Darłowo ok.40 kotów-dobiliśmy 100 :) Zapraszam na nowy wątek

Dzięki serdeczne. :1luvu:

CatAngel pisze:Jeżeli pies ma właściciela to pociągnijcie go do odpowiedzialności za to co się stało.

Ja nie wiem czyj to pies, a karmicielka raczej nie dowie się kto jest właścicielem.

Dyktatura pisze:Kinia a psiak jest u Was czy już w schronie?

Sunia jest na DT w Sławnie. Na razie dochodzi do siebie. Dopiero jedna wizyta u weta a już poszło 70zł... Podejrzewają płyny w osierdziu. :/ I sunia nie chce być w domu, tylko woli piwnice :cry:

Elu, co za wspaniałe wieści !

No malutka już śpi sobie w łóżku, niemożliwe :1luvu:

Ja myślałam, że tego dzika, to z rok się na ręce nie weźmie :ryk:

Pandusia ? Moja mama też mówi, że wygląda jak panda :ryk:

Kciuki za małą :ok:

Byliście tam u weta, gdzie Wam mówiłam ?

Gdyby ktoś chciał poogłaszać darłowiaczki, tutaj jest tekst i zdjęcia :arrow:

http://warszawa.gumtree.pl/c-Zwierzaki- ... Z242713701
będę bardzo wdzięczna :!:

Zauważyłam, że u CatAngel jest teraz pakiet 60 ogłoszeń za 20zł. Może ktoś chętny pokryć koszty takiego pakieciku? :oops:

Mamy z twoją mamą takie same skojarzenia :ryk:

nie mogło być inaczej :wink:

. Tak, byłyśmy w tej lecznicy co nam poleciłaś i okazało się, że nie jest daleko wcale od mojego domu :wink:

O tym drugim nic nie słychać? Pandusia zapowiada się na miziastą pannę :1luvu:

Od wczoraj ją obłaskawiam, tak, że wet powiedział, że nie wygląda na dzikusa

elzbietamrowin pisze:Mamy z twoją mamą takie same skojarzenia nie mogło być inaczej . Tak, byłyśmy w tej lecznicy co nam poleciłaś i okazało się, że nie jest daleko wcale od mojego domu O tym drugim nic nie słychać? Pandusia zapowiada się na miziastą pannę Od wczoraj ją obłaskawiam, tak, że wet powiedział, że nie wygląda na dzikusa

I jak, fajni weci, nie?

I rewelacyjni

Karmicielki nie dają znaku życia :/
I oby tak dalej w oswajaniu :ok:

KInia czyżby Alwet??:P:P:P

martaslupsk pisze:KInia czyżby Alwet??:P:P:P

Alwet, Alwet

NO to lepiej trafić nie mogła:)

To prawda,weci super :ok:

Mała dziś zaczęła mruczeć :1luvu:

wystawia brzuszek do głasków, jutro postaram się zrobić zdjęcia i wstawię, dziś już jest za ciemno, a mam tylko światło z lampki, z górnym coś się stało :roll:

Mama dopytuje się o drugiego syjamka, ja też się o niego martwię, on też może być chory, a w takich warunkach może nie mieć szans

Złapałyśmy dziś młodą kotkę spod mostu, a właściwie to z MPGK. Matka ponoć się gdzieś już wyniosła.
Koteńka miała masę wody w brzuszku

Mam ją trzymać aż do poniedziałku, a już za 2 dni miała iść do nowego domu wraz z jeszcze jednym kociakiem z rodzeństwa, chyba na jakieś gospodarstwo. Wrrr... Że się musiała pochorować.
Nie wiem jaki będzie koszt wszystkich wszystkich lekarstw, ale sama sterylka 150 zł. I znowu zaczyna robić się krucho

Mam nowe koty, 2 kotki. Mam nadzieję, że wysterylizowane.........
Chciałam wrzucić kilka fot z dziś, ale mi tel. coś szwankuje :evil:

A, no i kończy się karma od Rakea.
I dziś kupiłam im Friskiesa 1.5kg + 0,5 kg gratis za 12zł.

Przypominam, że Prada szuka domu już 3 miesiące, a także dorosła Plami, która nie jest w pełni sprawna. Plus 4 kociaki zza Biedronki i 4 spod kominów szukają DT. Zaczyna kończyć się kasa, karma, znowu na wątku zaczyna robić się cicho, a mi przez głowę zaczynają przechodzić dziwne myśli.

kinia098 pisze:Przypominam, że Prada szuka domu już 3 miesiące, a także dorosła Plami, która nie jest w pełni sprawna. Plus 4 kociaki zza Biedronki i 4 spod kominów szukają DT. Zaczyna kończyć się kasa, karma, znowu na wątku zaczyna robić się cicho, a mi przez głowę zaczynają przechodzić dziwne myśli.

Podziwiam za wytrwałość :1luvu:

Trzymaj się, jutro dostanę parę groszy, to wspomogę cokolwiek

Kinga, nie próbuj myśleć negatywnie. Może i tobie jakiś święty mikołaj sprawi radość.

Kiniu, głowa do góry :ok:

Zobacz, jak wiele dobrego zrobiłaś dla kociastych.Samej jest ci ciężko, ale myślę, że zawsze znajdzie się ktoś, kto cię wesprze.Wyjaśnij mi jak się wystawia bazarki, bo ja nie mam pojęcia. Może w ten sposób też będę mogła pomóc?

Dyktatura pisze:Kinga, nie próbuj myśleć negatywnie. Może i tobie jakiś święty mikołaj sprawi radość.

Już nawet nie chodzi o pieniądze, ale o miejsce dla kotów. Wszystko ląduje u mnie, a potem dziwota, że np. Sora zdechła........ Karmiciele nagle znikają jak kotkę trzeba przetrzymać po zabiegu. Z pewnością zaoszczędziłabym na pieniądzach, gdyby ktoś z Darłowa się nią zajął. Sam dojazd 6zł a zabieram jeszcze siostrę do pomocy, więc 12..... Wszystko zaczyna mnie już przerastać, po prostu.

Darłowo ok.40 kotów-dobiliśmy 100 :) Zapraszam na nowy wątek

Kto przegląda forum