Sparaliżowana Maciejka... Wyzdrowiała i znalazła domek :)

za Maciejkę i domek!

frida pisze:Ja hasła nie zapomniałam (tylko dlatego, że wszędzie mam prawie takie samo), ale też mnie tu nie było od lat Szkoda.

Poświadczam, znam tę parę i co najmniej jednego ich kota (i drugiego za TM )

W ich nowym domu nie byłam, bo gdy adoptowali Bolero mieszkali w bloku, we Wrocławiu, z własnym drzewem i jednym kotem. Całkiem im potem odbiło na punkcie kotów bo zdaje się, że kocia gromada urosła do sztuk 5
Aniu, nie mogę odnaleźć takich cudnych fotek - wujcio Boleś z dzieciarnią (może nie, ale tak mi się w pamięci zachowało), czy to było w starym temacie, czy był nowy? Nie pamiętam, trafiłam na nie w ub. roku i piałam z zachwytu, zakrapiając łezką, bo też dopiero wówczas dowiedziałam się o odejściu Szarusia.
Może spróbujesz odnaleźć?

Prześledziłam wzruszającą historię Maciejki. Kocinko, jesteś dzielna i tak trzymaj! Odtąd będzie tylko LEPIEJ

lidka_park, Kajol to dom jak najbardziej godny polecenia, dowiódł tego czynami

cieszę się, że tak sprawa wygląda

podejrzewam, iż w tym przypadku wizyta będzie tylko formalnością :wink:

Czy znajdzie się ktoś z Wrocławia?

dla Maciejki :ok:

Super że się dom szykuje, trzymam kciuki za Maciejkę :ok:

Zapraszamy do siebie na wizytę przedadopcyjną. Bylibyśmy wdzięczni każdemu za przyjazd, bo brak takiej wizyty oznacza, że musielibyśmy jechać 400km X 4 (w tym po kotkę)...;-(

Na privie możemy ustalić szczegóły z osobą chętną.

Czekamy na odzew.

Ania i Maciej.

frida, jak miło Cię słyszeć!!!!!!!!! :lol:

przesłałam Ci maila z fotosami, ale Bolero z dzieciakami? To chyba nie u nas ;-(

To na pewno Bolero był i na pewno u Was

Tylko dzieciaki pewnie nie były dzieciakami, tylko "dzieciakami", jakieś jedno mniejsze szare przy nim... (pamięć płata figle i podpowiada, że 2, ale może 1), pewnie Szaruś Junior, może jeszcze któreś czarne mniejsze jako drugie?
Niestety nie ściągnełam tej fotki, a powinnam :lol:

Pozdrawiam!

Napisałam do ulvhedinn , mam nadzieję że pomoże przy wizycie

Mogłabym zrobic wizytę, ale dopiero w weekend....

ulvhedinn pisze:Mogłabym zrobic wizytę, ale dopiero w weekend....

Witam Cię, dobrze, czekam na kontakt na privie. Pozdrawiam,
Ania

Trzymamy za domek.

Jakieś wieści, Maciejko?
:ok:

Ulv, czekamy na relacje z wizyty

Witamy,

jeszcze nikt się z nami nie kontaktował. Czekamy, tak samo jak wieści co u koteczki? ;-)

)))) Jak nóżki? Czy sobie jakoś radzi i jak się czuje?

Pozdrawiamy i za wszelkie info dziękujemy,
Ania i Maciek

P.S. Czy ona jest jakoś rehabilitowana?

Sparaliżowana Maciejka... Wyzdrowiała i znalazła domek :)

Kto przegląda forum