Podstawą leczenia kota który ma problem z kryształami jest zrobienie wszystkiego żeby pił jak najwięcej. Porozstawianie kilku misek w różnych miejscach, na szafce, w łazience, miski o różnych kształtach.
Jeśli kot nie ma po mleku rozwolnień i innych problemów można mu dawać rozwodnione mleko - albo mleko dla kotów, też najlepiej maksymalnie rozwodnione.
Moje koty uwielbiają wodę po gotowanym mięsie - wypijają jej masakryczne ilości.
Poza tym - mokra karma.
Sucha karma to taki troszkę paradoks przy leczeniu takich problemów - bo tak naprawdę ta postać karmy jest przeciwwskazana i powinno być podawana tylko gdy kot innej nie ruszy.
Jeśli problem nie jest duży a wyniki nie są złe (same troszkę kryształów to nie jest zły wynik) często samo nawodnienie kota, przepłukiwanie dróg moczowych wystarczy.
Można kotu dodatkowo podawać pastę zakwaszającą np. Uro-pet - szczególnie na początku, żeby rozpuścić ewentualne złogi.
Leczenie powinno być dobrane do wagi problemu - a często przy kryształach w moczu robi się wielkie zamieszanie, leki, ścisłe diety - a nie zaczyna się od rzeczy podstawowych.
Jeśli możesz, wklej wyniki swojego kocurka, dobrze?
