Oj zaglądajcie, zaglądajcie, bo tak jak anonsowałam: same cacka! A Mikołajki i święta coraz bliżej...
I na fali bazarków dorzucam kolejny:
viewtopic.php?f=20&t=119904 - wszystkie fanty na niego przekazała moorland

Znajdziecie na nim kilka par zupełnie nowych butów, kilka drobiazgów biżuteryjnych oraz kilka sztuk damskiej garderoby. Zapraszamy!
Także bazarek skawareek pięknie się rozkręcił - zapraszamy w imieniu dworcowych kotów!
saggi, smsa dostałam, dziękuję! - nie jestem tylko pewna, czy będzie jak przyczepić takie daszki do styropianowych budek? Może koconek, jak wejdzie w wątek, wypowie się na ten temat - coś mi się wydaje, że o kwestiach konstrukcyjnych ona może mieć największe pojęcie
I a propos - chciałabym oficjalnie podziękować koconek za prezenty dla dworcowych kotów, które przywiozła do piwniczki wczorajszego wieczoru! Koty zostały zaopatrzone w żwirek, kilka torebek suchej karmy oraz puszeczki Animondy
A na koniec wieści różnej treści: Czarna Kotka już na lekach zaleconych przez CoolCaty. Miejmy nadzieję, że zdrowie już w drodze!
Maluszki: Drago i Vilma pokichujące i nieco łzawiące. Tak jak wszystkie pozostałe koty w piwniczce, dostają beta glukan na pobudzenie odporności oraz Lacidofil na dobre bakterie w brzuszkach. Oby ten wirus wreszcie im odpuścił...

Poza tym szaleją, ganiają się jak obłąkane, a jak się już zmęczą, to Drago podstawia się Vilmie do mycia, która z ochotą przyjmuje na siebie ten obowiązek. No aż sobie zaserduszkuję

Rozkoszniaki są nie z tej ziemi. Fajnie byłoby, żeby miały wspólny dom, ach...
Dunia już trochę lepiej. KK chyba powoli jej odpuszcza.
Z nowych wydatków
40 zł - na leki dla Czarnej Kotki (to nie koniec niestety, będzie więcej...)
7.50 zł - na strzykawki i igły do ich podawania
26 zł - lacidofil, 60 kapsułek bo ekonomiczniej (cena to 38 zł, ale 12 zł zgodził się dołożyć fundusz immunologiczny kotki Rozalki - to "górka", która została po zakupie beta glukanu w promocyjnej cenie)