Warszawa, Saska Kępa - nowe koty s.16 :(

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Pt lis 19, 2010 8:23 Re: Warszawa, Saska Kępa - Czarny kocurek szuka domu przed zimą

Dzien dobry Adam, wydarzenie tez sobie w FB dolaczylam i teraz tam jest pytanie, czy kocurek jest wykastrowany. Moze by go szlo ciachnac, przetrzymac i wydac? Sa w Wa-wie mozliwosci na kastracje na talony jakies dla takich bezdomniaczkow?

SecretFire

 
Posty: 11777
Od: Sob sie 30, 2008 15:29
Lokalizacja: Kleines Wiesental (Niemcy) kiedys Brodnica

Post » Pt lis 19, 2010 11:08 Re: Warszawa, Saska Kępa - Czarny kocurek szuka domu przed zimą

Dzień dobry!

SecretFire pisze:Dzien dobry Adam, wydarzenie tez sobie w FB dolaczylam i teraz tam jest pytanie, czy kocurek jest wykastrowany. Moze by go szlo ciachnac, przetrzymac i wydac? Sa w Wa-wie mozliwosci na kastracje na talony jakies dla takich bezdomniaczkow?


No więc właśnie z tym jest niewielki problem, ale nie finansowy czy coś. Koty, które są karmione w tym miejscu są pod opieką weterynaryjną dra Zajączkowskiego (ma gabinet niedaleko na Berezyńskiej, jest często polecany na tym forum), który nawet przychodzi do nich jak coś się dzieje. Oczywiście on wykastruje Czarusia, ale z tego co wiem nie może go potem u siebie trzymać - kotek musi trafić po zabiegu do kogoś do domu, choćby tymczasowo, a z tym jest problem właśnie. Karmicielki nie chcą, żeby rekonwalescencję przechodził w styropianowej budce pod krzakiem, gdzie teraz mieszka.

Inna sprawa to dziwny problem z wsadzeniem kota do transportera. Mimo że jest miziasty i włazi na kolana, to jak próbuje się go włożyć do transportera następuje panika (jakiś uraz psychiczny czy coś?) i, doświadczone jakby nie było, karmicielki nie dają rady, nawet z pomocą osób trzecich. W końcu dostały od weterynarza tabletki uspokajające, żeby, gdy ktoś będzie chciał kota wziąć do domu albo trzeba go będzie zabrać do weterynarza z jakiegoś powodu, dać je i wtedy (po około 30 minutach) kot powinien dać się włożyć.

Przez te problemy z transporterem już jeden dom nie wziął go, ale to może i lepiej, bo zjawili się nagle, zadzwonili że zaraz przyjadą, wieczorem, bez wcześniejszych uzgodnień, potem nikt nie mógł kota wsadzić do transportera, kot uciekł i ci ludzie pojechali i się już więcej nie odezwali.

No i ostatnia rzecz to że wszyscy mieliśmy nadzieję, że ktoś Czarka szybko przygarnie i kastrację załatwi się przy okazji przekazywania kota do nowego właściciela. Bura kotka, która była razem z nim ogłaszana (m.in. w Metrze) w październiku znalazła dom w ciągu kiilku dni, a ten już czeka 1.5 miesiąca... (wiem, wiele kotów tutaj czeka dłużej). Jeżeli sytuacja się nie zmieni, tzn. nikt nie weźmie go na stałe, to z tego co wiem trwają negocjacje, żeby go ktoś wziął tymczasowo (ale opornie to idzie, kto w okolicy mógł już wziąć kota to go ma). No i wtedy to oczywiście będą warunki żeby go wykastrować.

Mam nadzieję, że wyjaśniłem :)

Pozdrawiam serdecznie!

Adam
aburacze
 

Post » Pt lis 19, 2010 13:12 Re: Warszawa, Saska Kępa - Czarny kocurek szuka domu przed zimą

Bo do mnie wczoraj pisał jeden chłopak/mężczyzna :D który całe życie mieszkał tam gdzie kocurek teraz jest (ulica Berezyńska przy Gruzińskiej, Warszawa) i podesłał znajomej link z kotem z FB. Kiedyś chciała czarnego kota więc może się uda. A jak nie to szukamy dalej :ok:

CatAngel

Avatar użytkownika
 
Posty: 16425
Od: Pt cze 04, 2010 10:22
Lokalizacja: Śląsk

Post » Pt lis 19, 2010 13:22 Re: Warszawa, Saska Kępa - Czarny kocurek szuka domu przed zimą

Jak by w takie znajome rece trafil, to by bylo fajnie. Trzymajmy kciuki, zeby tak sie stalo.
No i tez domek nowy by mogl sie zajac kastracja, jak kici sie zadomowi. Wtedy i wejscie do transporterka by nie bylo problematyczne.

SecretFire

 
Posty: 11777
Od: Sob sie 30, 2008 15:29
Lokalizacja: Kleines Wiesental (Niemcy) kiedys Brodnica

Post » Pt lis 19, 2010 19:25 Re: Warszawa, Saska Kępa - Czarny kocurek szuka domu przed zimą

od wtorku ma przyjść zima - ze śniegiem i mrozami.... :( - oby Czaruś znalazł dom do tej pory, bo ciężko mu będzie przetrwać...... :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:

joluka

 
Posty: 4844
Od: Nie gru 30, 2007 16:51
Lokalizacja: Warszawa Wawer

Post » Pt lis 19, 2010 23:24 Re: Warszawa, Saska Kępa - Czarny kocurek szuka domu przed zimą

Snieg i zima tez slyszalam, bo moj szef juz fiola dostaje. Nasze robotniki beda wtedy marnie mieli z praca.
Wiezmy w szczescie i dla niego.

SecretFire

 
Posty: 11777
Od: Sob sie 30, 2008 15:29
Lokalizacja: Kleines Wiesental (Niemcy) kiedys Brodnica

Post » Pon lis 22, 2010 20:00 Re: Warszawa, Saska Kępa - Czarny kocurek szuka domu przed zimą

Dobry wieczór!

joluka pisze:od wtorku ma przyjść zima - ze śniegiem i mrozami.... :( - oby Czaruś znalazł dom do tej pory, bo ciężko mu będzie przetrwać...... :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:


SecretFire pisze:Snieg i zima tez slyszalam, bo moj szef juz fiola dostaje. Nasze robotniki beda wtedy marnie mieli z praca.
Wiezmy w szczescie i dla niego.


Dziękujemy za ciągłe trzymanie kciuków! :)

No więc w weekend był niewielki odzew, bo zadzwoniła niedaleko mieszkająca pani, która przeczytała ogłoszenie na drzewie. Umówiła się, że przyjdzie w niedzielę podczas karmienia kotów obejrzeć Czarka, ale chyba się rozmyśliła, bo nie przyszła i nie odezwała się już. Karmicielki czekały i czekały i w końcu rozeszły się do domów.

Czekamy nadal na kogoś kto Czarka przygarnie. Póki co, ze względu na prognozy pogody, budowana jest dla niego nowa, lepsza budka ze styropianu (stara trochę się rozszczelniła), którą kot dostanie jutro. Nowa budka będzie bardzo porządna, większa, cieplejsza i pozwoli na bezproblemowe przetrwanie kiepskiej pogody listopada i grudnia. Kocurek czuje się dobrze i dopisuje mu apetyt.

Cieszy mnie bardzo rozprzestrzenianie ogłoszeń na Facebooku (m.in. dzięki CatАngel) i to, że ludzie dostrzegają plakaty na drzewach. Chyba trzeba będzie je odnowić, może z jakimś lepszym hasłem.

Pozdrawiam wszystkich czytających wątek Czarka serdecznie! :)

Adam
aburacze
 

Post » Pon lis 22, 2010 22:22 Re: Warszawa, Saska Kępa - Czarny kocurek szuka domu przed zimą

Ta pani mogla chociaz odmowic, nie? Takiego zachowania nie lubie. U mnie w pracy jest dosc styropianowych plyt, ale nie ma co do Polski przesylac, bo za duzo miejsca bierze i z duzo kosztuje. W tym tygodniu jade do naszego schroniska wywiezc koce i troche karmy.
Wasza wspolnota jest bardzo zgrana i zwierzolubna. Ze takie cos jeszcze istnieje, to zadkosc.
Zycze spokojnej nocy Panie Adamie.

SecretFire

 
Posty: 11777
Od: Sob sie 30, 2008 15:29
Lokalizacja: Kleines Wiesental (Niemcy) kiedys Brodnica

Post » Wto lis 23, 2010 0:36 Re: Warszawa, Saska Kępa - Czarny kocurek szuka domu przed zimą

aburacze pisze:Dobry wieczór!

joluka pisze:od wtorku ma przyjść zima - ze śniegiem i mrozami.... :( - oby Czaruś znalazł dom do tej pory, bo ciężko mu będzie przetrwać...... :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:


SecretFire pisze:Snieg i zima tez slyszalam, bo moj szef juz fiola dostaje. Nasze robotniki beda wtedy marnie mieli z praca.
Wiezmy w szczescie i dla niego.


Dziękujemy za ciągłe trzymanie kciuków! :)

No więc w weekend był niewielki odzew, bo zadzwoniła niedaleko mieszkająca pani, która przeczytała ogłoszenie na drzewie. Umówiła się, że przyjdzie w niedzielę podczas karmienia kotów obejrzeć Czarka, ale chyba się rozmyśliła, bo nie przyszła i nie odezwała się już. Karmicielki czekały i czekały i w końcu rozeszły się do domów.

Czekamy nadal na kogoś kto Czarka przygarnie. Póki co, ze względu na prognozy pogody, budowana jest dla niego nowa, lepsza budka ze styropianu (stara trochę się rozszczelniła), którą kot dostanie jutro. Nowa budka będzie bardzo porządna, większa, cieplejsza i pozwoli na bezproblemowe przetrwanie kiepskiej pogody listopada i grudnia. Kocurek czuje się dobrze i dopisuje mu apetyt.

Cieszy mnie bardzo rozprzestrzenianie ogłoszeń na Facebooku (m.in. dzięki CatАngel) i to, że ludzie dostrzegają plakaty na drzewach. Chyba trzeba będzie je odnowić, może z jakimś lepszym hasłem.

Pozdrawiam wszystkich czytających wątek Czarka serdecznie! :)

Adam


Inne dziewczyny też tam są które udzielają sie także na wątku :) więc mnie tu nic prosze nie przypisywać :mrgreen:

CatAngel

Avatar użytkownika
 
Posty: 16425
Od: Pt cze 04, 2010 10:22
Lokalizacja: Śląsk

Post » Wto lis 23, 2010 8:39 Re: Warszawa, Saska Kępa - Czarny kocurek szuka domu przed zimą

Ehre, wem Ehre gebührt CatAngel :-) (cos w tym sensie - szacunek, komu szacunek sie nalezy) nie skrywaj swoich zalet, bo robisz piekne rzeczy.

SecretFire

 
Posty: 11777
Od: Sob sie 30, 2008 15:29
Lokalizacja: Kleines Wiesental (Niemcy) kiedys Brodnica

Post » Śro lis 24, 2010 21:47 Re: Warszawa, Saska Kępa - Czarny kocurek szuka domu przed zimą

Dobry wieczór!

Czas uzupełnić dziennik Czarka :wink: Jak pisałem wcześniej, dostał nową budkę - na czas, bo dziś zrobiło się w Warszawie zimno i pada śnieg z deszczem. Budka ma bardzo grube styropianowe ściany i jest zabezpieczona przed wodą, śniegiem, wiatrem i wszystkim, więc jesteśmy spokojniejsi. Jedynie na początku kocurek napędził stracha karmicielkom, bo w momencie wymiany budek przestraszył się zamieszania i uciekł, nie pojawił się już przed północą, ale okazało się że rano już w nowej budce spał i teraz już jej chętnie nie opuszcza. Stara budka, trochę już zbyt chłodna, będzie po odświeżeniu i małej przeróbce umieszczona w piwnicy dla nocujących tam dzikich kotów.

Za tydzień miną 2 miesiące, odkąd kocurek się pojawił. Stał się przez ten czas pewniejszy siebie, poustawiał relacje z okolicznymi kotami (niestety, przez to jedna, dzika, płochliwa kotka musi być karmiona po drugiej stronie ulicy) trochę urósł i przytył :? - nic dziwnego, w końcu różne osoby z czymś dobrym dla niego odwiedzają go kilka razy dziennie. Musimy mu w końcu zrobić nową sesję zdjęciową, ale ja póki co czasu ciągle nie mam (dużo pracuję), a dzień krótki... Może coś uda się zrobić w weekend, wówczas od razu umieszczę tu zdjęcia.

SecretFire pisze:Wasza wspolnota jest bardzo zgrana i zwierzolubna. Ze takie cos jeszcze istnieje, to zadkosc.


Muszę przyznać, że w okolicy jest dużo ludzi, którzy lubią zwierzęta. Wiele osób je dokarmia, organizują im opiekę, szukają domów, w wielu budynkach są otwarte piwnice. W większości domów/mieszkań są psy i koty i to często po kilka. Typowy widok, to np. pani wyprowadzająca na smyczy psa i trzy koty, które już nie na smyczy ale idą razem za tą panią, trochę bokiem przez przydomowe ogrody. Albo koty przemykające wieczorem z różnych stron do miejsca karmienia, niczym na hasło zbiórki. Teren jest dosyć zielony, koło domów są ogrody, więc zwierzęta mają dużo miejsca dla siebie - to na szczęście nie blokowisko. Tego lata był duży remont ulic, od maja do października nigdzie nie jeździły samochody i koty miały naprawdę spokój i doskonałe warunki do bytowania. Ale normalnie też ruch nie jest duży. Dodatkowo karmicielki organizują stałe miejsca, w których dzikie koty, zwłaszcza te bardziej płochliwe, mogą się pożywić całą dobę (taki nocny barek).

Niestety są też ludzie, którzy mają co prawda koty, ale te koty są "wychodzące" i stołują się u karmicielek. Trochę niezbyt to ładnie, bo one naprawdę dużo swoich prywatnych pieniędzy poświęcają na bezdomne koty, ale ci ludzie nie przejmują się tym - wiedzą że ich koty wyjadają jedzenie kotom dzikim.

SecretFire pisze:Ehre, wem Ehre gebührt CatAngel :-) (cos w tym sensie - szacunek, komu szacunek sie nalezy) nie skrywaj swoich zalet, bo robisz piekne rzeczy.


No właśnie :mrgreen:

Pozdrawiam serdecznie!

Adam
aburacze
 

Post » Śro lis 24, 2010 22:16 Re: Warszawa, Saska Kępa - Czarny kocurek szuka domu przed zimą

Nieladnie, naprawde. Do tych ludzi tez przemowic nie idzie, bo ich to nie obchodzi, ale jak by mieli sie dolozyc, to nagle kieszenie zaszyte maja. "Uwielbiam" takie zjawiska i mam brzydkie mysli.

Czarek i jego nowa budka napewno chociaz troche wytrzymaja. Tylko niech mocne mrozy nie przyjda. U nas na parkingu tez widze koteczke mala, ale strasznie ucieka i nie przychodzi juz na jedzonko. Nosze zawsze w torebce tez, bo bym mogla jej w poblizu polozyc. Trudny czas jest.
W piatek jade do naszego schroniska i mam nadzieje, ze jakos to wytrzymam duchowo.
Zycze Panu spokojnej nocy i tylko co najlepsze.

Dorota

SecretFire

 
Posty: 11777
Od: Sob sie 30, 2008 15:29
Lokalizacja: Kleines Wiesental (Niemcy) kiedys Brodnica

Post » Pon lis 29, 2010 23:12 Re: Warszawa, Saska Kępa - Czarny kocurek szuka domu przed zimą

Dobry wieczór!

Ja tylko tak, chciałem przypomnieć że kocurek Czarek nadal szuka domu. Teraz trochę pilniej, bo zima przyszła i Warszawę, jak całą Polskę, śniegiem zasypało.

Na szczęście jego nowa budka sprawia się dobrze nawet w czasie śnieżycy. Jest dosyć duża, w środku wyłożona polarem. Karmicielki sprawdzają, czy nic nie przecieka, dokarmiają go i doglądają kilka razy dziennie. Czarek to jednak niespokojna dusza i nie potrafi usiedzieć w budce cały czas. Starsze koty w takich budkach grzecznie siedziały i się grzały, on nie może usiedzieć i biega :) Idealnie nadaje się do własnego domu, gdzie będzie mógł w cieple trochę poszaleć ;)

Bójki z innymi kotami już trochę ustały na szczęście - ostatnia, niegroźna była w piątek. Żal nam tylko trochę dzikiej, czarnej kotki, która zawsze w tym miejscu jadała obiady, a w nowym "układzie sił" boi się i musi być karmiona po drugiej stronie ulicy.

Pozdrawiam wszystkich!

Adam
aburacze
 

Post » Wto lis 30, 2010 11:51 Re: Warszawa, Saska Kępa - Czarny kocurek szuka domu przed zimą

Zima i u nas zawitala bardzo ostro. Moj tata mi wczoraj mowil, ze w Wa-wie bardzo ciezko sie zrobilo. Ja polskich programow nie mam, to nie wiem co sie w kraju dzieje.
Czarek ma "robaszki" w pupie, jak tak usiedziec nie potrafi. Albo po prostu nie lubi byc zamkniety (chociaz budka otwarta). Moze za jakis czas sie z tamta kotka by zaprzyjaznil, ale domek dla niego potrzebny, tak jak pewnie i dla innych tam przebywajacych futerek.
Sytuacja jak wszedzie, za duzo kotow, za malo domkow...

SecretFire

 
Posty: 11777
Od: Sob sie 30, 2008 15:29
Lokalizacja: Kleines Wiesental (Niemcy) kiedys Brodnica

Post » Wto lis 30, 2010 11:54 Re: Warszawa, Saska Kępa - Czarny kocurek szuka domu przed zimą

Oj bardzo zimno jest :( jeszcze tak to nie było na początku zimy 8O

CatAngel

Avatar użytkownika
 
Posty: 16425
Od: Pt cze 04, 2010 10:22
Lokalizacja: Śląsk

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 10 gości