Hospicjum 'J&j'. <ZAMYKAMY>

Kocie pogawędki

Moderator: Estraven

Post » Pt lis 12, 2010 21:02 Re: Hospicjum 'J&j'.

pixie65 pisze:
justyna p pisze:
pixie65 pisze:Gdzieś, kiedyś, w necie - widziałam specjalne ochraniacze na kotkowe pazurki :wink:


8O I jak to wyglądało?? Jak rekawiczki?? Czy osobno na każdy pazurek?? Co to ludzie nie wymyślą!! :ryk:

Osobno na każdy pazurek 8)
I w dodatku - w różnych kolorach :wink:
Obrazek

tutaj można poczytać a
tutaj kupić



jesoo :ryk: :ryk: :ryk:

W sumie po ostatnich ekscesach moich kotów założyłabym im takie kondomki na pazurki :mrgreen: :twisted:

Asia_Siunia

 
Posty: 4396
Od: Czw mar 05, 2009 15:18
Lokalizacja: gdzieś spod Torunia...

Post » Pt lis 12, 2010 21:18 Re: Hospicjum 'J&j'.

Tylko że z opisu wynika, że i tak trzeba trochę przyciąć szponki, bo inaczej przebiją się na wylot przez kondonik :roll: A przykleja się na klej.
ObrazekObrazekObrazek
Panowie Kocurowie
"Poznasz siebie, poznając własnego kota." Konrad T. Lewandowski, "Widmowy kot"

PumaIM

Avatar użytkownika
 
Posty: 20169
Od: Pon sty 20, 2003 1:30
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt lis 12, 2010 21:19 Re: Hospicjum 'J&j'.

To się przykleja, rety, chyba prościej obciąć pazury? Kocie tipsy :)
Fundacja Pomocy Zwierzętom Kłębek KRS: 0000449181

Jarka

Avatar użytkownika
 
Posty: 12014
Od: Czw kwi 10, 2008 16:43
Lokalizacja: Poznań

Post » Pt lis 12, 2010 22:55 Re: Hospicjum 'J&j'.

No.
Tośmy się z moim Gościem wybrały do Mirki. Gość przeżył. Mirka też. 8) Ja słabo, bo się opchałam pizzy i miałam strasznie pełno w brzuszku, gdy wracałyśmy.

Szczerze powiedziawszy [a nie przyznawałam się przez cała drogę do tego] wracałam z duszą na ramieniu - martwiąc się o Darka. Ale kiedy weszłyśmy do domu, Dark wybiegł na powitanie razem z resztą stada i domagał się jedzenia. Zjadł też samodzielnie trochę namoczonego suchego.

Za propozycję przyklejania czegokolwiek do pazurów Białego - uprzejmie dziękuję, zwłaszcza że okazało się, iż jednak trzeba najpierw przyciąć te pazury. :roll:
:wink:
Kocie Hospicjum -1% - KRS 0000408882

'Pijcie swe niezaznane szczęście
chcąc nie być tym, kim jesteście'

Agn

Avatar użytkownika
 
Posty: 22355
Od: Pt paź 21, 2005 14:01
Lokalizacja: Toruń

Post » Pt lis 12, 2010 23:00 Re: Hospicjum 'J&j'.

Agn pisze:Szczerze powiedziawszy [a nie przyznawałam się przez cała drogę do tego] wracałam z duszą na ramieniu - martwiąc się o Darka. Ale kiedy weszłyśmy do domu, Dark wybiegł na powitanie razem z resztą stada i domagał się jedzenia. Zjadł też samodzielnie trochę namoczonego suchego.

Słuchaj...a może Ty powinnaś zatrzymać tego Gościa na dłużej :?:
Dobrze wpływa na Darka, kocie uszy czyścić potrafi i z obcinaniem pazurków u Białego też byłoby Ci łatwiej... 8)
OUT OF ORDER Obrazek

pixie65

 
Posty: 17842
Od: Czw paź 20, 2005 9:53

Post » Pt lis 12, 2010 23:03 Re: Hospicjum 'J&j'.

Kocie tipsy :ryk: :ryk: :ryk: wymiatają. Z połykaniem pewnie nie byłoby problemu, są zaokrąglone i pewnie łatwo się wydalają...
"Koty trzeba chwalić, robia się od tego bardziej puchate"

taizu

Avatar użytkownika
 
Posty: 16134
Od: Śro gru 30, 2009 23:05
Lokalizacja: Mazury

Post » Pt lis 12, 2010 23:27 Re: Hospicjum 'J&j'.

Obrazek nie daje mi się skopiować, zajrzyjcie :wink:
http://www.softclaws.com/index.php?pet=cat
OUT OF ORDER Obrazek

pixie65

 
Posty: 17842
Od: Czw paź 20, 2005 9:53

Post » Pt lis 12, 2010 23:52 Re: Hospicjum 'J&j'.

pixie65 pisze:Obrazek nie daje mi się skopiować, zajrzyjcie :wink:
http://www.softclaws.com/index.php?pet=cat

:ryk:
"Koty trzeba chwalić, robia się od tego bardziej puchate"

taizu

Avatar użytkownika
 
Posty: 16134
Od: Śro gru 30, 2009 23:05
Lokalizacja: Mazury

Post » Sob lis 13, 2010 0:01 Re: Hospicjum 'J&j'.

pixie65 pisze:Obrazek nie daje mi się skopiować, zajrzyjcie :wink:
http://www.softclaws.com/index.php?pet=cat

Czy mi się wydaje, czy koty mając te nakładki mają stale wysunięte pazurki?

Jana

 
Posty: 32148
Od: Pt sty 03, 2003 19:59
Lokalizacja: Warszawa (Koło)

Post » Sob lis 13, 2010 0:13 Re: Hospicjum 'J&j'.

Jana pisze:
pixie65 pisze:Obrazek nie daje mi się skopiować, zajrzyjcie :wink:
http://www.softclaws.com/index.php?pet=cat

Czy mi się wydaje, czy koty mając te nakładki mają stale wysunięte pazurki?


Eeee, raczej nie. Sądzę, że to takie złudzenie optyczne.

Inną sprawą jest to, że mam spory opór przed tym rozwiązaniem. Raz - ze względów, o których wspomniałam powyżej. Dwa - mam tak, jak moja mama: pomalowane paznokcie przyprawiają mnie o duszności i mam wrażenie, że koty tez tak by to odczuwały. 8)
Kocie Hospicjum -1% - KRS 0000408882

'Pijcie swe niezaznane szczęście
chcąc nie być tym, kim jesteście'

Agn

Avatar użytkownika
 
Posty: 22355
Od: Pt paź 21, 2005 14:01
Lokalizacja: Toruń

Post » Sob lis 13, 2010 0:21 Re: Hospicjum 'J&j'.

O, ja też mam wrażenie, że przez lakier paznokcie mi nie oddychają, myślałam, że sobie wmawiam :ryk:
Też odnoszę wrażenie, ze kotki rozcapierzają pazurki, one na pewno to odczuwają :(
"Koty trzeba chwalić, robia się od tego bardziej puchate"

taizu

Avatar użytkownika
 
Posty: 16134
Od: Śro gru 30, 2009 23:05
Lokalizacja: Mazury

Post » Sob lis 13, 2010 9:18 Re: Hospicjum 'J&j'.

Dla mnie to jest chore z tymi nakładkami na pazurki, kot nie może się wspinać na drapak, powinni tego zabronić, jak ktoś nie akceptuje naturalnych zachowań kota po cholerę sobie kota bierze, żeby mu tipsy przyklejać? :roll: Masakra.
Wydaje mi się, że kot nie jest zadowolony z takich nakładek na pazurki.
www.kotangens.org
KOTANGENS na fb
Obrazek

mpacz78

 
Posty: 6233
Od: Pon wrz 15, 2008 16:00
Lokalizacja: Gdynia

Post » Sob lis 13, 2010 10:23 Re: Hospicjum 'J&j'.

Biedne zwierzaki 8O Ten rudy z różowym tipsem 8O Jak Mratawoj 8O Łomatkobosko... :strach:

Mrata

 
Posty: 2906
Od: Pt cze 06, 2008 17:50
Lokalizacja: Gdańsk

Post » Sob lis 13, 2010 11:35 Re: Hospicjum 'J&j'.

Mój Gość spakował się i wyjechał. Gość musiał wracać do swoich obowiązków... :(
No nic to - zawsze może przyjechać znowu i sobie pobyć.
Dobrze jest mieć takiego siostrzanego Gościa.

Dark czuje się lepiej. Zaczął jeść samodzielnie i dziś była pierwsza od kilku dni kupa. Jeszcze dziś dostanie porcję płynów dożylnie i może jutro zdejmiemy wenflon. Wygląda jak siedem nieszczęść ale mam nadzieję, że szybciutko nadrobi.

Trzeba się zbierać do roboty - samo się nie ogarnie.
Kocie Hospicjum -1% - KRS 0000408882

'Pijcie swe niezaznane szczęście
chcąc nie być tym, kim jesteście'

Agn

Avatar użytkownika
 
Posty: 22355
Od: Pt paź 21, 2005 14:01
Lokalizacja: Toruń

Post » Nie lis 14, 2010 1:20 Re: Hospicjum 'J&j'.

W międzyczasie [czyli między pasjonującymi dyskusjami na te same wciąż tematy] udało mi się opanować zrzucanie zdjęć z komórki. 8)

To foty zrobione przez Siostrzanego Gościa [komórką, więc troszkę ciemne]. Bardzo dziękuję...
Ostatnie zdjęcia Havy... W towarzystwie. :oops: .
Obrazek Obrazek
Kocie Hospicjum -1% - KRS 0000408882

'Pijcie swe niezaznane szczęście
chcąc nie być tym, kim jesteście'

Agn

Avatar użytkownika
 
Posty: 22355
Od: Pt paź 21, 2005 14:01
Lokalizacja: Toruń

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 374 gości