Czesio, Jożik, Miś i Polcia.

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro lis 17, 2010 21:09 Re: Czesio, Jożik... - golono, strzyżono, ale jaką maszynką?

Cieszę się z Tobą z powrotu Twojego do-domowego :ok:
Troszkę samolubnie się cieszę, się przyznam, bo wieści z Mirmiłowa tęsknie wypatrujemy całą naszą kocio-ludzką rodziną :)
A to co napisałaś powiem TŻowi - on właśnie wymyśla mury nie do pokonania, gdy zaczynam o towarzystwie dla Bronia... Niech przemyśliwuje :) I dojrzewa też, razem z Nianią :)
Obrazek

Motta brak. Wszystko jest czekaniem...
Wody — uczy pragnienie.
Brzegu — morskie przestrzenie.
Ekstazy — ból tępy jak ćwiek —
Pokoju — o Bitwach pamięć —
Miłości — nagrobny Kamień —
Ptaków — Śnieg.

Emily Dickinson

fiszka13

 
Posty: 1353
Od: Czw sty 28, 2010 22:01
Lokalizacja: Kraków

Post » Śro lis 17, 2010 21:48 Re: Czesio, Jożik... - golono, strzyżono, ale jaką maszynką?

Fiszko, powiedz mężowi, że nie ma piękniejszego widoku niż lubiące się koty. Misio i Jożo są najlepszymi przyjacielami. Gdzie jeden tam i drugi. Zawsze.
I to jest cudne.
Przy dwóch kotach jest większa oszczędność jedzenia (tak, tak). Co nie zje jeden - to dokończy drugi. Żwirek przy dwóch kotach schodzi niemal w takiej ilości jak przy jednym - różnica jest niezauważalna. Kot ma towarzystwo, nie jest samotny.

Żaden człowiek nie zastąpi kotu jego kociego przyjaciela. Naprawdę.

I w łóżku cieplej ;) A poza tym, jak jeden śpi, możesz głaskać drugiego ;)
Aniada
 

Post » Śro lis 17, 2010 22:00 Re: Czesio, Jożik... - golono, strzyżono, ale jaką maszynką?

Argument z łóżkiem nie przejdzie - Bronio ma w swoim cudnym nosku nasze łoże i woli swoje... na stole :oops: Nic na to nie poradzę :) Chyba, że nowy (nowa) by wolał z nami :wink:
Z jedzeniem - mówię, ale chyba w jakimś innym języku, bo nie dociera. O mękoleniu jeszcze dodaję, bo Bronisław jest w tym miszczem
TŻ mówi, że on sobie drugiej żony nie szuka, to czemu ja szukam drugiego kotka. :-? Nie pytam o logikę tego, bo i tak nie zrozumiem ;)
Obrazek

Motta brak. Wszystko jest czekaniem...
Wody — uczy pragnienie.
Brzegu — morskie przestrzenie.
Ekstazy — ból tępy jak ćwiek —
Pokoju — o Bitwach pamięć —
Miłości — nagrobny Kamień —
Ptaków — Śnieg.

Emily Dickinson

fiszka13

 
Posty: 1353
Od: Czw sty 28, 2010 22:01
Lokalizacja: Kraków

Post » Czw lis 18, 2010 10:00 Re: Czesio, Jożik... - golono, strzyżono, ale jaką maszynką?

fiszka13 pisze:Argument z łóżkiem nie przejdzie - Bronio ma w swoim cudnym nosku nasze łoże i woli swoje... na stole :oops: Nic na to nie poradzę :) Chyba, że nowy (nowa) by wolał z nami :wink:


Toż to argument jak złoto! Mieć kota i nie spać z nim?! Granda, skandal, świętokradztwo. Ja bym Bronka zmusiła, nawet siłą ładując pod kołdrę. Niech nocnym mruczeniem zarabia na wikt i opierunek! U mnie Jożo odbębnia nocne obowiązki za całą czwórkę, Polka mu pomaga. Czasem Czesio i Misio mają zatem wolne od spania z Dużymi.

Wszak kot, jak sama nazwa wskazuje, służy do spania z nim! :lol: :lol:

Co do kwestii "drugi kot, druga żona", to Ty się nic nie przejmuj. Ja stale słyszałam: albo kolejny kot, albo ja! - wypowiadane wielce zecydowanie i gromko.
W ostatnim przypadku było odwrotnie: jak Pola ma odejść, to ja z nią!.
Teraz się kłócimy, jak by tu podzielić koty przy rozwodzie. No bo Duży uwielbia Jożika i Polę, za to Jożik kocha Misia, bez którego ja nie umiem żyć. :lol: Tak to koty łączą ludzi lepiej niźli małżeńska przysięga :wink: :wink:
Aniada
 

Post » Czw lis 18, 2010 16:40 Re: Czesio, Jożik... - golono, strzyżono, ale jaką maszynką?

Aniada pisze:Teraz się kłócimy, jak by tu podzielić koty przy rozwodzie. No bo Duży uwielbia Jożika i Polę, za to Jożik kocha Misia, bez którego ja nie umiem żyć. :lol: Tak to koty łączą ludzi lepiej niźli małżeńska przysięga :wink: :wink:

Święta prawda. Dokładnie tak jak u mnie :wink: :lol:
1 bryt, 2 dachówki, 3 devonki, 2 orienty, 2 azjaty, 1 kundelka i straszne kudłate MCO

FluszakPluszak

 
Posty: 3465
Od: Pt gru 08, 2006 0:28

Post » Czw lis 18, 2010 21:01 Re: Czesio, Jożik, Miś i Polcia.

Prawda :mrgreen: :ryk:
ObrazekObrazek

amyszka

Avatar użytkownika
 
Posty: 24121
Od: Czw mar 22, 2007 14:26
Lokalizacja: Bolesławiec Śl.

Post » Czw lis 18, 2010 21:54 Re: Czesio, Jożik, Miś i Polcia.

Przeczytałam i wymyśliłam... Czy Wasi TŻ-owie nie planują wycieczki do grodu Kraka w najbliższym czasie? Może wybraliby się z moim na piwko ;) Zawsze to pogadają jak mężczyzna z mężczyzną przy szkalneczce trunku :piwa: I Czesiutek z Jożem obowiązkowo razem z nimi :lol: bo nie wiem czy Miś jest dojrzały do picia napojów wyskokowych :kotek:

Bronia zmusić do czegokolwiek trudno - burzy się zaraz, kłóci, a w ostateczności żali i skarży, jacy to Ci Duzi są dla biednego, małego kotka niesprawiedliwi i niedobrzy. Charakterek ma po Dużym oczywiście ;)
Obrazek

Motta brak. Wszystko jest czekaniem...
Wody — uczy pragnienie.
Brzegu — morskie przestrzenie.
Ekstazy — ból tępy jak ćwiek —
Pokoju — o Bitwach pamięć —
Miłości — nagrobny Kamień —
Ptaków — Śnieg.

Emily Dickinson

fiszka13

 
Posty: 1353
Od: Czw sty 28, 2010 22:01
Lokalizacja: Kraków

Post » Czw lis 25, 2010 9:45 Re: Czesio, Jożik, Miś i Polcia.

fiszka13 pisze:Charakterek ma po Dużym oczywiście ;)


Oczywiście.
Grzeczne, mądre, rozsądne, chętne do nauki koteczki mają charakterki po nas. Zaczynają mówić w wieku pół roczku i czytać rok później. :mrgreen:

fiszka13 pisze:Przeczytałam i wymyśliłam... Czy Wasi TŻ-owie nie planują wycieczki do grodu Kraka w najbliższym czasie? Może wybraliby się z moim na piwko ;) Zawsze to pogadają jak mężczyzna z mężczyzną przy szkalneczce trunku :piwa: I Czesiutek z Jożem obowiązkowo razem z nimi :lol: bo nie wiem czy Miś jest dojrzały do picia napojów wyskokowych :kotek:


Niestety. Misiulek jest w ogóle malutko dojrzały... Jożo ma zaprawę (po Dużym), ale Czesiutek to koneser (po mnie, oczywista).
Aniada
 

Post » Czw lis 25, 2010 21:37 Re: Czesio, Jożik, Miś i Polcia.

Kiedy wracasz?
PS. Czekam dzis na Ciebie na Wnerwionych :mrgreen:
***** ***
LUBMY SIĘ

Hańka

 
Posty: 42045
Od: Sob lut 09, 2008 0:22
Lokalizacja: Sopot

Post » Pt lis 26, 2010 15:21 Re: Czesio, Jożik, Miś i Polcia.

Widziałam, wypowiedziałam się. :D

Wracam w poniedziałek. Jeśli nie dostanę w Polsce pracy, to muszę wrócić do sąsiadów, ale tym razem będę szukać znacznie bliżej, żeby częściej przyjeżdżać do domu.
Kusi mnie poszukiwanie pracy w Szkocji - piękny kraj, wygodny, logiczny język :mrgreen: Ale kontrakty długotrwałe.
Tak źle i tak nieobrze.
Marzę o pracy w PL. Jakieś prace biurowe, wydawnictwa. Cały czas wysyłam cv - bez skutku. :roll:

W Niemczech nie jest źle. Naprawdę. Ale bywało, że cisnęły mi się na usta sparafrazowane słowa Cześnika z "Zemsty":

Z Niemcem zgoda?! Mociumpanie!
Prędzej słońce w miejscu stanie,
Prędzej w morzu wyschnie woda,
Niźli z Niemcem będzie zgoda.


Ale... to w chwilach złości tak mi się myślało. ;) Tak naprawdę będę miło wspominała pobyt, choć... różnicom nadziwić się nie mogę i nie pojmuję, jak możemy tak blisko siebie mieszkać i tak diametralnie inaczej postrzegać rozmaite zjawiska.
Aniada
 

Post » Nie lis 28, 2010 20:03 Re: Czesio, Jożik, Miś i Polcia.

Może to kwestia religii? Jednak protestantyzm a katolicyzm... Nie wiem. Moja babcia, rocznik 1903, urodziła się w Gdańsku. Koleżanki - Niemki. Sąsiedzi - Niemcy. W szkole - tylko po niemiecku. Język polski znała biernie. I co? I była do bólu Polką. Od czego zależy narodowy charakter?
***** ***
LUBMY SIĘ

Hańka

 
Posty: 42045
Od: Sob lut 09, 2008 0:22
Lokalizacja: Sopot

Post » Wto lis 30, 2010 11:37 Re: Czesio, Jożik, Miś i Polcia.

Nieśmiało się zapytowywuję, czy już udało Ci się dotrzeć do domu mimo koszmarnej pogody?
To tylko ja,
Tż Gretty
:cat3: Kot. Nie dla idiotów!

Gretta

Avatar użytkownika
 
Posty: 35235
Od: Wto lip 18, 2006 12:53
Lokalizacja: "wesołe miasteczko" (Trybunalskie)

Post » Wto lis 30, 2010 16:27 Re: Czesio, Jożik, Miś i Polcia.

Aniada już tu nie zajrzy... Zjadła koty! :crying:













:mrgreen:
***** ***
LUBMY SIĘ

Hańka

 
Posty: 42045
Od: Sob lut 09, 2008 0:22
Lokalizacja: Sopot

Post » Wto lis 30, 2010 17:50 Re: Czesio, Jożik, Miś i Polcia.

Myślisz że to z miłości? :wink:
To tylko ja,
Tż Gretty
:cat3: Kot. Nie dla idiotów!

Gretta

Avatar użytkownika
 
Posty: 35235
Od: Wto lip 18, 2006 12:53
Lokalizacja: "wesołe miasteczko" (Trybunalskie)

Post » Śro gru 01, 2010 16:55 Re: Czesio, Jożik, Miś i Polcia.

ooo, ale się witają....

Sihaja

Avatar użytkownika
 
Posty: 20592
Od: Pon sty 03, 2005 22:17
Lokalizacja: Warmia, Dolny Śląsk

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Silverblue i 38 gości