Wczoraj pożegnaliśmy Pikusia psa. [*]
Mam nadzieję,że staruszek przekroczył TM dziarskim krokiem.Bo ostatnio nie mógł prawie chodzić.
Przepraszam kochany
Staruszek poszedł pilnować działeczki z jamniorką Lusią,kocurkiem Tigerkiem,pajakiem Niniusiem i żółwikiem Fredem . Ochrona jak się patrzy.
Koszmar się spełnił. Bianka też ma grzybka. A to nieobsługiwalna kotka

. Pełne przedstawienie przy smarowaniu jej. Biedula mysli,ze jej chcemy zrobić coś złego i aż posiusiuje ze strachu.A potem zdziwona jest mocno,ze to tylko smarowanie. Nie mam pojecia jak załapała. Chyba od kiziania Tulinka.
Kociarstow jakoś sie ma. Wojtek nadal nie za dobrze. Angel kicha mocno,Rudzik zaczyna sie upominać o szynkę.Więc on wydobrzał.
Benek nadal taki-owaki.Tulik oczko lepiej,ale jeszcze troche potrwa. Benek jak się nie nażre to jest ok. Iwi ,mała kochana Iwi siedzi sama w pokoju i pyskuje córce jak ta wróci.Dostaje sie jej za samotność, brak mizianek...i takie tam

Nożynka już łądnie.W tym tygodniu zaszczepimy ją. I zaczniemy mysleć o sterylce z operacją przepukliny.