Schronisko KRK - dużo bardzo smutnych kotów

BarbAnn pisze:http://picasaweb.google.com/100720491924764194729/KotySchronisko14112010#

stopniowo będę wrzucac

i głaskany Trinik

reszta w nocy

Ta piękność dymna to jest Sonia . siostra Dudka - garaż 2.

KIKI była tak zmęczona uciekaniem że sama weszła do przenoski i pojechała do Skały do tych Państwa co ją chcieli,
Pani cały czas mówiła że czuje że ta kotka jest dla nich,
Margerita poszła do bloku do innych ludzi,
Dzisiaj do domu poszła buro -biała kotka Lusi z mag 4.

Czy możecie coś więcej napisac o charakterze Sonii?
Długo jest już w schronie?

Sonia (ID 135/07/10) jest od lipca, razem z Dudkiem, koty mieszkaniowe ale wyglądają jak dzikusy, po prostu nie potrafią się odnaleźć w schornisku odkąd zostały oddane. Sonia jest bardzo milutka i spokojna, tylko że jak wchodzi się na wybieg to chowa się na czubku drzewa, gdy się ją wydłubie stamtąd, po kilku sekundach potrzebnych na zrozumienie że nic złego jej nie grozi zamienia się w potulną kotkę nakolankową

Sońka
Obrazek

boskie

to jedne z tej dwójki oddanej w sobotę i zabranej w niedzielę ?
Obrazek

mk999 pisze:...
Dzisiaj do domu poszła buro -biała kotka Lusi z mag 4.

Lusi to była ta dzikawa?

Kruszyna odstawiona do wspaniałego dt i czekamy na wieści z pierwszej ręki :mrgreen:

Buba o niebo lepiej choć nadal karmimy "ręcznie"
to ta Lusi :lol:

Tunisia pisze:Kruszyna odstawiona do wspaniałego dt i czekamy na wieści z pierwszej ręki
Buba o niebo lepiej choć nadal karmimy "ręcznie"
to ta Lusi

Jak miło

Tunisia pisze:boskie to jedne z tej dwójki oddanej w sobotę i zabranej w niedzielę ?

Tak , straszne szczęście miały. To jest Rysio,
Ja je pakowałam do przenoski zrzeczone i ja je wydawałam do domu z ogrodem. Zabrała je mama z córką co jest wolontariuszką. Wyprowadza psy, Mają już jednego kota i psa ze schroniska,

Tunisia pisze:Kruszyna odstawiona do wspaniałego dt i czekamy na wieści z pierwszej ręki

Kruszyna (wyjątkowo trafne imię :roll:

) siedzi sobie cichutko w łazience. Rozmruczana jest bardzo. Będzie tam miała ciepło i przytulnie, mam jednak nadzieję, że za kilka dni będzie mogła stanąć nos w nos z rezydentami (którzy posiedzieli z wielkimi oczami pod drzwiami łazienki, po czym odpuścili, bo dostali smakowitą nagrodę pocieszenia).
Jedno pytanie: glukoza ma jutro zejść na raz, całość? To chyba niemożliwe???
Kupię jej jutro podkłady do kontenerka (kiedy powinnam go zwrócić?).

Może zostać do czasu wydania Kruszynki. Niech będzie jej domkiem i musi mieć osobny
transporterek jak będzie wizyta u lekarza.
Niech będzie tak długo jak będzie potrzebny.

Tunisia w jakim mniej więcej wieku jest Sońka? od lipca to też już ma swoj staż

.....

chyba sie gubię ... ale czy Mordor wygląda tak samo jak Sonia :?:

akak pisze:Tunisia w jakim mniej więcej wieku jest Sońka? od lipca to też już ma swoj staż .....

chyba sie gubię ... ale czy Mordor wygląda tak samo jak Sonia

Sonia ma około 6 lat.

MORDOR jest burym dużym kocurem.

mrr pisze:
Tunisia pisze:Kruszyna odstawiona do wspaniałego dt i czekamy na wieści z pierwszej ręki

Kruszyna (wyjątkowo trafne imię ) siedzi sobie cichutko w łazience. Rozmruczana jest bardzo. Będzie tam miała ciepło i przytulnie, mam jednak nadzieję, że za kilka dni będzie mogła stanąć nos w nos z rezydentami (którzy posiedzieli z wielkimi oczami pod drzwiami łazienki, po czym odpuścili, bo dostali smakowitą nagrodę pocieszenia).
Jedno pytanie: glukoza ma jutro zejść na raz, całość? To chyba niemożliwe???
Kupię jej jutro podkłady do kontenerka (kiedy powinnam go zwrócić?).

150 ml dziennie

http://picasaweb.google.com/10072049192 ... 0151566578

MORDOR 59/10/10

Schronisko KRK - dużo bardzo smutnych kotów

Kto przegląda forum