Bąbel & Spółka... Smutna majówka, ukochane Ukochania...

[Małgocha Pe]

Bąbelek serdecznie zaprasza na bazarek ,tym razem poświęcony jego młodszemu koledze Samiemu.
viewtopic.php?f=20&t=120007



Sami tak jak Bąbel ma jedno oczko do amputacji.Operacja nastąpi już jutro.Drugie oczko jest pod znakiem zapytania.Znajduje się pod opieką naszej koleżanki Hani która jako jedyna zatrzymała samochód i zainteresowała się kupką nieszczęścia znajdującą się na środku jezdni.Cud że go zauważyła gdyż było już ciemno.Zaintrygowało ją jednak że samochód jadący przed nią zwolnił i "coś" ominął.Nie wiedziała czego się spodziewać jednak postanowiła to "coś" zabrać.Sami ma obecnie ok.10 tygodni i tak się prezentuje



Słodki szkrabek,nieprawdaż
W imieniu Bąbelka i Samiego serdecznie zapraszam

[honda11]

Asiu ale z Bąbla piękny tygrys wyrósł

[sunshine]

I jak po wizycie u pana dr? Coś się wyjaśniło? Wiadomo, co z drugim oczkiem?

[jerzykowka]

Bąbelek dziękuje kochanym Cioteczkom za komplimenta

Anetko, Sunshine - z radością witamy Was w Bąbelkowym wątasie

Sunshine, niestety dopiero dzisiaj się okaże kiedy dr Garncarz obejrzy Bąbla. Satyr o wszystko dopyta i jeśli jednak Pan doktor nie dotrze 21.11. do Poznania, to Krzysiek umówi nam wizytę w Warszawie.

Póki co, Bąbelek rozrabia i tłucze wszystko na swej drodze Jest szybki jak błyskawica i gdy się rozpędzi, ze względu na to, że nie widzi przewraca wszystko, co wpadnie mu pod łapki A czasem sam wyląduje w zaskakujących miejscach, ostatnio wyciągałam go z kubka (na szczęście kawę zdążyłam wypić ).
Chyba przesadziłam z tym bezstresowym wychowaniem

Bąbelek serdecznie zaprasza na bazarek dla kumpla w potrzebie!!!

[sunshine]

Źle spojrzałam w kalendarz (w pracy mam taki ładny, z obrazami Van Gogha) i byłam przekonana, że dzisiaj już 22.11

[jerzykowka]

:oops: Źle spojrzałam w kalendarz (w pracy mam taki ładny, z obrazami Van Gogha) i byłam przekonana, że dzisiaj już 22.11

Kochana, wcale Ci się nie dziwię - uwielbiam Van Gogha
Mnie też się ostatnio daty uporczywie mylą - w sobotę wybrałam się na spotkanie, które odbędzie się jutro

[sunshine]

Ufff, a już myślałam, że będę musiała szefową o Ebixe prosić.

[Catnaperka]

Póki co, Bąbelek rozrabia i tłucze wszystko na swej drodze Jest szybki jak błyskawica i gdy się rozpędzi, ze względu na to, że nie widzi przewraca wszystko, co wpadnie mu pod łapki A czasem sam wyląduje w zaskakujących miejscach, ostatnio wyciągałam go z kubka (na szczęście kawę zdążyłam wypić ).
Chyba przesadziłam z tym bezstresowym wychowaniem

Całe szczęście, że Bąbelek nie przestraszył się tego kubka! Na prawdę, gdzie Ty te rzeczy zostawiasz!

[atla]

Póki co, Bąbelek rozrabia i tłucze wszystko na swej drodze Jest szybki jak błyskawica i gdy się rozpędzi, ze względu na to, że nie widzi przewraca wszystko, co wpadnie mu pod łapki A czasem sam wyląduje w zaskakujących miejscach, ostatnio wyciągałam go z kubka (na szczęście kawę zdążyłam wypić ).
Chyba przesadziłam z tym bezstresowym wychowaniem

Całe szczęście, że Bąbelek nie przestraszył się tego kubka! Na prawdę, gdzie Ty te rzeczy zostawiasz!

też prawda! tak narażać kociątko na stresa!
a z Bąbela pienkny marmur jest!

[honda11]

Uwaga : ewulon z Poznania poszukuje ozdrowieńca po PP, jej kotka zachorowała
viewtopic.php?f=1&t=33947&p=6668467#p6668467

[jerzykowka]

Honoratko, już odpisałam w wątku o pp. Mam nadzieję, że się uda koteńce!!!


Gdzie rozstawiam kubeczki? Oczywiście, zupełnie bezczelnie, na stole

Mam dobre wieści, otóż dr Garncarz będzie w Poznaniu, tyle że nie w najbliższy, a w kolejny weekend Ogromnie się cieszę!!!
Satyrku, dziękuję Ci za przeprowadzenie wywiadu u żródła Bąbelek podziękuje Ci osobiście, zapewne podgryzając Twój nos, bo to jedna z ulubionych Bąbelkowych czułości

Czy ja już Wam pisałam, że Bąbel jest przekochaną bestyjką

[magdaradek]

och ten Bąbel

a ja łaknę zdjęć marmurka

[Petka]

Bąbelku stęskniłam się za tobą i resztą ferajny. Od przyszłego tygodnia wraca normalność więc zajrzę.

[jerzykowka]

Madziu, coś postaram się w weekend upstrykać

Peciu, czekamy!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

[Catnaperka]

Gdzie rozstawiam kubeczki? Oczywiście, zupełnie bezczelnie, na stole

No tak właśnie myślałam! Żeby potem nie było "a nie mówiłam"