Marcepan pisze:może po prostu komuś zależało na zaszkodzeniu CCL?
a może jednak miał na uwadze dobro samych kotów.
Marcepan pisze:O-l-g-a pisze:Dziwi mnie natomiast, ze choć znałaś warunki -( bo na tej hali w wystawach nie raz uczestniczyłaś ) wzięłaś udział w wystawie.
Tym bardziej, ze apelowałaś o nie przychodzenie na nią:
nika pisze:Nie chcę siać paniki, ale wiem z pewnych źródeł, ze w Łodzi
szaleją okropne kocie wirusówki - dlatego apeluję, aby zabezpieczać koty
przed dotykiem zwiedzających, a nawet innymi hodowcami (!!!), dezynfekować
klatki max pewnymi preparatami i samemu tez nie dotykać innych futer.
Najlepiej - zrezygnować z wystawiania kociąt i kotów o zmniejszonej
odporności.
Nie wystawiać kotów z hodowli, które maja teraz kociaki w domu.
Nie kupować na wystawie drapaków, legowisk i wszystkiego tego, czego nie da
się potem zdezynfekować.

Nie apelowałam o nieprzychodzenie na wystawę, tylko o zachowanie szczególnej ostrożności – a to spora różnica. Pragnę też podkreślić, że nie pisałam o tym na forum.miau, tylko w małym ragdollowym gronie, dodajac jednocześnie, że ja kilka swoich kotów jednak wystawię.
Zawsze uczestniczę w łódzkich wystawach, więc i w tej wziełam udział, ale zachowując szczególną ostrożność, mając w trosce dobro kotów, a nie takie, czy inne nastawienie do organizatorów wystawy.
Jesteśmy obecni na wielu wystawach, niezaleznie od klubu, ktory je organizyje i samych organizatorów. Jako wystawaca mam jednak prowo do swojej prywatnej oceny kazdej wystawy i zwykle na ragdollowie się nim dzielę
Olivia pisze:Zważywszy, że łódzkie wystawy były do tej pory jednymi z najlepiej zorganizowanych, nie będę się bardzo czepiać...
A ja sie czepiam, bo doskonale pamiętam wystawy sprzed lat, i do ich wysokiego poziomu przywykłam. A wraz z upływem lat oczekiwałam, że i standard łodzkich wystaw bedzie coraz lepszy, bo i w Lodzi są już piękne hale wystawiennicze i tysiące firm cateringowych i ..... ech, szkoda wyliczać.
Może na wiosnę będzie lepiej.
where pisze:koc-cat pisze:Pozwolę sobie zacytować Cię z innego wątku:
where pisze:Udział w wystawie nie jest obowiązkowy
Organizacja wystawy tez nie jest obowiązkowa dla klubu

Naturalnie. Dodam nawet, że nie ma przeszkód by aktywnie angażować się w organizację wystaw własnego klubu jeśli ich obecna forma pozostawia w naszym mniemaniu do życzenia.
Wystaw w Polsce pod dostatkiem i osob chcących je organizować.
Aby wypić lampke wina, nie muszę przecież zakladać plantacji winorośli

Gdy jednak smak wina jakim się do tej pory rozkoszowałam znacznie sie pogorszył, mam prawo się skrzywić i powiedzieć, że to juz nie to, co kiedyś
Nie oznacza to, że w nowym sezonie, gdy zmienią się warunki, nie siegnę po nowy rocznik z nadzieją, że mnie pozytywnie zaskoczy.
PS
dodałam pozostałe zdjęcia z łodzkiej wystawy na
www.ragdoll.pl/gallery Zabrakło mi czasu na opisy fotek i proszę zainteresowanych, aby mi przesłali informacje na maila, jaki to kot i z jakiej hodowli i co tylko uważaja za zasadne, a wtedy dodam te informacje do danej fotki.