koty z dziury WR/Ostrzeszów/Kobyla Góra-grozi im śmierć

skoro DT się szykuje to już przy tej ilości kociaków wszystko wydaje się łatwiejsze- oby tylko wyłapanie ich poszło tak sprawnie :oops:

jakies nowe wiesci?

No właśnie, jakie wieści?
Pojawiły się?

kociaków brak

tato chodził przez kilka dni swojego urlopu do lasu,zaglądał ,jedzonko dawał, ale przez ostatnie dwa dni nawet jedzonko nie znikło

Jeju, to fatalnie.
A Kotka?

Fatalne wieści masz...
Kurcze, a może jednak żyją, tylko się przeniosły?
Są tam zabudowania jakieś, domy?

no niestety ....tato zaglądał tam co dzień....może one rzeczywiście miejsce zmieniły
boję się że nie uda mi się ich wyłapać

jadę tam na weekend 12 października więc będę próbować dzielnie i dłuuuugoooo
szkoda,że ona się nie pokazują,mam nadzieję że nikt ich nie skrzywdził bo różnie to z ludźmi tam bywa :roll:

tfu co ja gadam.....muszą żyć
rodzice jadą w piątek tam więc polecą znów sprawdzić i nakarmić jakby co

no to sa koty i to w wiekszym stadzie plus 2 dodatkowe

jakies maluszki czarno biały i czarny mniejszy od mojej Dziuni :roll:

na razie rodzice je karmią ,budkę zostawili ale te maluchy też złapać sie nie dają
przez ten tydzień będą miały co jeśc bo przyjechali właściciele działki na której osiedliły sie te koty...mam nadzieję,że je nakarmia :roll:

jezu ja nie wiem jak za tydzien dam rade je łapać

Edytka1984 pisze:no niestety ....tato zaglądał tam co dzień....może one rzeczywiście miejsce zmieniły
boję się że nie uda mi się ich wyłapać
jadę tam na weekend 12 października więc będę próbować dzielnie i dłuuuugoooo
szkoda,że ona się nie pokazują,mam nadzieję że nikt ich nie skrzywdził bo różnie to z ludźmi tam bywa
tfu co ja gadam.....muszą żyć
rodzice jadą w piątek tam więc polecą znów sprawdzić i nakarmić jakby co

za tydzień jadę tam z Narzeczonym

i może we dwójkę coś złapać się uda - OBY
samej jednak ciężko ,a teraz co 4 ręce to nie dwie
rodzice byli tam dziś o 8 rano ,nakarmili kociaki te które były
dla reszty zostawili jedzonko w miseczkach
1 kociak spał w budce, zjadł i znów spać poszedł
no cóż na razie tyle....

Edytka, informuj o wieściach jakby co.
Uda się wyłapać, tak myślę:)
Zobaczysz.
Tylko maluchy muszą trochę powspółpracować.

Trzymam mocno :ok:

i ja też !

dzięki dziewczyny jesteście kochane

dzięki za wsparcie
będę się starał próbować i oczywiście zaraz jak wrócę w niedzielę odezwę się na forum

No to i ja potrzymam :ok:

to dzięki
już bym chciała piątek i pojechać tam zadziałać coś

A tu jeszcze tyle czasu ....mam nadzieję,że uda mi się im pomóc
cholera w tym lesie teraz pustki musi mi ktoś pomóc - wyciągnę kogoś z rodzinki

kochane cioteczki dzięki martce - Marcie z Wrocławia mam pożyczoną klatkę łapkę
także jutro po pracy ruszamy do Kobylej Góry łapać i działać
swieże info będzie w niedzielę dopiero bo tam neta nie mam :oops:

sąsiedzi też więc cierpliwie czekajcie i kciuki trzymajcie

koty z dziury WR/Ostrzeszów/Kobyla Góra-grozi im śmierć

Kto przegląda forum