Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
mokkunia pisze:Mirka, bo ja też mówiłam, że się nie da. A się da, tylko pytanie jak bardzo Ci zależy. Mi zależało.
mirka_t pisze:Czy jeśli bardzo będę chciała to nagle otrzymam dodatkową parę rąk do pomocy. A może dzięki chceniu będę mogła olać zajmowanie się innymi kotami i skupić na Miszy.
Realnie oceniam swoje i kota możliwości.
casica pisze:mirka_t pisze:Czy jeśli bardzo będę chciała to nagle otrzymam dodatkową parę rąk do pomocy. A może dzięki chceniu będę mogła olać zajmowanie się innymi kotami i skupić na Miszy.
Realnie oceniam swoje i kota możliwości.
Czyli, krótko i zwięźle - to jest wstęp do Dyzia.
Kolejny kot, który nie będzie leczony, bo kotów jest zbyt wiele, więc nie ma możliwości.
mrr pisze:mokkunia pisze:Mirka, bo ja też mówiłam, że się nie da. A się da, tylko pytanie jak bardzo Ci zależy. Mi zależało.
Mokkunia, wyluzuj. Chamstwo tej pani i jej egotyzm są chyba niereformowalne.
Przepraszam. Wiem, że to nie na temat i grubiańsko. Nie będę już tego wątku czytać ani pisać (mirka_t, punkt dla ciebie).
Nie warto.
Nie wiem tylko, po jaką cholerę jakiekolwiek wiadomości o kotach w tym domu są upubliczniane. Tu, czyli na forum publicznym, gdzie ludzie wymieniają poglądy i doświadczenia. I zdaje się, wszyscy są życzliwi kotom.
Medice, cura te ipsum.
andrzej780 pisze:mrr pisze:mokkunia pisze:Mirka, bo ja też mówiłam, że się nie da. A się da, tylko pytanie jak bardzo Ci zależy. Mi zależało.
Mokkunia, wyluzuj. Chamstwo tej pani i jej egotyzm są chyba niereformowalne.
Przepraszam. Wiem, że to nie na temat i grubiańsko. Nie będę już tego wątku czytać ani pisać (mirka_t, punkt dla ciebie).
Nie warto.
Nie wiem tylko, po jaką cholerę jakiekolwiek wiadomości o kotach w tym domu są upubliczniane. Tu, czyli na forum publicznym, gdzie ludzie wymieniają poglądy i doświadczenia. I zdaje się, wszyscy są życzliwi kotom.
Medice, cura te ipsum.
kultura osobista na najwyższym poziomie - gratuluję, no ale przecież wolno obrażac innych bo się jest anonimowym
no właśnie - " zdaje się " dla ludzi juz się nie musi być, bo po co?
mirka_t pisze:I znowu chodzi o "ton" wypowiedz a nie kota. Mrr miłych wątków masz tony. No sio, a sio z mojego.
mrr pisze:...Nie wiem tylko, po jaką cholerę jakiekolwiek wiadomości o kotach w tym domu są upubliczniane...
mrr pisze:...A tak naprawdę najbardziej nie rozumiem chamstwa.
EOT
mrr pisze:...
To ja nie mam więcej pytań.
EOT...
mirka_t pisze:Mokkunia a co masz do "tonu" wypowiedzi pisanej? To, że piszę krótko i zwięźlę, nie lamentuję jak niektórzy to świadczy według Ciebie o złej woli wobec kota?
Użytkownicy przeglądający ten dział: egw, Google [Bot], Magda_lena i 397 gości