Schronisko Sosnowiec - brakuje miejsca na kwarantannie :-(

Mała biało-czarna koteczak dziś została wyadoptowana.Z maluchów na adopcję czekają trzy czarne koteczki i jeden czarny kocurek.

Filomen pisze:
Cindy pisze:Dzis w Uwadze na tvn pokazywali pseudo schronisko w Kielcach
Noz sie w kieszeni otwiera na tych barbarzynskich zlodziei z tego schroniska. Tam tez walcza o to, zeby zwierzetami mogli opiekowac sie wolontariusze.
Ciekawe ile jeszcze takich "schronisk" jest w Polsce

straszny materiał - no coż - układ podobny jak w Sosnowcu - Miejskie Przedsiębiorstwo Usług Komunalnych odpowiada za schron.
Jak powiedział posel Miodowicz - zwierzęta traktowane jak śmieć do usunięcia. To, że wywalczylismy wolontariat w Schronisku to dopiero początek poprawy (miejmy nadzieję).
Zauważcie ile rzeczy sami robimy - koci wolontariat leczy, karmi, ulepsza warunki

Psy to odrebna historia, nie jest kolorowo, ilość uśpień jeży włosy na głowie - poczytajcie na dogomanii

korzystając z okazji zamieszczam apel naszej koleżanki z Holandii - jak złamiemy Kielce to złamiemy też inne miasta, to musi się udać !

Drogie dziewczyny i chlopaki!

Czy mozecie rozpropagowac to wsrod swoich, a najlepiej samemu przyjechac na DEMONSTRACJE W KIELCACH 17 listopada o godz. 11?!!!!!
TO BARDZO WAZNE, to moze miec wplyw na los psow i kotow nie tylko w Dyminach w Kielcach, ale w calej Polsce!!!!!! Zdesperowani wolontariusze, ktorzy sami z wlasnych pieniadzy placa za ratowanie psow przed kielecka mordowania, na ktora z miasta i gmin ida rok w rok ciezkie pieniadze (ok. 800 tysiecy!!!!), nie widza juz innego wyjscia!!!!! Nic nie pomaga, media, prokurator, dowody czarno na bialym, protesty z calego kraju i swiata, a zlodzieje i oprawcy, w tym wladze miasta przyzwalajace na to, gwizdza sobie na wszystko!!! Dosc tego!!!!!!!! Jak wybiora ponownie sadystow na wysokie urzedy, to juz nic nie uratuje tych zwierzat tam. 10 lat trwa walka z tym obozem smierci dla zwierzat i nic sie nie zmienia.

Bierzcie wolne z pracy, pakujcie transparenty z wlasnymi haslami i nazwami swoich organizacji, okazcie solidarnosc! To musi byc w srodku tygodnia, w weekend urzedasy nie pracuja, ludzie siedza po domach. TO MUSI SIE UDAC!!! Jesli nie teraz, to juz nigdy, jesli nie wy, to juz nikt. TO BARDZO WAZNY MOMENT!!

My z Holandii spielismy sie i w jeden dzien pomoglsmy uzbierac kase na platny artykul w formie ogloszenia. Najchetniej przyjechalibysmy sami, zreszta kto wie, czy nie przyjedziemy:-))

Tu link do programu TVN o Dyminach z wczoraj
http://uwaga.onet.pl/40022,wideo,215655 ... ortaz.html

a tu na dogo wiesci:
http://www.dogomania.pl/threads/196014- ... 9-do-nas!!!

http://www.dogomania.pl/threads/31124-S ... 85/page311

Na FB też wszystko rozsyłają :ok:

roześle tam ponownie :ok:

trzeba z tym skończyć.
Może dzięki tym biednym zwierzętom w Dyminach w końcu ludzie wezmną dup... wtroki i zaczną pokazywac inne takie schroniska :!:

Poniżej wklejam linki

http://www.facebook.com/event.php?eid=100741066663920
http://www.facebook.com/photo.php?fbid= ... 0604226186
http://www.facebook.com/photo.php?fbid= ... 712&ref=nf

A tutaj bardzo ciekawy link http://katowice.gazeta.pl/katowice/1,35 ... tarza.html

dzis zabralismy do prawdziwego weterynarza czarnego i białą odwodniona kotkę ze szpitalika
Kotka dostała kroplowkę i całą masę leków i zastrzykow. Jutro jej podam natomiast w niedzielę rozumiem, że Marta z Moniką podacie ? kropówka leci dożylnie, trzeba tez kotke nakarmić. Wszytko napiszę. W poniedziałek Piotrek ją znowu zabierze do kontroli.
Czarny - nic nie wiadomo, biochemia bedzie dopiero w poniedziałek. na razie ma nowy antybiotyk. Dalej strasznie pije, charczy i liże rdze na drzwiach

Powiem tak - na razie jestesmy w stanie tak to obslugiwac -jak kotów jest niewiele to bawimy się w obwoźny szpital ale jak przydzie wiosna to na miejscu musi być lekarz, który leczy. Jak na razie to z leków podanych zauwazyłam tylko stullmisan i vetamectin. Innych nie opisano na kartach kotów. Reszta leków podawana jest przez nas po diagnozie postawionej przez lekarzy do których wozimy koty ze schronu albo oni przyjeżdzają jako wolontariusze. Normalnie cyrk na kołkach tylko mało smieszny.

Z podaniem leków i kroplówki nie ma problemu.Napisz mi na pw co i komu mam podać

szpitalik - pręguska, kocurek czarny i malutka juz w o wiele lepszym stanie. nawodniona, kupka bez krwi i nawet apetyt. Nie dajemy jedzonka mokrego puszkowego tylko suche intestinal oraz ewentulanie miesko jak ktoś przyniesie.
Ugotowałam kostki wolowo - indycze od Lidzi i zmieszalismy kotom z jedzonkiem. Zjadły prawie z miskami.

musze zamowić.

a tu malutka, której niestety tylko w pozycji z wyprostowaną nózką w kolanie leci kroplówa

dziś przyszli państwo po szylkrecie a wyszli z Kacperkiem :ok:

szylkrecia juz dawno wyadoptowana a na zdrowej kwarantannie Rudasek, trzeba go wkrótce zaszczepić i na Adopcje oraz zostały dwa śliczne czarne maluchy,

Wróciłam ze schroniska .Byłam z Moniką .Zawiozłyśmy dwa wory posłań podarowanych przez Kasię od Petry i kilka zabawek.Rudy świetnie bawi się piłeczką :roll:

Monika podawała leki i nawodniła małą.Koteczka jest w troszkę lepszej kondycji i nawet sama zajdła gerberka:)

ADOPCJE
czarna puchata,czarna z krawatką( dośc fajnie zakolegowała się z towarzystwem, choć jeszcze troszkę fuczy na "otoczenie"),ala-marmurek i mamuśka.
Dwa rudasy zostały wyadoptowane
KWARANTANNA
rudy i 1 mały czarnulek.
SZPITALIK
Czarny kocur,zezowata bura koteczka po kk i maluszek na kroplówkach

mar_tika pisze:Wróciłam ze schroniska .Byłam z Moniką .Zawiozłyśmy dwa wory posłań podarowanych przez Kasię od Petry i kilka zabawek.Rudy świetnie bawi się piłeczką Monika podawała leki i nawodniła małą.Koteczka jest w troszkę lepszej kondycji i nawet sama zajdła gerberka:)

ADOPCJE
czarna puchata,czarna z krawatką( dośc fajnie zakolegowała się z towarzystwem, choć jeszcze troszkę fuczy na "otoczenie"),ala-marmurek i mamuśka.
Dwa rudasy zostały wyadoptowane
KWARANTANNA
rudy i 1 mały czarnulek.
SZPITALIK
Czarny kocur,zezowata bura koteczka po kk i maluszek na kroplówkach

Rudaski znalazły dom :ok:

mam nadzieję, dobry bo to w schronisku nie jest w żaden sposób weryfikowane.
Kleo również dzis spi w nowym domku, zobaczymy jak się zaaklimatyzuje
Rudego chciałabym zaszczepić - poproszę chyba Monikę o pomoc bo ja we wtorek wyjeżdzam a szkoda go meczyc na kwarantannie tak dlugo.

rudy z kwarantanny w jakim wieku ?

MartynaP pisze:rudy z kwarantanny w jakim wieku ?

ze dwa latka?

Dziewczyny możecie rozesłać po śląsku viewtopic.php?f=21&t=120187&p=6678054#p6678054 :oops:

Filomen pisze:
Cindy pisze:Dzis w Uwadze na tvn pokazywali pseudo schronisko w Kielcach
Noz sie w kieszeni otwiera na tych barbarzynskich zlodziei z tego schroniska. Tam tez walcza o to, zeby zwierzetami mogli opiekowac sie wolontariusze.
Ciekawe ile jeszcze takich "schronisk" jest w Polsce

straszny materiał - no coż - układ podobny jak w Sosnowcu - Miejskie Przedsiębiorstwo Usług Komunalnych odpowiada za schron.
Jak powiedział posel Miodowicz - zwierzęta traktowane jak śmieć do usunięcia. To, że wywalczylismy wolontariat w Schronisku to dopiero początek poprawy (miejmy nadzieję).
Zauważcie ile rzeczy sami robimy - koci wolontariat leczy, karmi, ulepsza warunki

Psy to odrebna historia, nie jest kolorowo, ilość uśpień jeży włosy na głowie - poczytajcie na dogomanii

korzystając z okazji zamieszczam apel naszej koleżanki z Holandii - jak złamiemy Kielce to złamiemy też inne miasta, to musi się udać !

Drogie dziewczyny i chlopaki!

Czy mozecie rozpropagowac to wsrod swoich, a najlepiej samemu przyjechac na DEMONSTRACJE W KIELCACH 17 listopada o godz. 11?!!!!!
TO BARDZO WAZNE, to moze miec wplyw na los psow i kotow nie tylko w Dyminach w Kielcach, ale w calej Polsce!!!!!! Zdesperowani wolontariusze, ktorzy sami z wlasnych pieniadzy placa za ratowanie psow przed kielecka mordowania, na ktora z miasta i gmin ida rok w rok ciezkie pieniadze (ok. 800 tysiecy!!!!), nie widza juz innego wyjscia!!!!! Nic nie pomaga, media, prokurator, dowody czarno na bialym, protesty z calego kraju i swiata, a zlodzieje i oprawcy, w tym wladze miasta przyzwalajace na to, gwizdza sobie na wszystko!!! Dosc tego!!!!!!!! Jak wybiora ponownie sadystow na wysokie urzedy, to juz nic nie uratuje tych zwierzat tam. 10 lat trwa walka z tym obozem smierci dla zwierzat i nic sie nie zmienia.

Bierzcie wolne z pracy, pakujcie transparenty z wlasnymi haslami i nazwami swoich organizacji, okazcie solidarnosc! To musi byc w srodku tygodnia, w weekend urzedasy nie pracuja, ludzie siedza po domach. TO MUSI SIE UDAC!!! Jesli nie teraz, to juz nigdy, jesli nie wy, to juz nikt. TO BARDZO WAZNY MOMENT!!

My z Holandii spielismy sie i w jeden dzien pomoglsmy uzbierac kase na platny artykul w formie ogloszenia. Najchetniej przyjechalibysmy sami, zreszta kto wie, czy nie przyjedziemy:-))

Tu link do programu TVN o Dyminach z wczoraj
http://uwaga.onet.pl/40022,wideo,215655 ... ortaz.html

a tu na dogo wiesci:
http://www.dogomania.pl/threads/196014- ... 9-do-nas!!!

http://www.dogomania.pl/threads/31124-S ... 85/page311

na wniosek fundacji Emir decyzja powiatowego lekarza weterynarii schronisko zostało zamknięte.Ma zostać poprostu zrównane z ziemią.Fundacja w ciągu miesiąca ma wyadoptować około 100 przebywających tam zwierząt.

Szlag by to trafił :evil:

dziś do schroniska trafiły 4 około 5-6 tygodnowe kociaki, Piotr dziś podjechał z nimi do weta trafiły na kwarantannę ale wiadomo to maluszki

kociaki były w dobrym stanie pewnie po domowej kotce, której właścicielom nie chciało się wysterylizować kociaki troszkę odchowane więc oddali w swej wielkiej łaskawości do schronu :evil:

kurcze DT takim maluszkom potrzebny :!:

Na szczęscie już dwa maleńtasy zostały wyadoptowane, miejmy nadzieję że i pozostała dwójka maluszków znajdzie domki szybciutko :!:

Dziś w schronisku.
ADOPCJE:
-mamuśka
-ala marmurka
-czarna puchatka
-czarna z białą krawatką
KWARANTANNA:
-Rudy-łysy placek koło ogonka ładnie zarasta.15.11 był szczepiony .Poprosiła p.Olgę żeby jutro po wizycie weta(jezeli nie będzie zastrzeżeń) przeniosła go na adopcje.
-Z maluchów 6 tyg został jeden kocurek

-przybyła koteczka ok 5-6 mies istna diablica.Drze się niemiłosiernie w boksie

-dwie kotki niby znalezione na ulicy.Dla mnie to matka i córka.Bardzo podobne pod względem umaszczenia srebrno-pastelowe.
Córka ok 7-8 mies wesoła,przyjacielska.Chyba przeszła cięzko KK bo na jednej gałce ocznej ma podobne zmiany jak Czandra.Czyli połowa oczka jest brązowa a dodatkowa ma na gałce białe smugi.
Mamuśka narazie wystraszona ,prawdopodobnie sterylizowana lub po hormonach ma charakterystyczny flaczek
Mała

Mamuśka

Obydwie koteczki mają świerzba.Matka ma w uszach masakrę ,córka trochę lepiej.Wyczyściłam i zakropiłam oridermylem
SZPITALIK:
Czarny kocur -nadal dużo pije .Monika umówiła się z p.Olgą że podjedzie we wtorek i pobierze mu krew i zrobi profil nerkowy i zbada cukier.
Zezula już prawie po KK.Jest w rujce pełnoobjawowej i na pól mordki ma grzyba.Trzeba koniecznie ją zaszczepić
-Nowy nabytek śliczna kropkowana dziewczynka ok 6 mies.Podejrzenie KK.Ma wysięk ropny z oczek(być może jest tylko przeziębiona)

Marta, Monika dzięki
właśnie wróciłam z wojaży.
Nie dziwne, ze pręguska ma grzyba - bardzo długo miała antybiotyki bo KK był straszny. fajnie ze się zbiera, w przyszłym tygodniu muszę zabrać się za zaszczepienie Biocanem, poki co to to będziemy ja smarować fungidermem.
Skontaktuje sie z Moniką - czarny miał biochemię i morfologię i sa w porzadku. Musi miec zbadany jeszcze cukier koniecznie.
reszte towarzystwa bedziemy leczyc i szczepić :ok:

Schronisko Sosnowiec - brakuje miejsca na kwarantannie :-(

Kto przegląda forum