Ruda kocica, 1,5 roku - już sobie poszła:( - DS;)

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Pt lis 12, 2010 21:47 Re: Ruda kocica, 1,5 roku - alergia, szuka doświadczonego domu.

Cangu, a jak alergia? Przestawiłaś ją na karmy bezkurczakowe?
Obrazek

Miss

 
Posty: 2752
Od: Wto gru 01, 2009 13:59
Lokalizacja: Belgia

Post » Pt lis 12, 2010 21:59 Re: Ruda kocica, 1,5 roku - alergia, szuka doświadczonego domu.

je wszystko, ograniczyłam kontakt z alergenem przez co negatywna reakcja na niego
jest znacznie mniejsza, kicia musi mieć urozmaicony pokarm,
sporadyczny kontakt z kurczakiem sprawia, że się podrapie ale
drapanie nie jest już takie intensywne.

Kicia obrosła, po grzybie nie ma ani śladu, nabrała wagi
a co najważniejsze usocjalizowała się, przedtem była bardzo agresywna
do kotów, teraz jest spokojna, grzeczna i łagodna.

No i mam dobre uczucie co do nowego domku, mają już jedną kicie - 3 letnią
niewychodzącą więc jest duża szansa, że to właśnie ten domek.
No ale nie chcę się jeszcze cieszyć, poczekam do poniedziałku

cangu

 
Posty: 1641
Od: Pt maja 09, 2008 21:17
Lokalizacja: Chrzanów

Post » Pon lis 15, 2010 20:35 Re: Ruda kocica, 1,5 roku - alergia, szuka doświadczonego domu.

Kicia w nowym domku, obecna opiekunka była wolantariuszką
w schronisku i ma już jedną 3 letnią kicie. Jestem dobrej myśli..

Primcia od razu poczuła się jak u siebie w domu, chyba jej nawet troszke
ulżyło bo do tej pory musiała się dzielić miejscem z innymi kotami, za czym
nie przepadała.

A ja tęsknie, była ze mną rok:(

cangu

 
Posty: 1641
Od: Pt maja 09, 2008 21:17
Lokalizacja: Chrzanów

Post » Wto lis 16, 2010 17:50 Re: Ruda kocica, 1,5 roku - już sobie poszła:((( - DS

Wiesz, najlepszym sposobem na poprawienie nastroju byłoby wypełnienie tej luki :D:D:D
Obrazek

Miss

 
Posty: 2752
Od: Wto gru 01, 2009 13:59
Lokalizacja: Belgia

Post » Czw maja 12, 2011 6:09 Re: Ruda kocica, 1,5 roku - już sobie poszła:( - DS;)

Co porabia Prima pytacie?

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

"piszemy z mrusiakiem maila razem, bo właśnie pilnuje mi tutaj laptopa.
Zgłaszamy, że wszystko jest w najlepszym porządku, faktycznie zaczęła się drapać, dawałam jej kitiketa, ale jak nie przechodziło to byłyśmy u lekarza i teraz kupuje jej specjalną karmę hipoalergiczną z Royala weterynaryjnego i całkowicie wszystko ustąpiło, także już długo jest spokój, a ja mam świadomość, że niunia ma dobrą karmę :) Dobrze się dogadują z Kabusią nawet już śpią razem i się bawią. Został mi tylko jeden kwiatek i trzyma się tylko dlatego, że jest za wysoki, żeby mógł być obgryzany ;) Zastanawiam się czy nie wziąć jej na działkę i na szeleczki na smyczy, żeby mogła poskubać świeżej trawy, widać że jej tego brakuje. Uwielbia się wylegiwać w słońcu. Wychodziła już kiedyś z domu?
W każdym bądź razie kochamy ją najbardziej na świecie, jest przekochanym kotem. Jak w domu brakuje gumek do włosów wystarczy odsunąć lodówkę i cały komplet się tam znajduje ;D"

:piwa:

cangu

 
Posty: 1641
Od: Pt maja 09, 2008 21:17
Lokalizacja: Chrzanów

Post » Śro maja 25, 2011 16:46 Re: Ruda kocica, 1,5 roku - już sobie poszła:( - DS;)

Ooo... jakie ładne futro z kota :mrgreen:
Obrazek http://www.facebook.com/TOP.INNI?ref=pb
milczenie jest srebrem, a mruczenie - złotem...

Szenila

 
Posty: 1850
Od: Pt gru 03, 2010 18:24
Lokalizacja: Chrzanów

Post » Wto lip 05, 2011 20:28 Re: Ruda kocica, 1,5 roku - już sobie poszła:( - DS;)

Widzę, że się wreszcie dokopałam do danych o mojej mrusi ;D nie wiedziałam że jest taka sławna ;)) Nie będę jej pokazywać, żeby jej woda sodowa nie uderzyła do głowy ;)

Na forum trafiłam bo postanowiłam zasięgnąć opinii i informacji o dobrym weterynarzu, wolę się nie trzymać kurczowo jednego, najważniejsze jest zdrowie kici. Bardzo długo Primka nie miała żadnych problemów i nie drapała się, je royala hipoalergicznego już trzeci miesiąc i właśnie teraz znowu zaczęła się drapać. Kupiłam jej taki żel łagodzący cevaderm. Po tym szybko się jej goją ranki, ale to tylko leczenie skutków, a biedna się i tak męczy. Postanowiłam już, że zrobię jej testy alergiczne, zastanawiam się tylko gdzie. Na Piłsudskiego z tego co pytałam to koszt rzędu 150zł. Natomiast lekarz twierdzi, że mają niewielką skuteczność - ok.50 %. Dostałam wiadomość od Szenili, za którą bardzo dziękuję, bo będę teraz praktykować dietetyczne jedzonko i dietę eliminacyjną. Może łącznie z testami w końcu będę mieć pewność co dawać, a czego nie dawać, żeby malutka nie miała reakcji alergicznych. Będę bardzo wdzięczna za poradę do jakiego lekarza w Krakowie udać się na te testy, czy faktycznie na Piłsudskiego, czy gdzie indziej? Szenila Pisała o Theriosie w Myślenicach, ale nie chciałabym kici stresować długą jazdą jeśli to nie jest konieczne.

Kaba

 
Posty: 4
Od: Wto lip 05, 2011 15:34

Post » Sob lip 23, 2011 17:21 Re: Ruda kocica, 1,5 roku - już sobie poszła:( - DS;)

dopiero teraz dostałam info, źe pisałaś da miau:) WITAM!:)
.......no sławna jest sławna:)))))

daj kotce wątróbkę ugotowaną. Sterydy i karmy hypoalericzne
niestety nie działają, spróbuj z acaną w puszkach ale tą bez
kurczaka, odstaw wszystko co moze mieć kurczaka (białe mięso) w składzie.
Moze jeść podroby.
Kićka jest wybredna wiem ale jak postawi focha to jej wciśnij do
pyszczka inne jedzenie, lubi być karmiona księzniczka jedna:)
nie ma alerii na jaja i mleka dla kotów. U mnie nie miała w kazdym razie.
Jezeli chodzi o jedzenie musisz być konsekwentna to niestety jest kotka
specjalnej troski:( ja się tej konsekwencji uczyłam przez rok i sama widziałaś, ze
kotka nie miała ranek jak trafiła do Ciebie. Niestety maści itp nie pomogą na te ranki:(
musi ją przestać swędzieć.

Jak sobie nie poradzisz
napisz pomyślimy co dalej.
Szenilka wie jak postępować przy odczulaniu i
leczeniu to pokieruje nas,
moźe wezmie kićke do theriosa po drodze? :P

Powodzenia i cmoknij ją w noska odemnie :D
tęsknie za nią :)

cangu

 
Posty: 1641
Od: Pt maja 09, 2008 21:17
Lokalizacja: Chrzanów

Post » Nie lip 24, 2011 0:50 Re: Ruda kocica, 1,5 roku - już sobie poszła:( - DS;)

cuuudna :1luvu: zawsze mówiłam,że rude są najładniejsze :mrgreen: a ona wygląda jak mieszanka persa z syberyjskim albo norwegiem :roll: co nie zmienia faktu,że jest piękna :kotek:
Obrazek
24.05.2011 [*]

Tess 1610

 
Posty: 760
Od: Nie mar 19, 2006 1:19
Lokalizacja: Gdańsk

Post » Wto lip 26, 2011 14:02 Re: Ruda kocica, 1,5 roku - już sobie poszła:( - DS;)

cangu - rudzielec wycałowany ;)
Ostatnio Mruś ma się trochę lepiej. Prawie nie ma już ranek , chociaż trochę się drapie (wpadam już w paranoje, każde drapnięcie to dla mnie jak alarm). Po tym pogorszeniu przerzuciłam ją szybko na kitekata, po którym miała się nie drapać i faktycznie wraca do siebie. Dzisiaj wróciłam do domu po krótkich wakacjach, więc będziemy się zabierać za spełnianie porad odnośnie wątróbki :wink: . Już się boje bo ona ma swoje upodobania i nie zdarzyło mi się żeby chciała jeść coś mokrego. Śmietanki 30%owej liznęła kilka razy, ale nigdy nie wypiła całego spodeczka. A do tego dochodzi jeszcze dieta ilościowa bo lekarz powiedział, że musi trochę schudnąć, bo ma powiększony ten fałd skórny na brzuszku znacznie. Cóż zobaczymy jak będzie, prosimy o trzymanie kciuków! :)

Obrazek

Kaba

 
Posty: 4
Od: Wto lip 05, 2011 15:34

Post » Wto lip 26, 2011 14:16 Re: Ruda kocica, 1,5 roku - już sobie poszła:( - DS;)

Z tym kitekatem to tak trochę... no... po prostu tam prawie w ogóle nie ma mięsa, więc nie ma na co być uczulona :roll: :wink: ale tak na dłuższą metę takie żywienie nie wyjdzie na dobre kotu. Jak się przestanie całkiem drapać, to może by spróbować z karmami wegetariańskimi dla kotów? Są takie, można zamówić w sklepach internetowych. Albo może ona tylko na kurczaka uczulona? Cangu, u Ciebie jadła inne mięso??? Bo jeśli to tylko kurczak uczula, to można by było spróbować z karmami, w których go nie ma.
Obrazek http://www.facebook.com/TOP.INNI?ref=pb
milczenie jest srebrem, a mruczenie - złotem...

Szenila

 
Posty: 1850
Od: Pt gru 03, 2010 18:24
Lokalizacja: Chrzanów

Post » Sob lip 30, 2011 12:40 Re: Ruda kocica, 1,5 roku - już sobie poszła:( - DS;)

Problem polega na tym, że kurczak jest we wszystkich karmach z mięsem, nawet tych rybnych w niewielkich ilościach :/ Próbowałam z wątróbką, ale z pogardą zakopała miseczkę... jak zaczęłam jej podawać karmiąc ją jak dziecko, to wypluła ;( jak na razie potrzymam ją jeszcze na kitekatcie, bo je go niecały miesiąc, to nic jej nie będzie, a chciałabym żeby całkiem przestała się drapać, za jakieś dwa tygodnie będę wprowadzać coś innego do zastąpienia tej karmy. Szenila, a możesz polecić jakieś konkretne wegetariańskie karmy?

Kaba

 
Posty: 4
Od: Wto lip 05, 2011 15:34

[poprzednia]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 348 gości