Moje koty-moje szczęścia i nieszczęścia-część 12.

mirka_t współczuję z powodu choroby i remontu u sąsiadów.
polecam na dobranoc dawkę uderzeniową witaminy c, lub rutinoscorbinu - tak z 6 tabletek.
nie zaszkodzi a pomóc może, a na dzień cetebe -1 tabletka o działaniu 12 godzinnym no i odpoczynek.
jak nie pomoże to do lekarza i bedzie ok
szybkiego powrotu do zdrowia życzę :ok:

Legnica żeby zastąpic Mirke przy kuwetach to musiałabys sie do niej wprowadzic, bo ona kuwety na bieżąco sprząta :mrgreen:

za zdrówko

i na pohybel grypie Obrazek

Mamy nową. http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=120211

mirka_t pisze:Legnica nie dobijaj mnie. I tak siedzę po nocy żeby nie rozwalać ich przyzwyczajeń, bo spać chodzimy koło godz.2. W dodatku od około 2 tygodni sąsiedzi pode mną remontują mieszkanie wymieniając całą elektrykę w ścianach. Wiertarka chodzi niemal na okrągło.
No niech ktoś mnie pożałuje.

Biedna Ty bieeedna

A teraz Ty mnie, bo mam dokładnie to samo :roll:

Dzien dobry do Bydgoszczy! :1luvu:

andrzej780 pisze:mirka_t współczuję z powodu choroby i remontu u sąsiadów.
polecam na dobranoc dawkę uderzeniową witaminy c, lub rutinoscorbinu - tak z 6 tabletek.
nie zaszkodzi a pomóc może, a na dzień cetebe -1 tabletka o działaniu 12 godzinnym no i odpoczynek.
jak nie pomoże to do lekarza i bedzie ok
szybkiego powrotu do zdrowia życzę

no właśnie ostatnio jeden lekarz się wypowiadał, że zaszkodzi (że to mit że nie szkodzi) bo wit C to kwas i sama w sobie zła nie jest ale ten kwas w za dużej dawce coś tam wypłukuje czy rozkłada (już nie pamiętam) i to "coś" się w nerkach odkłada :roll:

A poza tym niektóre kwasy rozbijają płytki krwi.

Gibutkowa, ale co nie zabije to wzmocni. :mrgreen:

Wzmacniaj się i kuruj.

Już od tygodnia się faszeruję czym popadnie. Mam złe przeczucie, że to mój kolega gronek się odzywa znowu, po 3 latach nieobecności - ale on tak ma :twisted:

A do tego ja nie mam temperatury nawet przy zapaleniu płuc - mój organizm sam z siebie to nic nie pomoże.

Gibutkowa pisze:no właśnie ostatnio jeden lekarz się wypowiadał, że zaszkodzi (że to mit że nie szkodzi) bo wit C to kwas i sama w sobie zła nie jest ale ten kwas w za dużej dawce coś tam wypłukuje czy rozkłada (już nie pamiętam) i to "coś" się w nerkach odkłada

A poza tym niektóre kwasy rozbijają płytki krwi.

Zdaje się, że już dość dawno udowodniono, że witamina C nie ma żadnych właściwości leczniczych, poza leczeniem chorób wynikających z niedoboru witaminy C

, czyli np. szkorbutu. A zwłaszcza ponoć nie ma żadnej mocy zapobiegania chorobom "typu przeziębieniowego". Ale lekarze mają sporą bezwładność, więc wróżę jeszcze witaminie C długą przyszłość. Zwłaszcza, że przyjęła się w marketingu "suplementów diety"... :mrgreen:

VVu pisze:
Gibutkowa pisze:no właśnie ostatnio jeden lekarz się wypowiadał, że zaszkodzi (że to mit że nie szkodzi) bo wit C to kwas i sama w sobie zła nie jest ale ten kwas w za dużej dawce coś tam wypłukuje czy rozkłada (już nie pamiętam) i to "coś" się w nerkach odkłada

A poza tym niektóre kwasy rozbijają płytki krwi.

Zdaje się, że już dość dawno udowodniono, że witamina C nie ma żadnych właściwości leczniczych, poza leczeniem chorób wynikających z niedoboru witaminy C , czyli np. szkorbutu. A zwłaszcza ponoć nie ma żadnej mocy zapobiegania chorobom "typu przeziębieniowego". Ale lekarze mają sporą bezwładność, więc wróżę jeszcze witaminie C długą przyszłość. Zwłaszcza, że przyjęła się w marketingu "suplementów diety"...

No właśnie ten lekarz o tym się wypowiadał, że jedynie leczy "niedobór" jeśli o samą wit. C chodzi. Natomiast rutyna to już insza inszość

CÓŚ TAKIEGO, to wit C nie jest antyutleniaczem ???

bo rutyna wzmacnia ścianki komórkowe - TAK ???

gwoli ścisłości - przepis na leczenie mam od lekarza i chodzi tutaj o dawkę jednorazową uderzeniową na samym początku choroby gdy czujemy że " coś nas bierze "
a poza tym to witamina c uszczelnia ściany komórkowe i na tym polega jej działanie by zminimalizowac dostęp wirusów
to są informacje od lekarza, ale nikt nikomu nie karze ich stosować.

Akurat sama siebie tak leczę i nawet nie wiem skąd mi się to wzięło. Gdy tylko coś mnie rozkłada to łykam kilka tabletek vit C i rutynoscorbinu na raz. Nigdy nie używam antybiotyków i jakoś żyję. :wink:

mirka_t pisze:Mamy nową. http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=120211

Cudo...

Moje koty-moje szczęścia i nieszczęścia-część 12.

Kto przegląda forum