Kot Trojański vs nowi lokatorzy.

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Nie lis 14, 2010 16:48 Re: Kot Trojański, czyli jak nie lubilam czarnych kotów...

KaleidoStar pisze:Gotuje się, gotuje..a ja chałwą zapycham :D Troja ukradła kawalek, polizała..i zostawiła, bo jakżeby inaczej :P


Ania co ty za wynalazki jadasz 8O
chalwa beeeeeeeeeeeeeee
"Umrzeć - tego nie robi się kotu,bo co ma począć kot w pustym mieszkaniu.." - Wisława Szymborska.

Obrazek

Ciepła

 
Posty: 15709
Od: Nie cze 22, 2008 14:10
Lokalizacja: Wejherowo

Post » Nie lis 14, 2010 17:01 Re: Kot Trojański, czyli jak nie lubilam czarnych kotów...

Chałwa pyyychaaa... ale wolę taką na wagę.. Teraz znalazłam taką.. na czarną godzinę, marki albert czy tam... carrefour. Najtańsze co jest w sklepach :P
Los zwierząt jest dla mnie ważniejszy niż strach przed ośmieszeniem. Los zwierząt jest nierozerwalnie związany z losem człowieka. E. Zola

KaleidoStar

 
Posty: 4126
Od: Nie mar 21, 2010 14:00
Lokalizacja: Trójmiasto

Post » Nie lis 14, 2010 17:04 Re: Kot Trojański, czyli jak nie lubilam czarnych kotów...

KaleidoStar pisze:Chałwa pyyychaaa... ale wolę taką na wagę.. Teraz znalazłam taką.. na czarną godzinę, marki albert czy tam... carrefour. Najtańsze co jest w sklepach :P


to ja zjem pol pomelo :mrgreen:
"Umrzeć - tego nie robi się kotu,bo co ma począć kot w pustym mieszkaniu.." - Wisława Szymborska.

Obrazek

Ciepła

 
Posty: 15709
Od: Nie cze 22, 2008 14:10
Lokalizacja: Wejherowo

Post » Nie lis 14, 2010 17:21 Re: Kot Trojański, czyli jak nie lubilam czarnych kotów...

Dzieńdobrywieczór :)

maciejowa

 
Posty: 10223
Od: Pt lut 27, 2009 22:29
Lokalizacja: Łódź

Post » Nie lis 14, 2010 17:25 Re: Kot Trojański, czyli jak nie lubilam czarnych kotów...

maciejowa pisze:Dzieńdobrywieczór :)


Ania zupe gotuje :mrgreen: :ok:
"Umrzeć - tego nie robi się kotu,bo co ma począć kot w pustym mieszkaniu.." - Wisława Szymborska.

Obrazek

Ciepła

 
Posty: 15709
Od: Nie cze 22, 2008 14:10
Lokalizacja: Wejherowo

Post » Nie lis 14, 2010 18:00 Re: Kot Trojański, czyli jak nie lubilam czarnych kotów...

Ciepła pisze:
maciejowa pisze:Dzieńdobrywieczór :)


Ania zupe gotuje :mrgreen: :ok:

Jaką? Bo nie jestem w temacie. Nic nie czytałam, tylko się przywitałam :oops:

maciejowa

 
Posty: 10223
Od: Pt lut 27, 2009 22:29
Lokalizacja: Łódź

Post » Nie lis 14, 2010 18:04 Re: Kot Trojański, czyli jak nie lubilam czarnych kotów...

maciejowa pisze:
Ciepła pisze:
maciejowa pisze:Dzieńdobrywieczór :)


Ania zupe gotuje :mrgreen: :ok:

Jaką? Bo nie jestem w temacie. Nic nie czytałam, tylko się przywitałam :oops:


e no ziemniaczana z majerankiem i kielbasa na korpusie :ok:
"Umrzeć - tego nie robi się kotu,bo co ma począć kot w pustym mieszkaniu.." - Wisława Szymborska.

Obrazek

Ciepła

 
Posty: 15709
Od: Nie cze 22, 2008 14:10
Lokalizacja: Wejherowo

Post » Nie lis 14, 2010 18:09 Re: Kot Trojański, czyli jak nie lubilam czarnych kotów...

Ciepła pisze:
KaleidoStar pisze:Gotuje się, gotuje..a ja chałwą zapycham :D Troja ukradła kawalek, polizała..i zostawiła, bo jakżeby inaczej :P


Ania co ty za wynalazki jadasz 8O
chalwa beeeeeeeeeeeeeee


ja uwielbiam chałwe :1luvu:
Obrazek

Danusia

 
Posty: 119538
Od: Pon kwi 02, 2007 11:56
Lokalizacja: Opole

Post » Nie lis 14, 2010 18:40 Re: Kot Trojański, czyli jak nie lubilam czarnych kotów...

Zupa ugotowana i zjedzona.. znaczy nie cała ofkors, dwie miseczki :D Muszę dodać majeranku więcej.. i czegoś ostrego... Bo jakas taka.. bez wyrazu.
Los zwierząt jest dla mnie ważniejszy niż strach przed ośmieszeniem. Los zwierząt jest nierozerwalnie związany z losem człowieka. E. Zola

KaleidoStar

 
Posty: 4126
Od: Nie mar 21, 2010 14:00
Lokalizacja: Trójmiasto

Post » Nie lis 14, 2010 18:45 Re: Kot Trojański, czyli jak nie lubilam czarnych kotów...

Witam :)
Pozdrowienia od czarnej Gajki :)

Sihaja

Avatar użytkownika
 
Posty: 20592
Od: Pon sty 03, 2005 22:17
Lokalizacja: Warmia, Dolny Śląsk

Post » Nie lis 14, 2010 18:50 Re: Kot Trojański, czyli jak nie lubilam czarnych kotów...

Witaj miło, Sihaja :) Dziękujemy za pozdrowienia i "odzdrawiamy" :D
Los zwierząt jest dla mnie ważniejszy niż strach przed ośmieszeniem. Los zwierząt jest nierozerwalnie związany z losem człowieka. E. Zola

KaleidoStar

 
Posty: 4126
Od: Nie mar 21, 2010 14:00
Lokalizacja: Trójmiasto

Post » Nie lis 14, 2010 18:58 Re: Kot Trojański, czyli jak nie lubilam czarnych kotów...

Ciepła pisze:e no ziemniaczana z majerankiem i kielbasa na korpusie :ok:

:ok: :ok: :ok:
Lubię zupy :mrgreen:

maciejowa

 
Posty: 10223
Od: Pt lut 27, 2009 22:29
Lokalizacja: Łódź

Post » Nie lis 14, 2010 19:06 Re: Kot Trojański, czyli jak nie lubilam czarnych kotów...

maciejowa pisze:
Ciepła pisze:e no ziemniaczana z majerankiem i kielbasa na korpusie :ok:

:ok: :ok: :ok:
Lubię zupy :mrgreen:


Kaśka ja tez :1luvu:
caly tydzien zyje na zupach :ok:
"Umrzeć - tego nie robi się kotu,bo co ma począć kot w pustym mieszkaniu.." - Wisława Szymborska.

Obrazek

Ciepła

 
Posty: 15709
Od: Nie cze 22, 2008 14:10
Lokalizacja: Wejherowo

Post » Nie lis 14, 2010 19:12 Re: Kot Trojański, czyli jak nie lubilam czarnych kotów...

Ciepła pisze:
maciejowa pisze:
Ciepła pisze:e no ziemniaczana z majerankiem i kielbasa na korpusie :ok:

:ok: :ok: :ok:
Lubię zupy :mrgreen:


Kaśka ja tez :1luvu:
caly tydzien zyje na zupach :ok:

Też bym mogła. Ale moi wolą suche :lol:

maciejowa

 
Posty: 10223
Od: Pt lut 27, 2009 22:29
Lokalizacja: Łódź

Post » Nie lis 14, 2010 19:14 Re: Kot Trojański, czyli jak nie lubilam czarnych kotów...

maciejowa pisze:
Ciepła pisze:
maciejowa pisze: :ok: :ok: :ok:
Lubię zupy :mrgreen:


Kaśka ja tez :1luvu:
caly tydzien zyje na zupach :ok:


Też bym mogła. Ale moi wolą suche :lol:


suche jest jak Kuba przyjezdza haha on nie za bardzo lubi zupy,bo jego mama zle gotowala..
"Umrzeć - tego nie robi się kotu,bo co ma począć kot w pustym mieszkaniu.." - Wisława Szymborska.

Obrazek

Ciepła

 
Posty: 15709
Od: Nie cze 22, 2008 14:10
Lokalizacja: Wejherowo

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 45 gości