Szara Przystań - koty czekają na pomoc

Gosiara pisze:Gucio już troszkę lepiej,dziś troszeczkę zjadł...Jest w klinice 3 dobę,koszta rosną...Prosimy o wsparcie finansowe!
Niestety nie dam rady podnieść stawki na bazarku,jutro moja kota na operację idzie...

Jesli mozes zpo prostu podnos bazarek wpisami -moze ktos sie jeszcze zdecyduje -nienawidze listopada -miesiac paskudny ,a finansowo to jeden dol :roll:

Wróciłam. Próbuję wrócić do rzeczywistości, ale pewnie nieco to potrwa

Klara została dostarczona.
Z newsów Piksi wraca do mnie, jest straszliwie zestresowana podobno w nowym domu.

Fajnie ,mze wrocilas

tym razme bazarek cienko przedl,ale ciut kasy jest

Ok będę wpisy zostawiała :mrgreen:

Rindzi po operacji się wybudziła ufff...Byłam nastawiona na najgorsze...Guz usunięty ufff.Operował niezawodny dr.Zaufany,tż Formicy także niezawodnej,dziękuję za wyleczenie Waletki :1luvu:

No to wielkie uffffffffffff jak sie ma kota??

To pięknie!

Niech dochodzi szybko do siebie :ok:

Siedzi w transporterku dochodzi do siebie po narkozie...Chcecie zdjęcie miejsca po guzie?ok,dobra watek fundacyjny...Dzięki za wsparcie :1luvu:

Ja wole trzymac kciuki za kote ,niz ogladac takie zdjecia -jestme z tych placzacych nad zwierzakami-za miekka jestme na mocne zdjecia

-mysl czy w pt pod wieczor lub sb bedziesz miala czas wpasc po miseczke... :kotek:

Myślę że już w piątek tak:)Mieszkasz w Zabrzu?

Anulka mieszka międy mną a lecznicą Formicy...
w piątek wieczór też mam luz :oops:

To wjazd na lodówkę do anulki? :ryk:

Nie no zatruję,ale mogę jakieś ciastka do herbaty przynieść

w pt latam po miescie z kolezanka i nie wiem o ktorej wroce -=ale jak przyjdziecie na 20

to pt moze byc

Może być 20sta:)Miseczka na cito potrzebna,Rindzi ma apetyt a talerzyk muszę Jej trzymać wyżej bo biedna się schylić nie umie przez wilka ranę...Noc przespała u mnie w łóżku:)

No to ustalono godz 20

.....garkuchnia anulki zapoda salatke na pewno

ciastka mile widziane :wink:

Halbina jako tymczas oczywiscie takze jest zaproszona

Formica tez o ile uda jej sie pozbyc dzieci :mrgreen:

albo zagwarantuje nietykalnosc Guciowi przez dzieci :ryk:

Z ostantiej chwili Gucio ma o 1/3 dreda mniej ,ale dalej ma-mili goscie powinni ten fakt ignorowac i udawac ,ze nic o tym nie wiedza-i tak lazi w oczami wielkoscia spodkow i na moj widok ....chowa brzuch i łapy :ryk:

Melduję, że:
* Gucio jest u mnie, koszt leczenia 324zł
* Filemon ma szanse na dom i to z Julkiem, z którym mieszkał zanim cała trójka trafiła pod naszą opiekę.
* Panker vel Pepcio nie został odebrany w środę, i nie wiem czy wciąż go chcą :roll:

Idę zaktualizować pierwszy post.

Szara Przystań - koty czekają na pomoc

Kto przegląda forum