^^ KocI SzczEciN~~ /część 5

rudolfrudy pisze:Kiczarowo, to schronisko pod Stargardem Szczecińskim. Należy do gminy Stargard Szcz. i jest prowadzone przez stargardzki TOZ.

Schronisko w Kiczarowie nie jest prowadzone przez stargardzki TOZ. Proszę nie podawać błędnych informacji.

ana_p pisze:Witam. Wiem że ostatnio padło takie pytanie ale że pozostało bez odpowiedzi powielam i pytam czy może ktoś z Was orientuje się jaka jest sytuacja w schronisku w Kiczarowie. Mianowicie chodzi mi oczywiście o koty-kocięta.

O co konkretnie pytasz? O jaką sytuację? Liczbową, materialną... nie bardzo rozumiem pytanie?

Dziękuję za odpowiedzi.

O co konkretnie pytasz? O jaką sytuację? Liczbową, materialną... nie bardzo rozumiem pytanie?

Chodzi mi o liczbę kotów-kociąt - czy jest tak zastraszająca jak w innych miejscach?

Nie jest zastraszająca.
Na dzień dzisiejszy jest kilkanaście kociaków gotowych do adopcji. Oczywiście w "sezonie" bywa ich więcej.
Myślę, że trochę poprawy wniosła systematycznie prowadzona od kilku lat sterylizacja kotów wolno żyjących.
Trochę gorzej jest z dorosłymi kotami - te są już mniej adopcyjne. Nie znam dokładnie ich liczby ale dramatu nie ma.

Dziękuję za odpowiedz.

» Pt lis 12, 2010 20:31 Re: ^^ KocI SzczEciN~~ /część 5

Proludzka kotka z przystanku poszukuje dt, nie wiadomo jeszcze czy jest zaciążona, w trakcie karmienia czy po prostu tłuszczyk tam wisi.
Siedzi o 2 tygodni na przystanku, teraz koleżanka otworzyła jej piwnicę ale to nie są warunki dla domowego kota. Liczę na cud, poszukujemy dt.......

» Pt lis 12, 2010 22:15 Re: ^^ KocI SzczEciN~~ /część 5

No to dobranoc......

Obrazek

Poradźcie proszę...

Odkryłam kociaki zamieszkujące basztę, która stoi prawie na środku skrzyżowania w Stargardzie. Kociaki są dwa (przynajmniej tyle jak dotąd widziałam), mają ok 3-4 miesiące, jeden jest biało-rudy, drugi to szaraczek, mama (tak sądzę) trikolorka. Ktoś je tam dokarmia bo stoją jakieś zapuszczone miseczki, ale to absolutnie nie jest miejsce dla maluchów. Wczoraj omijałam je drugim pasem :/. Zatrzymałam się i poszłam nie wiem co... połapać, zobaczyć sytuację z bliska. Maluchy są totalnymi dzikiami, spierdzieliły do baszty i długo nie wychyliły nosków. Dzisiaj widziałam je znowu, hasały na trawniku przy ulicy (tam jest wszędzie przy ulicy :/). Poradźcie mi co z nimi zrobić? Połapać i co dalej? Czy ktoś w Stargardzie ma klatkę łapkę? Czy ktoś mógłby pomóc mi je złapać? One nie dożyją raczej Bożego Narodzenia w takim miejscu

» Pon lis 15, 2010 1:10 Re: ^^ KocI SzczEciN~~ /część 5

OlaEm pisze:Poradźcie proszę...

Odkryłam kociaki zamieszkujące basztę, która stoi prawie na środku skrzyżowania w Stargardzie. Kociaki są dwa (przynajmniej tyle jak dotąd widziałam), mają ok 3-4 miesiące, jeden jest biało-rudy, drugi to szaraczek, mama (tak sądzę) trikolorka. Ktoś je tam dokarmia bo stoją jakieś zapuszczone miseczki, ale to absolutnie nie jest miejsce dla maluchów. Wczoraj omijałam je drugim pasem :/. Zatrzymałam się i poszłam nie wiem co... połapać, zobaczyć sytuację z bliska. Maluchy są totalnymi dzikiami, spierdzieliły do baszty i długo nie wychyliły nosków. Dzisiaj widziałam je znowu, hasały na trawniku przy ulicy (tam jest wszędzie przy ulicy :/). Poradźcie mi co z nimi zrobić? Połapać i co dalej? Czy ktoś w Stargardzie ma klatkę łapkę? Czy ktoś mógłby pomóc mi je złapać? One nie dożyją raczej Bożego Narodzenia w takim miejscu

Znam sytuację, kociaki są dzikie, są dokarmiane, jeszcze trochę małe na sterylkę. Klatka pułapka jest jak najbardziej do pożyczenia. Wiele jest takich miejsc w Stargardzie a ludzi chętnych do pomocy jak na lekarstwo. Proponuję kontakt z nami czyli TOZem. Np. jutro w DKK jestem od godz 15, we wtorki zawsze dyżurujemy w DKK od 15 do 17. Najlepiej skontaktować się z lokalnie działającymi, nie sądzę, żeby ktoś ze Szczecina przyjeżdżał łapać dzikie kociaki z baszty. Każdą konstruktywną pomoc przyjmujemy chętnie i również pomagamy ale powiem szczerze, momentami brakuje mi rąk i czasu.

» Pon lis 15, 2010 9:54 Re: ^^ KocI SzczEciN~~ /część 5

ania c pisze:Znam sytuację, kociaki są dzikie, są dokarmiane, jeszcze trochę małe na sterylkę. Klatka pułapka jest jak najbardziej do pożyczenia. Wiele jest takich miejsc w Stargardzie a ludzi chętnych do pomocy jak na lekarstwo. Proponuję kontakt z nami czyli TOZem. Np. jutro w DKK jestem od godz 15, we wtorki zawsze dyżurujemy w DKK od 15 do 17. Najlepiej skontaktować się z lokalnie działającymi, nie sądzę, żeby ktoś ze Szczecina przyjeżdżał łapać dzikie kociaki z baszty. Każdą konstruktywną pomoc przyjmujemy chętnie i również pomagamy ale powiem szczerze, momentami brakuje mi rąk i czasu.

Chciałabym pomóc tym maluchom. Czy poza pon. i wt. można Cię złapać? U mnie czasu również brak, akurat w te dni jestem do 18 w Szczecinie w szkole. Ale piszę się na środę.
A co to jest DKK :oops:

? Jestem Stargardzianką dopiero od roku.

Dziewczyny macie może szylkretkę do 3 miesięcy?
Koleżanka oddaje swoją dziewczynkę do adopcji i marzeniem pani jest właśnie taka druga kotka.

Taka mogłaby być?

urodzona w sierpniu, puchata

Czy ma ktoś koteczkę do oddania, umaszczenie obojętne, w wieku ok. 3 mies. (max 4 mies.) o łagodnym (czytaj: nie uprawiającej wspinaczki po firankach i innej działalności niszczycielskiej) charakterze?