ja każdego tymczasa opłakuję przez kilka dni - im więcej tymczasów, tym trudniej mi oddawać...
a malutką wycałuj na drogę - i życz jej dłuuuuuugiego i szczęśliwego życia w nowym domu od wszystkich forumowych Cioć
!
!
powiedz jej, ze sie cieszysz, bo juz nie bedzie samotna, nie bedzie juz glodna, bedzie miala kogos, kto ja bedzie kochal az po grob, oczywiscie zyczenia dluuuuuuuuuugiego mega szczesliwego zycia i ode mnie koteczek555 pisze:Podziwiam osoby tymczasujące


- tylko wtedy się da jakoś wytrzymać.... 
koteczek555 pisze:Dostałam wiadomość, że kotka już się zaaklimatyzowała i chodzi za nowymi właścicielami krok w krok nawet do WCI jest bardzo gościnna z wszystkimi chce się bawić
Ale i trochę niewychowana, bo pchała się na stół
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 1 gość