Timon i Simon[']... Timon i Łaciatek już u Prue:)

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Sob lis 13, 2010 14:04 Re: Timon i Simon tragedia jednej nocy, Domu szukają! schr. Łódź

Wiesz co ja się nie znam, mamy 3 pokojowe mieszkanie na 3 piętrze w bloku.Jeśli chodzi o to czy chcę wychodzić z kotkami na dwór na smyczy :roll: To nie koniecznie :) Chyba że to by było cos co im jest do szczęścia potrzebne :-) Mamy też jednego małego staruszkowego Tchórzofretka, który ma swoją klatkę oraz jak wkońcu remont się skończy i wstawią nam drzwi:P to będzie miał swój pokoik gdzie byłby zamykany na czas naszej nieobecności.Fretek jest staruszkiem, bardzo spokojnym,nigdy nie zaczepiał nikogo,ani innych fretek ani psa, więc myślę że nie jest to jakąs wielką przeszkodą.Na forum fretkowym juz pytałam, i ludzie mają po kilka fretek i kotków i żyje im sie dobrze :)
Simonku [*]
TOBINIU[*]

Prue

 
Posty: 387
Od: Śro lis 03, 2010 19:49
Lokalizacja: dzierżoniów

Post » Sob lis 13, 2010 14:11 Re: Timon i Simon tragedia jednej nocy, Domu szukają! schr. Łódź

no to super, w szelkach to co innego,
chociaz oni nie wykazują specjalnego entuzjazmu
więc nie ma sobie co robić kłopotu z przyzwyczajaniem do wychodzenia... :wink:
chłopcy wychowywali się ze świnką morska
więc na pewno lubią i znaja inne mniejsze
futekowe stworzenia,
zresztą fretki to są straszne mądrale
nie dadzą kotom w kaszę dmuchać

a ankietę przedadopcyjną kcesz? :twisted:
czy jeszcze za jakiś czas?
Obrazek
Obrazek

ruru

 
Posty: 19904
Od: Sob gru 29, 2007 20:10
Lokalizacja: Łódź

Post » Sob lis 13, 2010 14:16 Re: Timon i Simon tragedia jednej nocy, Domu szukają! schr. Łódź

Pewnie że chcę,tylko pewnie trochę to jeszcze potrwa, jeden pokój nam się kończy, zostały jeszcze dwa mniejsze i przedpokój.Tak bardzo mało optymistycznie to powiedziałabym że do konca roku mielibyśmy warunki dla kotków.Prosze o umowę, chętnie poczytam o co w tym chodzi :) I czy spełniamy warunki :-P
Simonku [*]
TOBINIU[*]

Prue

 
Posty: 387
Od: Śro lis 03, 2010 19:49
Lokalizacja: dzierżoniów

Post » Sob lis 13, 2010 14:31 Re: Timon i Simon tragedia jednej nocy, Domu szukają! schr. Łódź

Ale byłoby super gdyby Timonek i Simonek znaleźli tak szybko RAZEM domek :1luvu:

Trzymam za to ogromne :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
Obrazek
Idź zawsze do przodu,nie oglądaj się wstecz,nie holuj smutku za sobą....,,Dżem"

Annaa

 
Posty: 9795
Od: Sob lis 28, 2009 20:25
Lokalizacja: Łódź

Post » Sob lis 13, 2010 15:08 Re: Timon i Simon tragedia jednej nocy, Domu szukają! schr. Łódź

A co z balkonem?

PANCIA.M

 
Posty: 225
Od: Pt sty 09, 2009 20:01
Lokalizacja: TARNÓW

Post » Sob lis 13, 2010 15:20 Re: Timon i Simon tragedia jednej nocy, Domu szukają! schr. Łódź

no wlasnie balkon trza bedzie osiatkowac..
i okna zabezpieczyc..
"Umrzeć - tego nie robi się kotu,bo co ma począć kot w pustym mieszkaniu.." - Wisława Szymborska.

Obrazek

Ciepła

 
Posty: 15709
Od: Nie cze 22, 2008 14:10
Lokalizacja: Wejherowo

Post » Sob lis 13, 2010 15:24 Re: Timon i Simon tragedia jednej nocy, Domu szukają! schr. Łódź

Balkonik mamy malutki, może metr na 70 cm.Nie widzę problemu w tym by mój dom był bezpieczny dla zwierząt które zamierzam u siebie mieć :wink: Ważne by chłopcy mieli kochający dom, juz na zawsze.
Simonku [*]
TOBINIU[*]

Prue

 
Posty: 387
Od: Śro lis 03, 2010 19:49
Lokalizacja: dzierżoniów

Post » Sob lis 13, 2010 15:31 Re: Timon i Simon tragedia jednej nocy, Domu szukają! schr. Łódź

Prue pisze:Balkonik mamy malutki, może metr na 70 cm.Nie widzę problemu w tym by mój dom był bezpieczny dla zwierząt które zamierzam u siebie mieć :wink: Ważne by chłopcy mieli kochający dom, juz na zawsze.


Prue mieszkam na II pietrze i mam taki sam malutki balkonik,ale osiatkowany..
nawet nie wiesz ile radosci daje kotom lezenie w slonku na balkonie..
"Umrzeć - tego nie robi się kotu,bo co ma począć kot w pustym mieszkaniu.." - Wisława Szymborska.

Obrazek

Ciepła

 
Posty: 15709
Od: Nie cze 22, 2008 14:10
Lokalizacja: Wejherowo

Post » Sob lis 13, 2010 15:38 Re: Timon i Simon tragedia jednej nocy, Domu szukają! schr. Łódź

Myslę że damy radę osiatkować balkonik ;) Napewno będę prosiła o rady co do tego, ale myślę że nie będzie problemu.
Simonku [*]
TOBINIU[*]

Prue

 
Posty: 387
Od: Śro lis 03, 2010 19:49
Lokalizacja: dzierżoniów

Post » Sob lis 13, 2010 15:44 Re: Timon i Simon tragedia jednej nocy, Domu szukają! schr. Łódź

Jak juz będzie gdzie zaprosić, to zaprosimy do siebie "oglądaczy przedadopcyjnych" i powiedża nam co i jak :)
Simonku [*]
TOBINIU[*]

Prue

 
Posty: 387
Od: Śro lis 03, 2010 19:49
Lokalizacja: dzierżoniów

Post » Sob lis 13, 2010 16:08 Re: Timon i Simon tragedia jednej nocy, Domu szukają! schr. Łódź

Ale fantastyczne wiadomości :dance2: :dance2: :dance2: Kiciulki na pewno będą miały wspaniały domek, Prue :1luvu:

A te chipsy to faktycznie śmiechowe, moje jakoś nie próbowały a paprykowe to moje ulubione więc często bywają ;)
Obrazek
Obrazek Obrazek

Catnaperka

 
Posty: 4734
Od: Wto paź 12, 2010 10:28
Lokalizacja: Łódź

Post » Sob lis 13, 2010 16:11 Re: Timon i Simon tragedia jednej nocy, Domu szukają! schr. Łódź

:ok: :ok: :ok:
to ja poproszę o adresik mailowy
- wyślę ankietę :D
Obrazek
Obrazek

ruru

 
Posty: 19904
Od: Sob gru 29, 2007 20:10
Lokalizacja: Łódź

Post » Sob lis 13, 2010 16:46 Re: Timon i Simon tragedia jednej nocy, Domu szukają! schr. Łódź

Ale by było super.Tak szybko domek.
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

edii

 
Posty: 2590
Od: Pon paź 04, 2010 18:05

Post » Sob lis 13, 2010 17:01 Re: Timon i Simon tragedia jednej nocy, Domu szukają! schr. Łódź

Ok ankieta juz odesłana.Niestety to nie szybko... :( co najmniej miesiąc półtora czekania przed nami...
Simonku [*]
TOBINIU[*]

Prue

 
Posty: 387
Od: Śro lis 03, 2010 19:49
Lokalizacja: dzierżoniów

Post » Sob lis 13, 2010 20:58 Re: Timon i Simon tragedia jednej nocy, Domu szukają! schr. Łódź

Prue - ale wiesz, że to są dwa cudowne, kochane, piękne, milusie, fantastyczne, słodkie i wyjątkowe koteczki i że kocha je pół forum, a ruru i ja w szczególności?
I że mogłyby do Ciebie jechać tylko wtedy, jeśli będziesz o nie dbała, kochała je, miziała, smerała, głaskała, karmiła smakołykami, i w ogóle rozpieszczała do granic możliwości?
Jak będziesz robić to wszystko i zabezpieczysz balkon - to całą resztą nie ma się co przejmować :ok:
Nawet to czekanie na koniec remontu przeżyjemy :wink:
Karmel['] Taurus['] Miki [']Andzia [']
http://kotylion.pl/
https://www.facebook.com/kotylion.viva

Duszek686

 
Posty: 23788
Od: Sob kwi 25, 2009 22:42
Lokalizacja: Łódź

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Anna2016 i 19 gości