Hm... Może faktycznie te łapki zawinąć - choć na pare dni... Albo zawinąć szyję... Tylko obawiam się, ze Simonek sobie poradzi z takimi "zabezpieczeniami"...
no jak to łapki obwiązać...... będzie niewygodnie kotu chodzić. Hm...... a klosz jeszcze gorszy jeśli chodzi o wygodę. Może jego to swędzi i dlatego drapie.
to prawdopodobnie nerwicowe miał to dookoła szyi wszędzie się juz pięknie zagoiło i zarosło tylko to jedno miejsce, akurat w takim punkcie że mu nózka sama leci żeby drapnać pewnie jak jest strupek to troszke zaswędzi i się drapnie dziś już znowu ładnie podgojone, podeschło.. założę mu rękawek bawełniany na szyję zobaczymy...