Behemot IV

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon lis 15, 2010 16:42 Re: Behemot IV

jozefina1970 pisze: A to mycie Twojej ręki - po prostu super!

Pewnie brzydzi się gryzć niemytą :mrgreen: :mrgreen:
Na wszystko trzeba czasu widocznie. A takie małe kroczki cieszą bardziej niż coś co przychodzi samo :roll: trudno się dziwić, że mój się ode mnie ogania..... :ryk:
Obrazek Obrazek

shira3

 
Posty: 25005
Od: Śro mar 11, 2009 21:51
Lokalizacja: zachodniopomorskie

Post » Pon lis 15, 2010 16:49 Re: Behemot IV

Rozwiń Siostro z tym oganianiem bo ciężki dzień miałam i nie kumam :roll:
Obrazek
Obrazek Obrazek Obrazek

AYO

Avatar użytkownika
 
Posty: 20047
Od: Śro gru 17, 2008 20:56
Lokalizacja: Wolne Miasto Gdańsk

Post » Pon lis 15, 2010 16:54 Re: Behemot IV

To co przychodzi trudno - się ceni. Więć czasem nie dziwię się Rudemu, wie musi zabiegać gadzina o moje względy bo ja namolna jestem..... :oops: To się wyrywać zaczyna a jak nie pomaga to drapać i gryźć :roll: A do S. się łasi i przytula. No ale on go tak nie zamęcza..... :mrgreen:
Obrazek Obrazek

shira3

 
Posty: 25005
Od: Śro mar 11, 2009 21:51
Lokalizacja: zachodniopomorskie

Post » Pon lis 15, 2010 17:02 Re: Behemot IV

Pojęłam :wink:

Ale przy Rudim trudno rece przy sobie utrzymać a Behemot na początek wyciągnięta w jego stronę otwartą dłoń [TYLKO dłoń :!: ] traktuje atakiem synchronicznym z obu łap i .. odskok :x

Mam tu na myśli sytuację zapoznania się z nowym ludziem pod warunkiem oczywiście, że ludź jest kobietą i siedzi :roll:

Twój Pan Puma z Pućką tylko nieco się cofnął w sobie jak mnie zobaczył i z cicha pomiaukiwał jak go przyduszałam 8)
Obrazek
Obrazek Obrazek Obrazek

AYO

Avatar użytkownika
 
Posty: 20047
Od: Śro gru 17, 2008 20:56
Lokalizacja: Wolne Miasto Gdańsk

Post » Pon lis 15, 2010 17:28 Re: Behemot IV

shira3 pisze:To co przychodzi trudno - się ceni. Więć czasem nie dziwię się Rudemu, wie musi zabiegać gadzina o moje względy bo ja namolna jestem..... :oops: To się wyrywać zaczyna a jak nie pomaga to drapać i gryźć :roll: A do S. się łasi i przytula. No ale on go tak nie zamęcza..... :mrgreen:

Jakbym o nas i naszym Kubie czytała :lol: Pomógł nam drugi kot, który wybrał mnie. Teraz ja jestem mniej namolna, a Kuba czuje, że musi trochę powalczyć o moje względy i jest bardziej chętny na pieszczoty :lol:

Socjalizacja Kota B. przyspieszyła wyraźnie! 8O Jak tak dalej pójdzie, to wiosną AYO będzie się opędzać o namolnego księciunia proszącego o głaski :wink:

mmk

 
Posty: 3153
Od: Sob lis 28, 2009 22:42

Post » Pon lis 15, 2010 17:59 Re: Behemot IV

gratuluję socajlizacji. Jak zjechałam do domu na weekend to sie od mojej cholery opędzić nie mogłam. Przez jakąś godzinę w domu przebywał pies. Behemot podziękował mi za to szczając na pokrowiec od laptopa :evil:

Kasia od Behemotha

 
Posty: 1654
Od: Śro wrz 09, 2009 21:04
Lokalizacja: Leszno/Wrocław

Post » Pon lis 15, 2010 18:14 Re: Behemot IV

mmk pisze: Jakbym o nas i naszym Kubie czytała :lol: Pomógł nam drugi kot, który wybrał mnie. Teraz ja jestem mniej namolna, a Kuba czuje, że musi trochę powalczyć o moje względy i jest bardziej chętny na pieszczoty :lol:
:wink:

Też o tym myślę... 8) Ale się boję co będzie jakby drugi kot też wybierze S.? :roll: :roll: :roll:
Obrazek Obrazek

shira3

 
Posty: 25005
Od: Śro mar 11, 2009 21:51
Lokalizacja: zachodniopomorskie

Post » Pon lis 15, 2010 18:30 Re: Behemot IV

To może w tych rozważaniach weź pod uwagę maluszka, którego będziesz troszku dokarmiać - jak zajarzy junctim pomiędzy tobą a źródłem pokarmu to... :wink:
Obrazek
Obrazek Obrazek Obrazek

AYO

Avatar użytkownika
 
Posty: 20047
Od: Śro gru 17, 2008 20:56
Lokalizacja: Wolne Miasto Gdańsk

Post » Pon lis 15, 2010 18:44 Re: Behemot IV

AYO pisze:To może w tych rozważaniach weź pod uwagę maluszka, którego będziesz troszku dokarmiać - jak zajarzy junctim pomiędzy tobą a źródłem pokarmu to... :wink:

Rudego JA karmię, JA daję smakołyczki, JA sprzątam kuwetkę a on idzie się miziać.....no, nie do mnie....
Nie chcę malucha. Nie znam się na kocich dzieciach. Wolę wiedzieć co biorę :roll: A może miziastego staruszka? :roll: Czas pokaże. na razie nie planuję niczego.
Obrazek Obrazek

shira3

 
Posty: 25005
Od: Śro mar 11, 2009 21:51
Lokalizacja: zachodniopomorskie

Post » Pon lis 15, 2010 18:48 Re: Behemot IV

affffffffff :roll:

Masz rację - czas pokaże ...

No - nie mam pomysła :roll:
Obrazek
Obrazek Obrazek Obrazek

AYO

Avatar użytkownika
 
Posty: 20047
Od: Śro gru 17, 2008 20:56
Lokalizacja: Wolne Miasto Gdańsk

Post » Pon lis 15, 2010 19:54 Re: Behemot IV

może AYO weźmie maluszka ;)

Kasia od Behemotha

 
Posty: 1654
Od: Śro wrz 09, 2009 21:04
Lokalizacja: Leszno/Wrocław

Post » Pon lis 15, 2010 19:56 Re: Behemot IV

GUZA SZUKASZ :?: :?: :?:
Obrazek
Obrazek Obrazek Obrazek

AYO

Avatar użytkownika
 
Posty: 20047
Od: Śro gru 17, 2008 20:56
Lokalizacja: Wolne Miasto Gdańsk

Post » Pon lis 15, 2010 20:01 Re: Behemot IV

Ja ledwo doszłam po trzech latach do ładu z jednym popaprańcem.
Shira nie ma popaparańca a jedynaka a i tak - SŁUSZNIE - odkłada decyzję o dokoceniu do czasu przeprowadzki.

NO [Dyzma]
Obrazek
Obrazek Obrazek Obrazek

AYO

Avatar użytkownika
 
Posty: 20047
Od: Śro gru 17, 2008 20:56
Lokalizacja: Wolne Miasto Gdańsk

Post » Pon lis 15, 2010 20:04 Re: Behemot IV

Kasia od Behemotha pisze:może AYO weźmie maluszka ;)

AYO pisze:GUZA SZUKASZ :?: :?: :?:
:ryk: :ryk: :ryk: :ryk: :ryk: :ryk: :ryk: :ryk:
Obrazek Obrazek

shira3

 
Posty: 25005
Od: Śro mar 11, 2009 21:51
Lokalizacja: zachodniopomorskie

Post » Pon lis 15, 2010 23:00 Re: Behemot IV

Shira a moze sie zamienisz? Emil tez jest fajny i chetnie Ci go przywioze. :mrgreen:
Kot B. rob tak dalej to dostaniesz watrobki rybne na nagrode za socjalizacje :-)

SecretFire

 
Posty: 11777
Od: Sob sie 30, 2008 15:29
Lokalizacja: Kleines Wiesental (Niemcy) kiedys Brodnica

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Anna2016, Fatka, Google [Bot] i 64 gości