zgierz kotka perska- bida

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Wto lis 16, 2010 17:30 Re: zgierz kotka perska- bida

keisha1702 pisze:no ten chłopak mi powiedzial ze ona w zasadzie siedzi tylko u nich na podwórku - w sensie ze sie nie szwenda po okolicy wiec chyba nigdzie nie powedrowala.Gadalam tez wczesniej z sasiadem spod 16 tak zagadalam ze "kotek slyszalam tutaj sie gdzies zabidzony blaka"(bo nie chcialam tak otwarcie ze pod 14 przyjechalam po kota), no i facet powiedzial ze jest kot, ktory sie przyblakal u sasiada pod 14.Pojade tam jutro wszystko jedno czy zadzwoni czy nie, tylko tym razem postaram sie wczesniej, zeby w miare widno bylo, bo dzisiaj musze przyznac szlam tam z dusza na ramieniu, bo jest to na totalnym zadupiu, gdzie sa dwie latarnie na krzyz, a podworko bylo absolutnie w zaden sposob nieoswietlone wiec widzialam front domu i nic poza tym.moze jutro matka jego bedzie...


Jak widze, że nowy post sie pojawił to wchodzę z duszą na ramieniu.

jasdor

Avatar użytkownika
 
Posty: 16341
Od: Sob wrz 19, 2009 11:51
Lokalizacja: Krosno

Post » Wto lis 16, 2010 17:55 Re: zgierz kotka perska- bida

byłam niestety kici nie ma :( gadalam z facetem i jego corka ok 30-letnia, ktora kicie znalazla.Wszystko sie zgadza co napisala osoba na stronie schronu. Wziela z ulicy (UWAGA:''w jeszcze gorszym stanie niz jest teraz","ona tylko lezala") bo myslala ze maly kociak, poszla do weta ktory ja uswiadomil ze kicia ma lat 6 po prostu jest taka mala. Powiedzieli ze maja ja nie dwa tyg ale dwa miesiace!! miała jakąs narosl pod przednia lapka.
Aha i facet powiedzial ze to dziwna sprawa ze jej nie ma od wczoraj, bo ona zawsze siedziala na werandzie albo w domu czasami zapuszczala sie do ogrodka(1.5m na 3m przed samym domem), ale nigdy nie wychodzila poza teren.Wiec moja teoria jest taka ze ktos przed nami ja stamtad zawinął. moze nawet osoba ktora dala ogloszenie na stronie schronu. Na wszelki wypadek dalam jeszcze raz swoj nr i wzielam nr. do tej dziewczyny mam zadzwonic jutro.

keisha1702

 
Posty: 17
Od: Nie lis 14, 2010 20:40

Post » Wto lis 16, 2010 18:03 Re: zgierz kotka perska- bida

Szlag :evil: A może byłoby dobrze popytać w schronie, albo u wetów, czy ktoś z taką kicią nie był? Nie no, nie wierzę. Mam tylko nadzieje, że znalazła jakąś opiekę. Biedulka :(

jasdor

Avatar użytkownika
 
Posty: 16341
Od: Sob wrz 19, 2009 11:51
Lokalizacja: Krosno

Post » Wto lis 16, 2010 18:10 Re: zgierz kotka perska- bida

Kurcze, to gdzie Ona jest :(

gosiaa

 
Posty: 22354
Od: Sob lut 10, 2007 18:59
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto lis 16, 2010 18:17 Re: zgierz kotka perska- bida

Jak pojawi się w schronisku, to będziemy wiedzieć bo dziewczyny są tam w weekendy . Szkoda że się nie udało :-(
Obrazek

magdaradek

 
Posty: 27150
Od: Pon kwi 14, 2008 9:24
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto lis 16, 2010 18:23 Re: zgierz kotka perska- bida

a może jest w Zgierzu, jak to się nazywa Medor?

dite

 
Posty: 1854
Od: Pt maja 14, 2010 18:19
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto lis 16, 2010 18:28 Re: zgierz kotka perska- bida

Jak by się pojawiła w Medorze już byśmy o tym wiedzieli :(

gosiaa

 
Posty: 22354
Od: Sob lut 10, 2007 18:59
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto lis 16, 2010 18:30 Re: zgierz kotka perska- bida

nie mogłam się dodzwonić, już po 18, wysłałam wiadomość, dam znać jaką dostanę odpowiedź

dite

 
Posty: 1854
Od: Pt maja 14, 2010 18:19
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto lis 16, 2010 18:33 Re: zgierz kotka perska- bida

gosiaa pisze:Jak by się pojawiła w Medorze już byśmy o tym wiedzieli
aha, nie wiedziałam, że macie taki ścisły kontakt, no to może poszła szukać jedzenia i jest gdzieś blisko, ale jak ją znaleźć

jutro o 19 będę w Łodzi, gdyby się zebrało kilka osób mogę jechać na przeszukiwanie okolicy, jest sens o tej porze?

dite

 
Posty: 1854
Od: Pt maja 14, 2010 18:19
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto lis 16, 2010 18:39 Re: zgierz kotka perska- bida

Kurcze , może faktycznie ją ktoś zwinął.
Keisha - mogę dać ogłoszenie na stronie łódzkiego schronu z Twoim nr telefonu ,że ktokolwiek coś o kocie wie jest proszony o kontakt ?
I ja też muszę potwierdzić - w Medorze jej nie ma :roll: :(
Ja tam na wolontariacie jestem , i jak coś dochodzi zawsze mam info i niestety w tym wypadku nie mam :(
Obrazek Obrazek Obrazek

Borówka16

 
Posty: 1059
Od: Czw lut 25, 2010 11:25
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto lis 16, 2010 18:51 Re: zgierz kotka perska- bida

Borówka spokojnie mozesz dac info z moim nr :)
hmm co do poszukiwan o 19 to mysle ze pomysl sredni ze wzgledu chociazby na to ze tam z jednej strony jest las i swiatla zadnego. Oczywiscie podkreslam ze to tylko moje zdanie :)

keisha1702

 
Posty: 17
Od: Nie lis 14, 2010 20:40

Post » Wto lis 16, 2010 18:53 Re: zgierz kotka perska- bida

Masz kontakt z właścicielem posesji, na której była widziana kotka? Czy możesz przekazać, że znalazł się prawowity właściciel kotki i za jej znalezienie jest przewidziana nagroda. Ta posesja to jedyne miejsce i osoby jakie kotka zna, może zareaguje na nawoływanie, a na pewno trzeba dobrze przeszukać teren posesji, może gdzieś się zaklinowała i wymaga natychmiastowej pomocy. Może weszła w las i się złapała w sidła, albo zaczepiła gdzieś tym sfilcowanym futrem, nawet nie chcę myśleć.

dite

 
Posty: 1854
Od: Pt maja 14, 2010 18:19
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto lis 16, 2010 19:00 Re: zgierz kotka perska- bida

keisha1702 pisze:Borówka spokojnie mozesz dac info z moim nr :)
hmm co do poszukiwan o 19 to mysle ze pomysl sredni ze wzgledu chociazby na to ze tam z jednej strony jest las i swiatla zadnego. Oczywiscie podkreslam ze to tylko moje zdanie :)

To już dodaję :wink:
Obrazek Obrazek Obrazek

Borówka16

 
Posty: 1059
Od: Czw lut 25, 2010 11:25
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto lis 16, 2010 19:14 Re: zgierz kotka perska- bida

oczywiscie moge przekazac inf o nagrodzie jak bede jutro dzwonila, ale na serio mam wrazenie ze ktos ja stamtad zawinal . Facet z ktorym gadalam powiedzial, ze mimo tego ze on w domu bywa raz na 2 - 3 tyg to kotka za nim chodzila przy nodze jak pies i generalnie kontaktowa mocno byla.Wiec dla mnie watpliwe jest zeby gdzies w krzakach siedziala skoro przez 2 miesiace siedziala na werandzie lub w domu. Oni sie wydaja bardzo chetni do oddania jej i sam facet powiedzial ze to dziwne ze jej nie ma bo nigdy sie nie oddalala tylko siedziala u nich. Oczywiscie moze ktos podejsc do nich ma zasadzie "slyszalam/em ze macie kota do oddania" i zobaczyc reakcje i odpowiedz.
Jaka kwote wymienic ewentualnie w rozmowie??

keisha1702

 
Posty: 17
Od: Nie lis 14, 2010 20:40

Post » Wto lis 16, 2010 19:19 Re: zgierz kotka perska- bida

http://schronisko.doskomp.lodz.pl/index ... et&w=12952
widzialyscie?? moze ta osoba zawinala mala??

keisha1702

 
Posty: 17
Od: Nie lis 14, 2010 20:40

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Nul i 7 gości