrafię, od prawie 10 lat![]()
Użytkownicy przeglądający ten dział: Lifter i 10 gości