wątek Lao i Malagi. DO ZAMKNIĘCIA

blaski i cienie życia z kotem

Moderator: Estraven

Post » Pon lis 15, 2010 14:27 Re: wątek Lao i Malagi. ALERGIA, POMOCY! s.79

Ole 'ta Grana tan bonita!

A Wuad ma obwódki oczu jak górnik :D

mih

 
Posty: 784
Od: Śro cze 24, 2009 11:36

Post » Pon lis 15, 2010 15:36 Re: wątek Lao i Malagi. ALERGIA, POMOCY! s.79

mih pisze:Ole 'ta Grana tan bonita!

A Wuad ma obwódki oczu jak górnik :D


zdziwiony górnik :D

CatherineTheGreat

 
Posty: 4026
Od: Wto lis 25, 2008 9:58
Lokalizacja: Kraków/Warszawa

Post » Wto lis 16, 2010 14:25 Re: wątek Lao i Malagi. ALERGIA, POMOCY! s.79

Chodak, z tego co przeczytałam ostatnio w Przekroju, Marta powinna sobie wszczepić jakieś pasożyty wewnętrzne, na przykład tęgoryjca :lol: Jakiś badacz doszedł do wniosku, że alergie są wynikiem tego, że układ odpornościowy się "nudzi" bez prawdziwych wrogów do zwalczania, wobec tego należy mu znaleźć zajęcie. Zastosował tę terapię sam na sobie, podobno ze znakomitym efektem.
Pytanie tylko, czy lepiej żyć z alergią, czy z tęgoryjcami :ryk:

Nie mogę znaleźć tego artykułu, był w październiku chyba w numerze z 19.10, ale znalazłam za to podobny artykuł, o pozytywnym wpływie tasiemca na leczenie astmy:
http://www.przekroj.pl/cywilizacja_nauk ... ,1069.html

Czyli nie ma wyjścia, wszystko wskazuje na to, że Marta niezbędnie potrzebuje bogatszego życia wewnętrznego :mrgreen:

seidhee

 
Posty: 6995
Od: Czw sty 08, 2009 13:03
Lokalizacja: Warszawa Bródno

Post » Śro lis 17, 2010 8:34 Re: wątek Lao i Malagi. ALERGIA, POMOCY! s.79

A może na wszelki wypadek warto też wzbogacić zewnętrzne- jeszcze jednego kotka :kotek: :?: :D

mih

 
Posty: 784
Od: Śro cze 24, 2009 11:36

Post » Śro lis 17, 2010 8:37 Re: wątek Lao i Malagi. ALERGIA, POMOCY! s.79

Mogę podać kandydatury :twisted:

alix76

Avatar użytkownika
 
Posty: 23037
Od: Nie mar 22, 2009 7:37
Lokalizacja: Wa-wa

Post » Śro lis 17, 2010 11:02 Re: wątek Lao i Malagi. ALERGIA, POMOCY! s.79

Ooooo!!!! Dobre rady zawsze w cenie :lol:

Kto wie gdzie można znaleźć jakieś tasiemce do adopcji?? :ryk:

chodak

 
Posty: 71
Od: Śro sty 13, 2010 11:45

Post » Śro lis 17, 2010 11:07 Re: wątek Lao i Malagi. ALERGIA, POMOCY! s.79

chodak pisze:Ooooo!!!! Dobre rady zawsze w cenie :lol:

Kto wie gdzie można znaleźć jakieś tasiemce do adopcji?? :ryk:


Są jakieś badania naukowe, które szukają ochotników. "Hayfever sufferers: could you host a hookworm?" :piwa:
:ryk:

seidhee

 
Posty: 6995
Od: Czw sty 08, 2009 13:03
Lokalizacja: Warszawa Bródno

Post » Śro lis 17, 2010 11:41 Re: wątek Lao i Malagi. ALERGIA, POMOCY! s.79

Jednego tasiemca już mamy... nazywa się Władek - potrafi się zaczepić pazurami jak hookworm :lol:

więcej Władeczka http://picasaweb.google.com/p.chodacki/WAdekTheCat#

Jest nowy aparat, więc prawdopodobnie wszystkie łaty będą niebawem uwiecznione :D

chodak

 
Posty: 71
Od: Śro sty 13, 2010 11:45

Post » Śro lis 17, 2010 12:11 Re: wątek Lao i Malagi. ALERGIA, POMOCY! s.79

hoho, Wuadek jak żywy!! :D jakoś zaraz prościej usiadłem... :D

mih

 
Posty: 784
Od: Śro cze 24, 2009 11:36

Post » Sob lis 27, 2010 11:38 Re: wątek Lao i Malagi. ALERGIA, POMOCY! s.79

ojoj! Ale się dzieje! Znowu miałam przerwę w odbiorze :) Jak patrzę na Wuadka to widzę pokrewieństwo z naszym tymczasowym Guciem: Obrazek

No i dołączam się z uwagą do tematu alergii. Wyadoptowaliśmy Mizialskiego do super domku. Niestety do zabawy usilnie próbuje się włączyć Alergia Dużego. No i czekamy na relacje po wizycie u alergologa...
ObrazekObrazek
ObrazekObrazek
Zapraszam na bazarek Kotów i Spółki :) http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=20&t=144346

Poddasze

 
Posty: 5773
Od: Śro sty 18, 2006 19:07
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob lis 27, 2010 20:10 Re: wątek Lao i Malagi. ALERGIA, POMOCY! s.79

Poddasze pisze:ojoj! Ale się dzieje! Znowu miałam przerwę w odbiorze :) Jak patrzę na Wuadka to widzę pokrewieństwo z naszym tymczasowym Guciem: Obrazek

No i dołączam się z uwagą do tematu alergii. Wyadoptowaliśmy Mizialskiego do super domku. Niestety do zabawy usilnie próbuje się włączyć Alergia Dużego. No i czekamy na relacje po wizycie u alergologa...


Gucio śliczny Stefcia się cieszy

CatherineTheGreat

 
Posty: 4026
Od: Wto lis 25, 2008 9:58
Lokalizacja: Kraków/Warszawa

Post » Czw gru 09, 2010 10:15 Re: wątek Lao i Malagi. ALERGIA, POMOCY! s.79

Wpadłem ostatnio na pomysł, żeby zrobić meeting koci.... tylko u kogo... są jacyś chętni??? :surprise:
Władek z Łaciatym już się chyba nie dogadają - Łata chętniej ostatnio śpi w piwnicy, z uwagi na tego młodego wariata... :|

chodak

 
Posty: 71
Od: Śro sty 13, 2010 11:45

Post » Czw gru 09, 2010 10:19 Re: wątek Lao i Malagi. ALERGIA, POMOCY! s.79

chodak pisze:Wpadłem ostatnio na pomysł, żeby zrobić meeting koci.... tylko u kogo... są jacyś chętni??? :surprise:
Władek z Łaciatym już się chyba nie dogadają - Łata chętniej ostatnio śpi w piwnicy, z uwagi na tego młodego wariata... :|


Biedny Łaciaty :(
Wiesz co, ja szczerze mówiąc nie pałam wielkim entuzjazmem do spotkań kocio-kocich. Moje koty nie są tak ekstrawertyczne jak Władek ;) i raczej skończyłoby się to stresem i bitwą niż zabawą...

A co z alergią Marty? Sytuacja się jakoś poprawiła?

seidhee

 
Posty: 6995
Od: Czw sty 08, 2009 13:03
Lokalizacja: Warszawa Bródno

Post » Czw gru 09, 2010 10:30 Re: wątek Lao i Malagi. ALERGIA, POMOCY! s.79

No ja właśnie do Was się wybierałem w odwiedziny z Władeczkiem :surprise:
A może Wy kiedyś wpadniecie do nas odwiedzić kotka?

A alergia niby słabsza o raptem 10%, ale uaktywniła sie u Marty astma :?
Idziemy do lekarza w poniedzialek celem leczenia choroby...

Lekarz jest dobry i zaufany, a więcej szczegółów będzie pewnie w przyszłym tygodniu...

chodak

 
Posty: 71
Od: Śro sty 13, 2010 11:45

Post » Czw gru 09, 2010 10:33 Re: wątek Lao i Malagi. ALERGIA, POMOCY! s.79

chodak pisze:No ja właśnie do Was się wybierałem w odwiedziny z Władeczkiem :surprise:
A może Wy kiedyś wpadniecie do nas odwiedzić kotka?


A owszem, chętnie bym go znów zobaczyła :)

chodak pisze:A alergia niby słabsza o raptem 10%, ale uaktywniła sie u Marty astma :?
Idziemy do lekarza w poniedzialek celem leczenia choroby...

Lekarz jest dobry i zaufany, a więcej szczegółów będzie pewnie w przyszłym tygodniu...


O rany... No to trzymam kciuki.
Pamiętajcie o przecieraniu kota na mokro i nawilżaniu powietrza, podobno pomaga.
I wspomniany już przez Catherine mop parowy :)

seidhee

 
Posty: 6995
Od: Czw sty 08, 2009 13:03
Lokalizacja: Warszawa Bródno

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 10 gości