Dzięki, że zgodziłaś się odbyć tę wizytę.Zawsze jest ten pierwszy raz, banalne,ale prawdziwe.Też przez to przechodziłam.Przede wszystkim należy być miłym i grzecznym,a reszta to po prostu rozmowa z której coś zawsze wynika.Dla mnie na przykład najlepszą rekomendacją domku jest widok zdrowych, zadbanych, wyluzowanych kotów.Widzę, co jest w misce, czy są zabezpieczone okna, ale właściwie to polegam na intuicji.Gosiar ma o wiele większe doświadczenie od mojego, z pewnością coś podpowie.Domek nie jest forumowy, może nie rozumieć potrzeby takiej wizyty, trzeba będzie o tym pogadać.
A chodzi o cudownego, rudego, już pięciomiesięcznego kocurka Madrasa.Domek zna wątek, wie,że Madras nie będzie nigdy widział na jedno oczko,że ono w końcu zaniknie,ale mu to nie przeszkadza.Poza tym Madras jest zdrowy, odrobaczony, ma wyleczone uszka,będzie zaszczepiony,ale to za chwilę, na razie nie można.To kot o cudownym charakterze, kocha ludzi, inne koty, podejrzewam,że pokochałby i świnkę morską i hipopotama.Godzinami może leżeć na kolanach, mruczy przy tym jak traktor.Jest kotem absolutnie szczęśliwym, uwielbiam patrzeć jak się bawi piłeczką, wędką, czymkolwiek.
viewtopic.php?f=13&t=119180