Być może źle... Siedze od 9 rano w pracy. Klientów nie ma, a siedzę jak na świeczniku... Zmęczona jestem udawaniem, że pracuję. Wole uczicwa pracę od marnowania czasu.
Nie pękaj Prezes - ja od 7, dach przecieka i leje się na papiery, obok w warsztacie samochodowym jakiś półmózg piłuje silnik i zatruwa mnie spalinami a poza tym wszystko w najlepszym porządeczku