margaretka2002 pisze:OKI pisze:Nawet się głośno nie przyznam, co przez weekend jadły moje koty
Mieszanki się skończyły, nie miałam kiedy dorobić...
No przyznaj sie, ze whiskas.

Oczywiście

Wszystko mi się pokończyło, a przesyłka z Zoo+ właśnie dotarła

W czwartek nadana

Kurier ją chyba na plecach tachał

Byłam skazana na pobliski spożywczak, jako że ceny w stacjonarnym zoologach mają z kosmosu
Najpierw, w piątek, ambitnie nabyłam Gourmet Perle, jakieś musy... następnego dnia grzecznie powędrowałam po whiskasa
Bo te gourmety to mnie zabiły... a koty jeszcze bardziej

Najpierw nie od razu załapały, że toto się je... a potem, że jeszcze strawić należy

To co znalazłam rano w kuwecie wyglądało dokładnie tak samo, jak to co nałożyłam wieczorem do michy, błee

Uznałam, że 2 dni na MacŻarciu im nie zaszkodzą

Przynajmniej w kuwecie normalnie

A i koty zachwycone
One się ostatnio zrobiły takie, że jak się skończy mieszanka, to widać, że chętnie ten 1-2 dni na puszkach czy suchym przelecą dla odmiany, a później z przyjemnością wracają do mieszanki

Złoto nie koty
