Kotyszki amyszki -Filip,Karmel i Gucio zapraszają ;)

AYO- takie pląsy z wesela fajne są jak się wszyscy porobią :piwa:

Ja za to nie lubię imprez typu modny klub-super ciuchy-1000 fotek na fejsbuku-obczajanie młodych dupek :roll:

Trafnie to ujęłaś :ok:

U nas co prawda trochę bardziej koedukacyjnie ale te podrygujące w dzikich pląsach starzejace się rusałki przyprawiają mnie o poczucie paranoi - NIE I JUŻ

Kasia - Ty już inne pokolenie jesteś :wink:

Ja nawet w Twoim wieku upodobania miałam już sprecyzowane i nie chodziłam ani na dyskoteki ani na dancingi - tak mam od zawsze

Uściślę.
Ja balety uwielbiam

Kocham tańczyć ale - z facetami :ok:

A w pierwszej młodości szalałam na dyskotekach i nigdy nie miałam dość

Uściślam:

Kasiu od Behemota i reszta Ciotek:
Ja nawet w Twoim wieku upodobania miałam już sprecyzowane i nie chodziłam ani na dyskoteki ani na dancingi - tak mam od zawsze

A ja tańczyć nie umiem :oops:

. Ostatnio dominuja wódkowe biesiady

shira3 pisze:Uściślę.
Ja balety uwielbiam Kocham tańczyć ale - z facetami
A w pierwszej młodości szalałam na dyskotekach i nigdy nie miałam dość

Balety były oczywiście z facetami .
Same pary ,no i można było się na chwilę powymieniać :wink:

w tańcu oczywiście :lol:

Rusałki były młode i stare ...pełen przekrój :wink:

Najważniejsze że wszyscy się dobrze bawili

W tym roku byliśmy już szósty raz i za każdym razem jest super ! -i zespół , i wspaniały program ,ubaw po pachy i pełny luz :wink:

Bez zadęcia :ok:

OK - masz rację, to wasze spotkania i wasza zabawa :wink:

A ja jestem trochę dziwak i nie tylko mordę ale i klawiaturę mam nie wyparzoną :twisted:

Kameralne imprezki też lubię :mrgreen:

Ja ogólnie lubię imprezki :piwa:

Tylko ten taniec z babami.... :roll:

Wiek nie ma znaczenia. Wkrótce andrzejki

shira3 pisze:Ja ogólnie lubię imprezki Wiek nie ma znaczenia. Wkrótce andrzejki

No

Super, Amysiu! Pieknie wygladalas, szalowa kocica z Ciebie

Arabska

Co do imprez - takie duze jak ta Amysi lubie, ale musze byc podcieta. :lol:

U nas na wsi urzadzaja bale rozne i od czasu do czasu chodzimy. Ale jednak wole kameralne imprezki. Urzadzilam kiedys w domu czterdziestke TZ-ta na 30 osob. Niespodzianka byla. I nawet doszlo do baletow, co w przypadku Belgow jest ewenementem :lol:

Amyśku cudnie wyglądałaś :1luvu:

a taniec brzucha był?

Fajna imprezka :lol:

I kicie dokarmialiście - zacnie

Ja tam lubiłam imprezki, a teraz nie mam ani kiedy chodzić, ani z kim. TŻowi niestety słoń na ucho nadepnął solidnie i z nim nie potańczę, z innymi facetami to bym w ogóle nie chciała, tak więc pozostaje mi taniec w domowych pieleszach z Kalinką :wink:

.