Siostrzyczka i Fuczek - już u siebie!!! :))))

No słodkie i cudne!-wyglądają jak lustrzane odbicie!

Ale słodziaki:)) tyle tu Was, dobrych Cioć:)

Śliczne są :1luvu:

Bardzo rozkoszne i domek który je weźmie będzie mieć
super przyjemność z obserwowania maluchów

Duszek686 pisze:Ten domek to chyba przez niezłe sito będzie musiał przejść...

Oj tak

Oby się ten domek jak najszybciej znalazł, bo w końcu Satyrki nie oddadzą :mrgreen:

gosiaa pisze:Oby się ten domek jak najszybciej znalazł, bo w końcu Satyrki nie oddadzą

jeszecze krooffffke dołożę w ramach gratisu :twisted:

Cuuuuuda.

A jakie cudo w moim pierwszym banerku, koniecznie zajrzyjcie do Merlina.

No maleńtaski-z taką urodą,podbijecie niejedno serce! :1luvu:

Uwielbiam fotorelacje z życia maleńtasów. Się naśmieję, nawzruszam i nazachwycam za wszystkie czasy

.
Cudowne, rozbrykane szczęśliwce :1luvu:

A domkowi przesłuchań już współczuję :mrgreen:

Eeee-domek jak mądry,to da się wymaglować! :lol:

Jak szukałam domku dla Emilki,to jej przyszła Mama sama mnie wypytywała,dzwoniła,bo chciała wszystko dokładnie wiedzieć-i własnie takiego domku życze wszystkim potrzebujacym koteńkom.
Taka sama sytuacja była w przypadku Zoe,w przypadku Beatki-to super domki!!!!!

a po nasze tymczasy zawsze były telefony jakieś takie nie teges. Najbardziej zapamiętałam ten po Sylwka, pytanie o zabezpiecznie balkonu.
Starszy pan:
- Ale nasz kot jest gruby i do barierki nie doskoczy
Krzysiek
- Prosze pana, Sylwuś z ziemi wskakuje człowiekowi na głowę
Koniec rozmowy

I były tez inne - a to za duże wymagania stawiamy, a to...... "nie ma sprawy", "damy radę". Efekt - powrót Misi z adopcji.....ech...

Eee!-no głupie telefony tez były i u mnie,ale nawet wspominac się nie chce,bo sie zaraz wkurzam!
Za to teraz martwa cisza-Nadia ma całą kupe ogłoszeń i pies z kulawa nogą o nia nie pyta

U nas o Bona też nikt nie pyta.

Siostrzyczka dziś mnie zaskoczyła. Mam na barku pieprzyk, Siostrzyczka sprowadziła go do roli cyca, czy to oznacza że awansowałem na kocią mamkę :?:

Fuczek dla odmiany postanowił się zemścić za mycie oczek i nosa i bardzo dokładnie wymył moje oczy, używając języka i zębów, a potem usiłował wepchnąć swój pyszczek do mojego nosa :ryk:

Satyr77 pisze:U nas o Bona też nikt nie pyta.

Siostrzyczka dziś mnie zaskoczyła. Mam na barku pieprzyk, Siostrzyczka sprowadziła go do roli cyca, czy to oznacza że awansowałem na kocią mamkę Fuczek dla odmiany postanowił się zemścić za mycie oczek i nosa i bardzo dokładnie wymył moje oczy, używając języka i zębów, a potem usiłował wepchnąć swój pyszczek do mojego nosa

kochane kociątka, dooooooobre kociątka :mrgreen:

Awansowałeś!

-z tym pieprzykiem to bym jednak uważała

Nadia też tak wpycha nonio do ust i nosa

Siostrzyczka i Fuczek - już u siebie!!! :))))

Kto przegląda forum