Legnica...

[sprezyna]

Co słychać u Harego?

[Legnica]

Kochana a wyobrażałaś sobie kiedyś jak wyglądał by twój dom bez kotów, same nudy i ta cisza.... za ta ucieche w domu nawet się nie wkurzam jak mi coś zniszczą
masz kochane pomysłowe urwisy

Nie wyobrażałam sobie,ale pamiętam jaki był ujmę najkrócej,teraz cześciej sie usmiecham
ale bywają też cześciej niż kiedys łzy...

[Legnica]

Co słychać u Harego?

Hary ma się dobrze,w porównaniu z tym jak zachowywał sie wczoraj to dzisiaj jest zupełnie "normalny",je,ciekawia go zakamarki,chce sie bawić,tradycyjnie rozdaje buziaczki.Od rana jest ok.Wczoraj nic mu z leków nie podałam,a dzisiaj wział i ozdrowiał.
Nosek nie jest zupełnie czysty,zdarza mu się kichnać,poinformowałam weta ze dostawał niedawno gentamycynę,wiec tym razem leków lekarz nie zapodał,mam podawac nadal wzmacniacz,obserwowac,ze szczepieniem troche jeszcze odczekamy.Poza tym z powodu tego ocierania wczoraj oczek,sprawdzone zostały jeszcze raz oczeta i uszy.Oczka mam płukać,została pobrana próbka z uszek,Hary był leczony kiedyś na swierzba,jest mnóstwo martwych ale i parę żywych się ostało,wiec swierzb nie jest doleczony.Kocurek dostał zastrzyk,tak bardzo mu się nie spodobał ze złapał mnie zebami(nawet u weta słodziak zachowuje sie tak samo ja Kuba)za 3 tygodnie powtórka.Muszę obserwować pozostałe koty.
Czyli...nie jest źle,wczoraj był bardzo markotny,nie miał goraczki,dzisiaj zachowuje sie zupełnie dobrze.

[sprezyna]

Oj z kotami to gorzej niż z dziećmi

Co słychać u Harego?

Hary ma się dobrze,w porównaniu z tym jak zachowywał sie wczoraj to dzisiaj jest zupełnie "normalny",je,ciekawia go zakamarki,chce sie bawić,tradycyjnie rozdaje buziaczki.Od rana jest ok.Wczoraj nic mu z leków nie podałam,a dzisiaj wział i ozdrowiał.
Nosek nie jest zupełnie czysty,zdarza mu się kichnać,poinformowałam weta ze dostawał niedawno gentamycynę,wiec tym razem leków lekarz nie zapodał,mam podawac nadal wzmacniacz,obserwowac,ze szczepieniem troche jeszcze odczekamy.Poza tym z powodu tego ocierania wczoraj oczek,sprawdzone zostały jeszcze raz oczeta i uszy.Oczka mam płukać,została pobrana próbka z uszek,Hary był leczony kiedyś na swierzba,jest mnóstwo martwych ale i parę żywych się ostało,wiec swierzb nie jest doleczony.Kocurek dostał zastrzyk,tak bardzo mu się nie spodobał ze złapał mnie zebami(nawet u weta słodziak zachowuje sie tak samo ja Kuba)za 3 tygodnie powtórka.Muszę obserwować pozostałe koty.
Czyli...nie jest źle,wczoraj był bardzo markotny,nie miał goraczki,dzisiaj zachowuje sie zupełnie dobrze.

[Legnica]

Podobno jak jest za długo dobrze to jest źle

[ALICJA Borgelt]

Kochana a wyobrażałaś sobie kiedyś jak wyglądał by twój dom bez kotów, same nudy i ta cisza.... za ta ucieche w domu nawet się nie wkurzam jak mi coś zniszczą
masz kochane pomysłowe urwisy

Nie wyobrażałam sobie,ale pamiętam jaki był ujmę najkrócej,teraz cześciej sie usmiecham
ale bywają też cześciej niż kiedys łzy...

Ja jak wyprowadziłam się na swoje ,,wynajmowane,, to oczywiście pocichaczu wprowadził się króliczek, potem drugi...
pierwszy kot to sprawka mojego męża , bo ja wcześniej to 100% psiarą byłam i koty to niekoniecznie
no to przygarneliśmy działkową znjdkę, miała to być dziewczynka, bo niby łatwiej dogadują się z królikami no i najbrzydsze i najmniejsze jako jedyna panienka z całego miotu trafiła do mnie - najgorszy kot świata i do tego pyskaty
tak zaczęłam
potem idąc do pracy poznałam kolejnego mojego kota - 2 tygodniowe kociątko tak po prostu wyrzucone w kartonie - za to najcudowniejszy kot świata
no i szanowne forum obdarowało mnie kolejnym cudownym kotem

mam w planie jeszcze jednego

[Legnica]

Hary Poter jest przesłodki,towarzyski i potrzebuje dobrego domu który nie boi sie pokochać slepaczka
tak tylko wspomniałam,jakby co...

[iwo_wawa]

no, nooo... tak tylko ....

[Legnica]

No tak...jakby ktoś chciał słodkiego przylepka,który daje na dzień dobry prawdziwe buziaczki,tak na przywitanie,wcale nie ściemniam.Takiego co prosi wprost o to zeby go z rąk czy kolan nie sciagać,serio,jak chcę go z rąk na podłogę postawić to mi znowu buziaka daje pysiem i jak tu takiego odłożyć na podłogę.
Jak by ktos chciał dać szanse takiemu kochanemu,zagubionemu,4 miesięcznemu kocurkowi z czipem to u mnie w DT. czeka...

[Legnica]

Pozwolę sobie dzisiaj na prywatę bo wreszcie nareszcie jestem ostrożnie szcześliwa.Ostrożnie bo 3 poprzednie lata,odebrały mi wszelkie złudzenia,zachwiały zaufaniem i nadzieję,ale...

dzisiaj miałam kolejną poważna rozmowę ze wszystkimi swietymi w sprawie edukacji Pawełka,wprawdzie nie dostanie nauczycieli ani terapeutów z przedrostkiem surdo,a z dzieckiem niesłyszącym tacy nauczyciele powinni pracować,ale...
dostał nauczyciela płci meskiej(po raz pierwszy)a z rehabilitantami (płci męskiej) swietnie synek współpracował,to dla nadmiaru szcześcia Pan nauczyciel ma własne dzieci LEWORECZNE

czy wreszcie mój syn będzie nauczany w poszanowaniu praw ucznia,dziecka,człowieka?a przy tym umiejętnie dyscyplinowany i pozna granice poziomu którego żadnemu człowiekowi przekraczać sie nie godzi?
dzisiaj myśle że pojawiła sie taka szansa,zrobię ze swojej strony wszystko zeby tej szansy nie zmarnować.
Boje sie i ciesze bardzo

[mirka_t]

Promyk słońca w tą paskudną pogodę.

[Legnica]

nooooo,nauczyciel tak mimo chodem napomkną że jego dzieci sa leworęczne,a mnie normalnie łzy do oczu napłynęły,jakąś taką ogromną ulgę poczułam.

[Legnica]

Teraz na temat właściwy
Hary rozrabia,szalał z Lusia w tunelu,ale z Lusia nikt zbyt długo nie chce się bawic bo kobitka ma mocne zaciecie i zero wyczucia w zabawach,chociaż bardzo się stara.Hary jak widac czuje sie swietnie,ale nie jest jeszcze okazem zdrowia.Nie wiem czemu ale zakleja/zrasta mu sie brzeg powieki na lewym oczku.Nie chciałabym mu na siłę tego rozklejać,on nie używa jakby powiek,najcześciej są opuszczone,ze tak określe i prawdopodobnie z tego powodu brzeg lewej powieki się skleja(?) 27 bedzie okulista,mam nadzieje ze cos sensownego poradzi,jeśli powieka bedzie sie sklejac coraz bardziej to podejde wcześniej do weta.
Pozostałe bez zmian,czyli spokojne odpoczywają,pozostałe robia mi w chałupce sajgon
dzisiaj nic mnie nie rusza,choćby sie zaczeły huśtać na żyrandolach

[jozefina1970]

czy wreszcie mój syn będzie nauczany w poszanowaniu praw ucznia,dziecka,człowieka?a przy tym umiejętnie dyscyplinowany i pozna granice poziomu którego żadnemu człowiekowi przekraczać sie nie godzi?

Mam nadzieję i trzymam za to olbrzymie

[Willow_]

Cieszę się na dobre wieści ... oby takich jak najwięcej
Trzymam kciuki za Paweł i Jego współpracę z nowym nauczycielem