» Nie lis 14, 2010 21:19
Re: Nagłe agresje naszej kotki. Pomocy
Wygląda to tak, że przyjeżdża osoba potrzebująca pomocy na zajęcia (wcześniej trzeba się umówić) w sobotę lub niedzielę - jednego dnia rozpatrywane są problemy kocie, a drugiego psie. Zadawane jest mnóstwo pytań dotyczących zwierzaka, a później kursanci (pod nadzorem prowadzącego specjalisty) wyciągają wnioski i dają rady. Pomyślałam o tym, bo z Grodziska do Międzyborowa jest blisko ok. 15 km.
Mieszkałem z kilkoma mistrzami Zen. Wszyscy byli kotami - Eckhart Tolle
