Niesprawna Tenia['] - to już pół roku:(((((

Pierwsze spotkanie z Urinary ok :ok:

, wsuwa aż się uszy trzęsą.

Ja z tych mało piszących - ale śledzę cały czas losy Teńki

Anka pisze:Pierwsze spotkanie z Urinary ok , wsuwa aż się uszy trzęsą.

Super,ze jej podeszlo.
Teraz malymi krokami,ku lepszemu :ok:

Grosik poszedl

Anka pisze:Pierwsze spotkanie z Urinary ok , wsuwa aż się uszy trzęsą.

Ono musi być bardzo smaczne, u nas też cieszyło się powodzeniem.

Ja też mało piszę chociaż regularnie zaglądam :oops:

Ale cały czas pamiętam o Teniusi :ok:

kicia582 pisze:Grosik poszedl

Teniu kochana jak dobrze że smakuje RC , Eustaszek cie pozdrawia i mowi że to super karma i życzymy smacznego :ok:

Mam dla Teni prezent (u Ani zmieści się w drugim wierszu) :wink:

Kod: Zaznacz cały: [url=http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=117666][img]http://miau.strefa.pl/Gdynia-Tenia.gif[/img][/url]

Aniu, to nie tak, że oprotestowałam Convenię.

To dobry antybiotyk, biorąc pod uwagę łatwość jego stosowania :wink:

. Poza tym, przy tych problemach skórnych, które ma Tenia z gojeniem pupy to akuratny wybór.

Martwi mnie to, co piszesz o tym moczu zalegającym w pęcherzu.
Kurcze, na to nie ma dobrego sposobu. Dwa z moich pieluchowych nie są wyciskane i nie mają kłopotów z infekcjami pęcherza - Orzechowi przez niemal cztery lata zdarzyło się ze dwa razy, Płomyk [dwa i pół roku u mnie] nigdy nie miał. Za to Noel ma permanentnie i nie daję rady tego opanować, mimo antybiotyków i wyciskania.

Kciuki trzymam mocne za Was.

ale piękny banerek :love:

Teniu! teraz to juz nie masz wyjścia- trzeba zdrowieć!

Jamkasica - u Ciebie też by się zmieścił :wink:

Proszę się częstować banerkiem - niech Tenia ma jak najwięcej odwiedzin :mrgreen:

Graszko, bardzo, bardzo dziękujemy z Teniusią za prezent :1luvu:

. Ja już podpinam, jeden mogę zdjąć, bo z tego co czytam, sytuacja już opanowana, więc akurat miejsce na Teniusię. Jeśli ktoś ma miejsce i zechce podpiąć, będę wdzięczna

.
Teniusia zjadła z apetytem śniadanko, na podkładach mocz mało podkrwiony i nie cuchnący. Za półtorej godziny jedziemy do weta, niestety leje i jest na dworze obrzydliwie. No, ale z kontenerku da radę, zresztą mamy blisko do kolejki, i z kolejki do weta też blisko.

To dobrze, że poprawa jest :wink:

. Urinary to dobra i skuteczne karma, moje CDT są na niej od ponad roku i, odpukać, są zdrowe, ładne i błyszczące :mrgreen:

- karma im służy a kryształy się nie pojawiają.
O kotach pieluchowych nic nie wiem, to nic nie napisze, ale :ok:

trzymam!

Agn, boję się, że z Tenią będzie tak jak z Noelem. Jak pisałam, z nocy mocz mniej podkrwiony. Ale nie dawno wyszedł z moczem znowu taki kawałek śluzu z krwią. A może ten pęcherz oczyszcza się w ten sposób teraz?
Pupa goi się całkiem... całkiem.. . Tu wygląda, że będzie ok i że to generalne oczyszczenie spełniło swoje zadanie. Tylko nie wiem, czy nie powinnam stale podgalać tyłeczka, bo znowu kłaki się zalepią.
Agn, jak sobie z tym radzisz? Bo np. na początku stosowałam sudokrem, i on zalepiał strasznie kłaczki, i robiło się brzydko i chyba dość nie przepuszczalnie dla powietrza, chociaż starałam się smarować tylko same ranki i błony śluzowe, a nie jak leci.

Aha, ten śluz taki z czystą krwią, bez ropy.

Kciuki, kciuki, kciuki!

Niesprawna Tenia['] - to już pół roku:(((((

Kto przegląda forum