Kaszmirek zostaje na stałe u Selene00 :)

Ja już od wtorku mam przeżywkę.

Iwonka, w końcu się może wyjaśni co i jak z tymi oczkami

będzie dobrze :ok:

Dobrze będzie :ok:

Ja tam wierzę, że te oczka jeszcze sie da uratować :ok:

Super, że jedzie już w poniedziałek.

selene00 pisze:Ja już od wtorku mam przeżywkę.

będzie dobrze i tylko lepiej
nie pierieżywaj :ok:

Iwonka, mały jedzie po to by mu pomóc. Będzie dobrze :ok:

Wiem, wiem. :roll:

Ale on będzie głodny!!!!!

I będzie płakał!!!!!!!!!!!!!! :cry:

selene00 pisze:Wiem, wiem.
Ale on będzie głodny!!!!!
I będzie płakał!!!!!!!!!!!!!!

no tak

straszzzzzznie zgłodnieje
to zeżre Satyrów
jak ich znam to mu własną pierwś oddadzą :ok:

Ale Oni nie mają kurzej! :wink:

A poważnie, to nie chcę go nakarmić do wiwatu na drogę. Nigdy nie wymiotował, ale też nigdy tak długo nie jechał.
Trudno, 8 godzin musi wytrzymać.

wytrzyma, wytrzyma!!!!
A czy to już jutro???????????

Za malucha :ok:

Będzie dobrze :ok:

Kaszmirku, ja będę w Łodzi jutro dopiero wieczorkiem, ale kciuki cały czas trzymam, będzie dobrze, nic się nie bój Mały :ok:

Ja też tu jestem trzymam kciuki i wogóle :ok:

Jutro.
Kaszmir o 15-tej ma być gotowy do drogi.
Chyba jestem poddenerwowana i on to czuje, bo dziś mało się ze mną miział. :roll:

Wolał spędzać niedzielę w pewnej odległości ode mnie.
Teraz też okupuje koszyczek.
Tylko raz przyszedł na pieszczoszki i tak mi strzelił glutem po oczach, że musiałam zaliczyć przedwieczorny prysznic.
Smark jeden. :1luvu:

Jejku jej, tutaj całe forum podekscytowane

Kaszmirku, tylko zachowuj się ładnie, daj się zbadać i oczywiście rokuj jak najlepiej, o!

Kaszmirek zostaje na stałe u Selene00 :)

Kto przegląda forum