GD.Wyrzucony Herbatnik. Słodkie zakończenie, Pako ma dom.

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt lis 12, 2010 10:49 Re: GDAŃSK.Wyrzucony Herbatnik. Herbatniczek znów z nami !

kotika pisze:Wycałowałam, wyściskałam dziś Herbatnika.Fanszeta karmi tego super miziaka piersią.Mam masę fotek :1luvu:

Od czasu odnalezienia Herbatniczka Fanszeta zachowuje się, delikatnie mówiąc, nieco ekstrawagancko.
Ale rozumiem Ją :lol: Doskonale rozumiem :1luvu:

jaaana

Avatar użytkownika
 
Posty: 19355
Od: Śro gru 10, 2008 22:03
Lokalizacja: pomorskie

Post » Pt lis 12, 2010 11:07 Re: GDAŃSK.Wyrzucony Herbatnik. Herbatniczek znów z nami !

kotika pisze:Obie z Fanszetą jesteśmy jak pijane. :spin2:
Fanszeta całuje na ulicy obcych facetów,
a ja przez dobre kilka minut nie wiedziałam jak sie nazywam. :ryk:
Herbatnik przez telefon powiedział mi cześć i mruuuczał.


Hm, nie obcych facetów, tylko jednego faceta. I to wcale nie obcego, bo przedtem trochę rozmawialiśmy :D
A na uściski zasłużył, bo to dzięki niemu znalazłam Herbatniczka. Pan ma dwa psy i kota i duuuuuuuże serce. Wypatrzył Herbatnika, jeszcze raz sprawdził ze zdjęciem na ogłoszeniu i wtedy do mnie zadzwonił. Przyjechałam zaraz po pracy, a on zaprowadził mnie do śmietnika, przy którym widział Paco. Zrobiło się już szaro, ja widzę średnio, a nawet trochę gorzej, a pan nagle mówi: o jest, widzi pani? No to weszłam na ogrodzony skwerek za śmietnikiem i kiciam, herbatniciam itd.
I nagle widzę i własnym oczom nie wierzę. Jest krawacik, jedno oczko trochę łzawi, ucho nadszarpnięte. TO ON. Ale tak za bardzo podchodzić nie chciał, choć nie uciekał. Na szczęście nie zjadłam śniadania w pracy, tak że miałam ze sobą plastikowy pojemnik z kuraczakiem. Na dzwięk otwierania pokrywki podszedł bliżej i nawet dał się pogłaskać. Ale cały czas był przestraszony. Szczególnie jak zobaczył kontenerek, który wyciągnęłąm z niebieskiej torby. Pan obserwował nas zza płotu. I w pewnym momencie powiedział: Pani już go nie karmi, tylko łapie pod pachy i wsadza do kontenra.
Gdyby nie te zdecydowane słowa, to nie wiem, ile bym się krygowała. Bo tak się bałam, że Paco czmychnie gdzie pieprz rośnie. Nie wierzyłam, że uda mi się go wpakować do kontenerka. Ale jak usłyszałam komendę, posłusznie chwyciłam kota pod pachy i wsadziłam :ryk: Pan nie chciał żadnej nagrody (obiecałam nagrodę w ogłoszeniu), więc został wyściskany i wycałowany w oba policzki. Nie wiem, czy się nie wystraszył i czy nadal będzie pomagał wariatkom szukającym kotów :mrgreen:
Potem ludność okoliczna miała zabawę, bo stałam przy ulicy (czekając na transport), gadałam do niebieskiej torby (w środku był kontenerek, ale niewidoczny), a z otwartego pojemnika wyciągałam to kawałki kurczaka i do tej torby wkładałam, to korniszona do przegryzania przeze mnie (bo głodna się zrobiłam okropnie).
Zapraszam na wątki kotów majowych i stoczniowych: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=100297

Fanszeta

 
Posty: 2342
Od: Śro mar 17, 2010 14:12
Lokalizacja: Gdańsk

Post » Pt lis 12, 2010 11:11 Re: GDAŃSK.Wyrzucony Herbatnik. Herbatniczek znów z nami !

Piękna historia Fanszeto! Jak się cieszę że nasze ciasteczko już bezpieczne. Pako ale nam napędziłeś stracha.
Teraz tylko co dalej z domkiem...

ewung

 
Posty: 9961
Od: Pon lis 13, 2006 13:04
Lokalizacja: Usa

Post » Pt lis 12, 2010 11:11 Re: GDAŃSK.Wyrzucony Herbatnik. Herbatniczek znów z nami !

No myślę,że po takim wycałowaniu-to Pan bedzie chetnie współpracował,choćby po to,by znów na nagrodę w postaci buziaków zasłużyć! :lol:
ObrazekObrazekObrazek
Tylko przyjaciele słyszą Twój krzyk , gdy milczysz i widzą łzy, gdy się śmiejesz
"Boże , chroń mnie od fałszywych przyjaciół -z wrogami sobie poradzę"

kropkaXL

Avatar użytkownika
 
Posty: 35418
Od: Wto sie 12, 2008 14:18

Post » Pt lis 12, 2010 11:18 Re: GDAŃSK.Wyrzucony Herbatnik. Herbatniczek znów z nami !

jaaana pisze:
kotika pisze:Wycałowałam, wyściskałam dziś Herbatnika.Fanszeta karmi tego super miziaka piersią.Mam masę fotek :1luvu:

Od czasu odnalezienia Herbatniczka Fanszeta zachowuje się, delikatnie mówiąc, nieco ekstrawagancko.
Ale rozumiem Ją :lol: Doskonale rozumiem :1luvu:



Wcale się nie zachowuję się ekstrawagancko :lol: . Tylko wprowadziłam się do pokoju syna, zakoczowałam z Herbatnikiem na materacu (sypiamy razem), no i wszystkim każę go podziwiać. Jaki jest mądry, jak mruczy, jak ładnie robi siusiu do kuwetki, jaki ma apetyt. Moje koty się na mnie obraziły. W niedzielę Herbatnik Paco jedzie do babci, czyli do mojej mamy. Ma tam miesiąc tymczasu. A może złamie mamie serce i zostanie u niej na zawsze. Na co w głębi serca liczę. Choć mama się zarzeka, że nie chce żadnych kotów :(

Do pani Grażyny już nie wróci. Musi mieć domek jako jedynak i nie powinien wychodzić. Poza tym jest kotem wyjątkowym, bardzo kochanym, bardzo oswojonym. Lubi sypiać z człowiekiem, upomina się o głaskanie, chodzi przy nodze, jednym słowem jest pierwsza klasa. No i ma na imię Herbatnik, a na nazwisko Paco. Jeszcze nie wiem, czy jest hrabią, ale to się wkrótce okaże. CZy jeszcze ktoś sądzi, że trochę odjechałam :ryk: ?
Zapraszam na wątki kotów majowych i stoczniowych: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=100297

Fanszeta

 
Posty: 2342
Od: Śro mar 17, 2010 14:12
Lokalizacja: Gdańsk

Post » Pt lis 12, 2010 12:05 Re: GDAŃSK.Wyrzucony Herbatnik. Herbatniczek znów z nami !

Fanszeto - jesteś wielka!

Kciuki za Mamę :ok:

jaaana

Avatar użytkownika
 
Posty: 19355
Od: Śro gru 10, 2008 22:03
Lokalizacja: pomorskie

Post » Pt lis 12, 2010 17:36 Re: GDAŃSK.Wyrzucony Herbatnik. Herbatniczek znów z nami !

hihi no ciekawa jestem co Twoja mama będzie mówić za miesiąc. Jak zakocha się tak jak córka to Herbatniczek będzie miał jak w raju :-)

ewung

 
Posty: 9961
Od: Pon lis 13, 2006 13:04
Lokalizacja: Usa

Post » Pt lis 12, 2010 17:41 Re: GDAŃSK.Wyrzucony Herbatnik. Herbatniczek znów z nami !

jak ja się cieszę! Herbatnik to taki wyjątkowy kot :-)
Obrazek

czarno-czarni

Avatar użytkownika
 
Posty: 42097
Od: Pon lip 21, 2008 12:35
Lokalizacja: Hradec Králové

Post » Pt lis 12, 2010 18:27 Re: GDAŃSK.Wyrzucony Herbatnik. Herbatniczek znów z nami !

dagmara-olga pisze:jak ja się cieszę! Herbatnik to taki wyjątkowy kot :-)

Taki wyjątkowy, że tylko go karmić piersią :ryk:
no i oczywiście kochać.

jaaana

Avatar użytkownika
 
Posty: 19355
Od: Śro gru 10, 2008 22:03
Lokalizacja: pomorskie

Post » Pt lis 12, 2010 18:32 Re: GDAŃSK.Wyrzucony Herbatnik. Herbatniczek znów z nami !

Wreszcie jakieś dobre wieści :kotek: miejmy nadzieję że nie będzie się męczył sam w domu, mój przedterminowo wymusił spacery.

ssb

 
Posty: 540
Od: Czw cze 24, 2010 13:45

Post » Pt lis 12, 2010 19:50 Re: GDAŃSK.Wyrzucony Herbatnik. Herbatniczek znów z nami !

Herbatnik to naprawdę wyjątkowy kot. Czasem nawet myślę, czy to na pewno kot ? :wink:

Uwielbia spać wtulony w człowieka, lub na człowieku.
ćzasem z nadmiaru uczuć chwyta zębami, ale nie gryzie.
Nawet leżąc na podłodze musi chociaż dotykać stopy człowieka. :1luvu:


Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek


Super przytulankowa fota z Fanszetą. :)

Obrazek


A tutaj Paco ze mną. :D

Obrazek Obrazek
Obrazek

Najlepsze kotki są od Kotiki. :wink:
Nie mam nic wspólnego z obecną działalnością Fundacji Kotikowo.

kotika

 
Posty: 11098
Od: Pt lis 18, 2005 23:46
Lokalizacja: 3w1

Post » Pt lis 12, 2010 19:51 Re: GDAŃSK.Wyrzucony Herbatnik. Herbatniczek znów z nami !

to całkiem spory kot! Ile waży?
Obrazek

czarno-czarni

Avatar użytkownika
 
Posty: 42097
Od: Pon lip 21, 2008 12:35
Lokalizacja: Hradec Králové

Post » Pt lis 12, 2010 20:00 Re: GDAŃSK.Wyrzucony Herbatnik. Herbatniczek znów z nami !

dagmara-olga pisze:to całkiem spory kot! Ile waży?


Nie pamiętam, chociaż w lecznicy go ważyliśmy.

Myślę, że 5 ma na pewno, to w ogóle kot-"pakowny".
Sierść ma lśniącą jak aksamit. Nawet sugerowałam coś Fanszecie o diecie... :mrgreen:
Obrazek

Najlepsze kotki są od Kotiki. :wink:
Nie mam nic wspólnego z obecną działalnością Fundacji Kotikowo.

kotika

 
Posty: 11098
Od: Pt lis 18, 2005 23:46
Lokalizacja: 3w1

Post » Pt lis 12, 2010 20:02 Re: GDAŃSK.Wyrzucony Herbatnik. Herbatniczek znów z nami !

jesteśmy oburzeni sugestią o diecie. Są duże koty na świecie.
Podpisano: 3 łapny Kefir 5,5 kg oraz Morfeusz 7,3 kg.
Obrazek

czarno-czarni

Avatar użytkownika
 
Posty: 42097
Od: Pon lip 21, 2008 12:35
Lokalizacja: Hradec Králové

Post » Pt lis 12, 2010 20:04 Re: GDAŃSK.Wyrzucony Herbatnik. Herbatniczek znów z nami !

Bez obawy, Fanszeta powiedziała, że jej mama nie uznaje diety. :D
Obrazek

Najlepsze kotki są od Kotiki. :wink:
Nie mam nic wspólnego z obecną działalnością Fundacji Kotikowo.

kotika

 
Posty: 11098
Od: Pt lis 18, 2005 23:46
Lokalizacja: 3w1

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], isiaja i 75 gości