Timon zachowuje się jak przed chorobą: apetyt mu dopisuje, jest skory do zabawy, bardzo chce wyjść na dwór

.
Dzisiaj byłam z nim u weterynarza, dostałam interferon, ten ludzki. Jak na razie mu pomaga, jutro zacznie drugą część kuracji i potem będzie miał robiony test na białaczkę. Zobaczymy co pokaże...
Na razie kotek wydaje się być zdrowy- na tyle, na ile to możliwe w tym wypadku, więc jestem dobrej myśli

Dziękuję za troskę :*