Wiem, że się powtarzam, ale mam naprawdę wyjątkowe kociaki
Miałam dzisiaj wyjątkowo mało słodki dzień - byłam bez insuliny, a musiałam jeść wszystkie rzeczy z dużą ilością cukru, aby nie stracić przytomności. nawet po dwóch herbatach z sześcioma łyżeczkami cukru i chińczyku, po którym cukier normalnie mam ponad 400 - tym razem cukier spadał..... Normalnym objawem po wyrównaniu cukru jest totalne zmęczenie i chęć do spania, więc przyjechałam do domu między zajęciami na uczelni i położyłam się.... Po 40 minutach czuje łapki i pazurki na sobie - Puszek i Garfild wytrwale mnie budziły, ratując przed kolejnym niedocukrzeniem, utratą przytomności i koniecznością wzywania karetki (ciekawe, jak by zareagowali na telefon od kota???)
Kochane kociaki!!! W nagrodę kupię im coś dobrego jutro, bo dziś mi się już nie chce lecieć do sklepu nawet po sardynkowego whiskasa
