swiat wedlug ludwiczka!! jestem juz duzy! str 20 :D

» Pt lip 09, 2004 8:05

lidiya pisze:a TZ'ta to mam zlotego co ????

OBOJE jesteście złoci, a Ludi trzeci do spółki - takim ludziom powinno się szczęścić w życiu - trzymam kciuki za Ludwinia i za Was :!:

Pozdrawiamy ze Sproketem i Kornelkiem

» Pt lip 09, 2004 9:29

Lidka i Jay jesteście wielcy. Ludwiczek 3maj sie chłopaku :ok:

» Pt lip 09, 2004 13:56

lidiya pisze:6:03

Wstalam by zmienic jay'a , ale kotek spokojny wiec chyba moge zaryzykowac i spac dalej
Kochany szkrabek!

a TZ'ta to mam zlotego co ????

BOSH... Co ten maleńki kotuszek zawinił ze musi tak cierpieć?
Oboje jesteście niesamowici!!!! Dzięki wam mały zapomni o swoim kalectwie i będzie szczęśliwi na tyle, na ile to możliwe!
To mi przypomina jak ja spałem na podłodze przy naszym umierającym Kajtku...

Bedzie dobrze trzymamy kciuki!

» Pt lip 09, 2004 16:46

napiszcie jak sie trzyma maly!

» Pt lip 09, 2004 19:14

Teraz wszystko przeczytałam.
Śliczny, odwazny kotek!
Trzymam kciuki, żeby szybciutko wracał do zdrówka.

» Pt lip 09, 2004 21:23

Lidka, jesteś wspaniała, Twój TZ jest wyjątkowy, ciesz się, że masz takie wsparcie

Ja, niestety ostatnio przy następnym ratowanym kocie usłyszałam od całej rodziny tj. męża, i niestety mojej mamy, że jestem chora. Także cieszmy się z małych radości (z tego, że wokół siebie masz rozumiejących ludzi)

I tak trzymać :ok:

» Sob lip 10, 2004 0:30

lidiya pisze:6:03

Wstalam by zmienic jay'a , ale kotek spokojny wiec chyba moge zaryzykowac i spac dalej
Kochany szkrabek!

a TZ'ta to mam zlotego co ????

super!

» Sob lip 10, 2004 0:49

Jak Ludwiczek? Mam nadzieję że przespaliście sie choć trochę...

» Sob lip 10, 2004 8:43

i jak sie dzieje??

» Sob lip 10, 2004 10:33

Napiszcie, prosze, co z Ludwiczkiem...

» Sob lip 10, 2004 10:47

Ludwiczek juz wesoly, bawi sie i ma apetyt. Caly czas uwazamy by nie dotykal szwow. Jutro malo przyjemna wizyta u weta. Bedzie wyciagal Ludiemu 2 cm sączka i za 3 dni znowu tak po kawaleczku.
Dziekujemy za kciuki!