BĄBEL-JUŻniePaluch :) foto 11,15. Ma Dom :)

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro lis 10, 2010 20:28 Re: BĄBEL-JUŻniePaluch :) foto s 11, 15. DŁUG 178 pln - HELP :(

O ile kastracja to nie problem to wydaje mi się, że nadżerki trzeba mu wyleczyć... a jeszcze jak trzeba byłoby mu zęby rwać?? jak nadżerki będą duże to może przestać jeść jak go będzie bolało... Ale trzymajmy kciuki za szybkie wyleczenie :ok:
Obrazek

http://www.planetapupila.pl - najtańszy sklep w Warszawie!

Jus87

 
Posty: 1032
Od: Wto sie 17, 2010 13:01

Post » Śro lis 10, 2010 20:43 Re: BĄBEL-JUŻniePaluch :) foto s 11, 15. DŁUG 178 pln - HELP :(

Lidia, nie wiem :roll: Teraz go wieźć, to by mogło chyba tylko sprawę pogorszyć. No i tu jeszcze mamy okulistę, a oko na pewno trzeba wyczyścić.

alareipan

 
Posty: 7217
Od: Wto lip 22, 2008 13:50
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro lis 10, 2010 20:58 Re: BĄBEL-JUŻniePaluch :) foto s 11, 15. DŁUG 178 pln - HELP :(

I jeszcze chciałam serdecznie podziękować Magdalenie C. za wsparcie dla Bąbla :1luvu: oraz Alessandrze, Miscorpio, Malk i MoniceWarszawa, które brały udział w bazarkach na Bąbla i Małego Bąbelka :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu:

Zaraz skontaktuję się z Never i podzielę pieniądzę między chłopaków :ok: :ok:

alareipan

 
Posty: 7217
Od: Wto lip 22, 2008 13:50
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw lis 11, 2010 1:47 Re: BĄBEL-JUŻniePaluch :) foto s 11, 15. DŁUG 178 pln - HELP :(

Bąbel ma nie tylko jajka do ucięcia, ma tez oczodół do patroszenia, ma alergie - skore cała w strupach, rane na grzbiecie, i dwie dziury w podniebieniu dochodzące do kosci - jesli sie nie zalecza, trzeba jeszcze bedzie rwac zeby :roll: Dopoki ma tdt nie ma sensu go przewozic, to kolejny stres, kolejne pogorszenie... poza tym nie ma sensu robic mu osobno operacji kastracji o zaszywania oczodołu, to trzeba zrobic za jednym zamachem, a na razie nie mozna...

Never

 
Posty: 9924
Od: Czw lis 29, 2007 23:22

Post » Czw lis 11, 2010 14:27 Re: BĄBEL-JUŻniePaluch :) foto s 11, 15. DŁUG 178 pln - HELP :(

Dziewczyny mam pytanie ,właśnie znalazłam na osiedlu kota podobno był już tam od dwóch dni .Wziełam go do domu bo nie mogłam go zostawić na dworze .Ale okazało się mimo tego że jest potwornie chudy ,strasznie przeziębiony kaszle wszystko mu rzęzi , i kicha krwią .A ja z tym kichaniem z krwią jeszcze się nie spotkałam .Mam go w osobnym pokoju bo mam swoje koty .Z czego ta krew może być z zatok spotkałtścię się już z tym . :?: :(

paulina 4328

 
Posty: 92
Od: Pt cze 18, 2010 16:41

Post » Czw lis 11, 2010 21:17 Re: BĄBEL-JUŻniePaluch :) foto s 11, 15. DŁUG 178 pln - HELP :(

paulina 4328 pisze:Dziewczyny mam pytanie ,właśnie znalazłam na osiedlu kota podobno był już tam od dwóch dni .Wziełam go do domu bo nie mogłam go zostawić na dworze .Ale okazało się mimo tego że jest potwornie chudy ,strasznie przeziębiony kaszle wszystko mu rzęzi , i kicha krwią .A ja z tym kichaniem z krwią jeszcze się nie spotkałam .Mam go w osobnym pokoju bo mam swoje koty .Z czego ta krew może być z zatok spotkałtścię się już z tym . :?: :(



U nas Fidel miał gluta z krwią po 3 latach na Paluchu. W nosie siedziała bakteria-franca. Antybiotyki, wymazy, antybiotyki... Pomógł mu... upał :roll: Ale on był megarecydywistą schroniskowym.

alareipan

 
Posty: 7217
Od: Wto lip 22, 2008 13:50
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw lis 11, 2010 21:27 Re: BĄBEL-JUŻniePaluch :) foto s 11, 15. DŁUG 178 pln - HELP :(

Ale ten mały wygląda coraz gorzej ma oczy tak zaropiałe i załzawione ze ledwo widzi jest osowiały ma problem z jedzeniem i oddycha pyszczkiem . Jutro jade z nim do weta mam nadzieje że to nic zarażliwego ma też temperaturę . :(

paulina 4328

 
Posty: 92
Od: Pt cze 18, 2010 16:41

Post » Czw lis 11, 2010 22:23 Re: BĄBEL-JUŻniePaluch :) foto s 11, 15. DŁUG 178 pln - HELP :(

paulina 4328 pisze:Ale ten mały wygląda coraz gorzej ma oczy tak zaropiałe i załzawione ze ledwo widzi jest osowiały ma problem z jedzeniem i oddycha pyszczkiem . Jutro jade z nim do weta mam nadzieje że to nic zarażliwego ma też temperaturę . :(



Trzymaj go w izolacji. Trzymam :ok: :ok:

alareipan

 
Posty: 7217
Od: Wto lip 22, 2008 13:50
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt lis 12, 2010 6:36 Re: BĄBEL-JUŻniePaluch :) foto s 11, 15. DŁUG 178 pln - HELP :(

paulina 4328 pisze:Ale ten mały wygląda coraz gorzej ma oczy tak zaropiałe i załzawione ze ledwo widzi jest osowiały ma problem z jedzeniem i oddycha pyszczkiem . Jutro jade z nim do weta mam nadzieje że to nic zarażliwego ma też temperaturę . :(

a moim zdaniem to jest powazne - Mysza miala koty z Palucha, ktore kichaly krwią, wymagaly bardzo dlugiego leczenia. z tego co piszesz z kotkiem jest naprawde zle, szczescie w nieszczesiu ze go zabralas do siebie, tez trzymam kciuki, ale izoluj kota - to pewnie kk, a to dranstwo jest barzo zarazliwe, i moze rowniez zabic :(

Never

 
Posty: 9924
Od: Czw lis 29, 2007 23:22

Post » Pt lis 12, 2010 17:08 Re: BĄBEL-JUŻniePaluch :) foto s 11, 15. DŁUG 178 pln - HELP :(

Byłam dziś u weta to jest kk :( mały dostał zastrzyki ma tabletki ,ma świeżba ,nie może się wysikać od wczoraj od południa kicha krwią , będzie dostawał zastrzyki ,nie ma temp . a wet .mówi że to dobrze no i apetyt też ma ledwo przełyka ale się nie poddaje .A le też z nim trafiłam ,jest w osobnym pokoju ,jak od niego wychodze to mam się myć i przebierać ,swoje koty mam zamknięte w następnym pokoju się wściekają bo nie mogą swobodnie po domu chodzić .Wet. powiedział gdy by czasami zachorowały to będą przechodzić to łagodniej bo są poszczepionę . Załamka a jak tam bombelki , miałam coś na nie przesłać a znów coś ,ale na ulicy go nie mogłam zostawić więc go zabrałam go i dopiero w domu zauważyłam jaki on chory, a cały czas mi mruczy i mnie ugniata tak bardzo lgnie do ludzi ,a każdy go olał podobno na oś. był od 5 dni i nikt się nim nie zainteresował a ja go dopiero wczoraj zauważyłam ,.O Bąbelkach pamiętam więc na pewno coś na nie dołożę trochę później ale też się przyda .Pozdrawiam .

paulina 4328

 
Posty: 92
Od: Pt cze 18, 2010 16:41


Post » Pt lis 12, 2010 19:56 Re: BĄBEL-JUŻniePaluch :) foto s 11, 15. DŁUG 178 pln - HELP :(

Pewnie że fajnie niech tylko chłopak się wykaraska ,to będzie miał u mnie dożywocie :P Za Bąbla dużego i małego ,albo za te wszystkie ,które potrzebują domku i rodzinnego ciepełka .Pozdrawiam . :P :kotek: Maluch u mnie po 15 godz, się wysikał jednak zastrzyki zrobiły swoje ,chociaż w jednym mu ulżyło , musi być dobrze .

paulina 4328

 
Posty: 92
Od: Pt cze 18, 2010 16:41

Post » Nie lis 14, 2010 10:27 Re: BĄBEL-JUŻniePaluch :) foto s 11, 15. DŁUG 178 pln - HELP :(

Właśnie wróciłam z małym od weta dostał 5 zastrzyków i jutro jedziemy znów na zastrzyki bo oczka wyglądają coraz gorzej, ma potworny kaszel :( ,do oczów mam krople i maść ,mam mu cały pyszczek przemywać letnią wodą i robić mu na pyszczku jakby , kompresy żeby mu się lepiej oddychało bo ma problemy z tym ,a tak się tuli bidulek .Nie ma temperatury a to dobrze .A co z Bąblem ,troche lepiej :?:

paulina 4328

 
Posty: 92
Od: Pt cze 18, 2010 16:41


Post » Pon lis 15, 2010 23:30 Re: BĄBEL-JUŻniePaluch :) foto s 11, 15. DŁUG 178 pln - HELP :(

Lidia, i jak koteczek?

Niestety nie mam nowych wieści o Bąblu, ale jutro się coś dowiem :oops:

I dziękuję Joshua_ada oraz Bianco nero za pomoc dla Bąbla :1luvu: :1luvu:

alareipan

 
Posty: 7217
Od: Wto lip 22, 2008 13:50
Lokalizacja: Warszawa

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 147 gości