Koszalin - Kotek poturbowany przez psa! Nie rusza nóżkami!

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Pon wrz 20, 2010 6:33 Re: Koszalin - kocięta z dachu!

:ok: śliczny jest :kotek:
Obrazek

SASZEŃKO NA ZAWSZE BĘDZIESZ W NASZYCH SERCACH [*]

Edytka1984

 
Posty: 13550
Od: Czw cze 17, 2010 19:13
Lokalizacja: Wrocław

Post » Wto wrz 28, 2010 19:16 Re: Koszalin - kocięta z dachu!

Karolina, może jakieś nowe wieści? :D ;)
Obrazek

kinia098

 
Posty: 9949
Od: Pt maja 01, 2009 21:53
Lokalizacja: Darłowo

Post » Wto wrz 28, 2010 19:56 Re: Koszalin - kocięta z dachu!

:ryk:

:ok: :ok: :ok: :ok:

CatAngel

Avatar użytkownika
 
Posty: 16425
Od: Pt cze 04, 2010 10:22
Lokalizacja: Śląsk

Post » Nie paź 10, 2010 9:59 Re: Koszalin - kocięta z dachu!

Witam wszystkich!
Długo nie pisałam, trochę pokomplikowało mi się w życiu, mam teraz nawał zajęć i ciężko znaleźć chwilkę. U kocurków wszystko w jak najlepszym porządku. Kocia Mama zdrowa, silna, zadowolona. Czarnuszek stał się trochę bardziej odważny i śmiały, podchodzi do mnie, prosi się, ale więcej niż na jedno dotknięcie sobie nie pozwala. Kilka zdjęć z dzisiejszego dnia:

Obrazek

Uploaded with ImageShack.us

Czarnuszek krzyczy na mnie :lol: :)
Obrazek

Uploaded with ImageShack.us

I coś kombinuje :roll:
Obrazek

Uploaded with ImageShack.us

Razem z mamą. Uderzające podobieństwo, nawet ogony im tak samo sterczą. :ryk: :)
Obrazek

Uploaded with ImageShack.us

Okazują sobie dużo miłości i na pewno ciężko by im było osobno. :1luvu:
Obrazek

Uploaded with ImageShack.us

karolina_lahm

 
Posty: 84
Od: Pt lip 16, 2010 18:07
Lokalizacja: Koszalin

Post » Wto paź 12, 2010 14:55 Re: Koszalin - kocięta z dachu!

A tutaj wyrośnięty Piksel, który zdaje się myśleć "Wypadałoby zastanowić się nad większym drapakiem" ;)

http://yfrog.com/bcdscf0314j

Trollface

 
Posty: 4
Od: Sob sie 21, 2010 20:20
Lokalizacja: Koszalin

Post » Wto paź 12, 2010 22:13 Re: Koszalin - kocięta z dachu!

Ale kociska wyrosły :1luvu:
Czarny to już jak mamuśka 8O
Obrazek

kinia098

 
Posty: 9949
Od: Pt maja 01, 2009 21:53
Lokalizacja: Darłowo

Post » Czw lis 11, 2010 14:32 Re: Koszalin - kocięta z dachu!

Tragedia :( :cry:

Wczoraj około południa Czarnuszek został uratowany przez moją mamę. Kocurek z niewiadomych powodów wszedł za ogrodzenie do psa, który go bardzo mocno poturbował. :( O całym zajściu poinformowała moją mamę sąsiadka, gdyby tego nie zrobiła, Czarnuszka nie byłoby już wśród nas...

Kotek w ogóle nie rusza tylnymi kończynami ani ogonem. Od razu poszliśmy wczoraj do weterynarza. Pani stwierdziła, że nie ma połamanych kości i są szanse, że wyzdrowieje, pod warunkiem, że przeżyje tę noc, gdyż nie wiadomo było czy nie doznał głębszych urazów wewnętrznych. Temperatura jego ciała musiała wynosić ok. 32 stopni gdyż elektroniczny termometr wcale jej nie mierzył :!: :!: Czarnuszek otrzymał trzy zastrzyki, w tym antybiotyk. Przez całą noc okładałyśmy go butelkami z ciepłą wodą, leżał w kartoniku u mnie w pokoju, przy samym grzejniku, wypił trochę mleczka i pochlipał sosik.

Mały przeżył ten najgorszy okres, dzisiaj rano był już o wiele żywszy. Syczał, drapał, miauczał (gdyż jak wiadomo, jest on kotkiem dzikim, co nie ujmuje mu stresu związanego z tą sytuacją). Niedawno wróciliśmy od Pani weterynarz, która specjalnie dla nas przyjechała dzisiaj do gabinetu. Kocur dostał kolejne trzy zastrzyki. Jego temperatura wzrosła do 37.1 stopnia, niestety stan kończyn w ogóle się nie poprawił. :( Weterynarz stwierdziła, że nie wygląda to za dobrze, ale trzeba dać mu jeszcze czas.

Nie mam pojęcia co robić dalej. Nie wiem co będzie, jak jego łapki nie zaczną poprawnie funkcjonować. :( Każda wizyta kosztuje 30zł., a nie wiadomo, czy przyniosą one efekty i ile jeszcze ich będzie.:( Nie wiem jak będę stała z funduszem, po prostu nic już nie wiem w tej sytuacji... :cry: Proszę was o jakąś pomoc.

Przed chwilą kotek ładnie zjadł i wypił mleczko. Dużo śpi, także o tyle dobrze...

Czekam na jakieś odpowiedzi, zostawiam jedno kiepskie zdjęcie, gdyż jak wspomniałam, Czarnuszek cały czas wypoczywa. Dzisiaj czołgał się trochę na przednich łapach, z całkowicie bezwładnym tyłem, ale to jeszcze nie na jego siły.

Obrazek

karolina_lahm

 
Posty: 84
Od: Pt lip 16, 2010 18:07
Lokalizacja: Koszalin

Post » Czw lis 11, 2010 15:53 Re: Koszalin - Kotek poturbowany przez psa! Nie rusza nóżkami!

Straszna tragedia :cry:

Gdyby ktoś jakiś grosik, bazarek :(

Nie marzymy już o innym DT... jeśli Czarnuszek nie wyzdrowieje, to jak poradzi sobie na wolności u Karoliny? :(
Obrazek

kinia098

 
Posty: 9949
Od: Pt maja 01, 2009 21:53
Lokalizacja: Darłowo

Post » Czw lis 11, 2010 16:01 Re: Koszalin - Kotek poturbowany przez psa! Nie rusza nóżkami!

Nie mam pojęcia Kinga... :( Będzie u mnie w pokoju lub w innym pomieszczeniu, nie widzę innego wyjścia, gdyż nie chcę go usypiać. :(

karolina_lahm

 
Posty: 84
Od: Pt lip 16, 2010 18:07
Lokalizacja: Koszalin

Post » Czw lis 11, 2010 17:41 Re: Koszalin - Kotek poturbowany przez psa! Nie rusza nóżkami!

Karolina nie usypiaj go :cry: :cry: :cry:
Kinga dodaj na FB do wydarzenia jakie ci utworzyłam(tam jestdużo osób u Ciebie) to co tu Karolina opisuje i że potrzebne są fundusze może ktoś wesprze :) dodaj zdjęcie malucha

CatAngel

Avatar użytkownika
 
Posty: 16425
Od: Pt cze 04, 2010 10:22
Lokalizacja: Śląsk

Post » Czw lis 11, 2010 19:16 Re: Koszalin - Kotek poturbowany przez psa! Nie rusza nóżkami!

Poproście moderatora, aby przeniósł wątek na "koty".
Tam więcej osób zagląda i może coś doradzić w tej sytuacji.

Czy kot miał rtg?

violavi

 
Posty: 10362
Od: Pt kwi 07, 2006 15:34

Post » Pt lis 12, 2010 0:51 Re: Koszalin - Kotek poturbowany przez psa! Nie rusza nóżkami!

CatAngel - nie mam takiego zamiaru.
violavi - nie, Czarnuszek nie miał rtg, pytałam się mojego weta czy nie pojechać z nim do Koszalina i nie zrobić rtg, ale stwierdził, że to nic nie da, bo kotek nie ma połamanych kości. Sama nie jestem pewna.

Wrzucam nowe zdjęcia. Założyć nowy wątek na "Koty"?
Proszę, proszę o więcej rad... :(

Obrazek

Obrazek

Uploaded with ImageShack.us

Obrazek

Uploaded with ImageShack.us

Obrazek

Uploaded with ImageShack.us

Pomóżcie :(

karolina_lahm

 
Posty: 84
Od: Pt lip 16, 2010 18:07
Lokalizacja: Koszalin

Post » Pt lis 12, 2010 7:21 Re: Koszalin - Kotek poturbowany przez psa! Nie rusza nóżkami!

jejku ale bida :(
melduję się na wątku i potrzymam :ok: :ok: :ok: :ok:
Obrazek

SASZEŃKO NA ZAWSZE BĘDZIESZ W NASZYCH SERCACH [*]

Edytka1984

 
Posty: 13550
Od: Czw cze 17, 2010 19:13
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pt lis 12, 2010 9:46 Re: Koszalin - Kotek poturbowany przez psa! Nie rusza nóżkami!

Na "kotach" więcej osób jest, doradzą.
Wystarczy przenieść ten wątek, chyba , ze chcesz to załóż nowy.

Jak wet może mówić że kot nie ma połamanych kości, jak nie zrobił rtg?

violavi

 
Posty: 10362
Od: Pt kwi 07, 2006 15:34

Post » Pt lis 12, 2010 10:27 Re: Koszalin - Kotek poturbowany przez psa! Nie rusza nóżkami!

Nie wiem violavi :( Wierzyłam jej... Już założyłam nowy wątek na Kotach viewtopic.php?f=1&t=119917&p=6652873#p6652873

Dzisiaj o 16 idziemy na kolejną wizytę do tego weta to go przycisnę z tym RTG, wtedy wybierzemy się do Koszalina najprawdopodobniej i zrobimy to jutro, tylko muszę się go zapytać gdzie, a jak nie to sama coś znajdę.

karolina_lahm

 
Posty: 84
Od: Pt lip 16, 2010 18:07
Lokalizacja: Koszalin

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google Adsense [Bot] i 144 gości