Rok temu siedziałem na drzewie, jak się tam znalazłem nie wiem. Siedziałem tak i siedziałem dopóki nie przyjechała straż pożarna. Moi właściciele się nie odnaleźli, więc zostałem jednym z licznych podopiecznych pani Elżbiety. Prawdopodobnie wychowałem się w dobrobycie bo wyrosłem na potężnego kocurka waże aż 7kilo jestem kotkiem bardzo mocnej kości taki słodki przytulasek ze mnie Z charakteru jestem luzak zawsze zadowolony ze mnie kocio, nigdy się nie złoszczę i lubię być głaskany. Szukam takiego domku który sprosta mojemu apetytowi bo ja potrafię zjeść, oj potrafię Zjem wszystko nie jestem wybredny. Jestem kastratem więc muszę jeść jedzonko dla kastratów. Mam około 2-3latka jestem zdrowy, potrafię korzystać ładnie z kuwety. Poszukuję domku w którym byłbym jedynym kotem ponieważ nie zawsze przepadam za innymi kotami. Rozpieszczony ze mnie kocurek
Jeżeli to czytasz to znaczy, że to właśnie TY jesteś MOIM JEDYNYM DOMKIEM. Także podaje ci namiary na Dużą od której uzyskasz wszystkie informacje na mój temat