STEFAN ['] 10/11/2010 9:20. minął rok bez WielkoKota...

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro lis 10, 2010 12:06 Re: STEFAN - za TM['] 10/11/2010 9:20

TŻ właśnie idzie pochować Stefana, nie mogę iść z nim....

Stefan jeszcze był na balkonie przez chwilę, odwiedził nas po raz ostatni: jak wróciliśmy i zapaliłam mu świeczkę, Gryzelda siadła na parapecie i rozglądała się po balkonie, po czym spojrzała w górę i zeszła powoli na dół.... potem po kolei przyszły te kotki które się ze Stefem trzymały...

nawet kukuły ucichły na chwilę...


Nie żałuję walki, nigdy nie powiem że to było bez sensu. Żałuję jedynie kilku ostatnich dni, tego męczenia Stefa próbami karmienia. Drogo zapłacił za DOM...

To nie miało tak być, miałam z nim toczyc boje żeby nie znaczył domu, miał się użerać z Gryzeldą kto ważniejszy, miał wybrać sobie miejsce do spania, miał trzymac pieczę nad porządkiem wśród balkonowców. Dziś dostałam maila z zoosklepu, że wysłali karmę dla Stefana.

Korzystam że TŻ pojechał, nie pozwala mi siedzieć przy komputerze, boi się żebym się nie zamknęła w żalu i w płaczu. Przepraszam za ten emocjonalny ekshibocjonizm, ale muszę coś robić... choćby myśleć i pisać o Stefanie Żelaznym Królu Podwórka.

Stefan umarł 7 miesięcy i 1 dzień po Gali. Pochowany został tego dnia i o tej godzinie co GALUNIA.

Znów sobie TAM NA GÓRZE ustalają porządek i dzielą terytorium....

Seniorki moje kochane....

Poker71

 
Posty: 5149
Od: Nie lip 01, 2007 15:03
Lokalizacja: Pomorze

Post » Śro lis 10, 2010 12:11 Re: STEFAN - za TM['] 10/11/2010 9:20

Dziękuję wszystkim którzy nas wspierali.

Szczególne podziękowania należą się AnonimowemuChłopakowiPilnowaczowi, TŻtowi kierowcy i opiekunowi, Jarkowi osobistemu praczowi, Ance prywatnej pielęgniarce, jej wetom konsultantom telefonicznym, doktorowi Podgórskiemu za walkę do końca i całe serce włożone w tą walkę....

Na dworze głucha cisza.... nawet listek nie śmie drgnąć...

Poker71

 
Posty: 5149
Od: Nie lip 01, 2007 15:03
Lokalizacja: Pomorze

Post » Śro lis 10, 2010 12:19 Re: STEFAN - za TM['] 10/11/2010 9:20

Koteczku... [']

Poker, przytulam.
Dorota, Mru(czek), Chipolit, Norka, O'Gon (Burak); Balbina, Tygrysiunia, Bolek i Coco za TM

Dorota

 
Posty: 67147
Od: Pon maja 20, 2002 13:49
Lokalizacja: Olsztyn

Post » Śro lis 10, 2010 12:22 Re: STEFAN - za TM['] 10/11/2010 9:20

Poker przytulam mocno ...
Pisz, to pomaga przejść przez najtruniejszy okres :1luvu:
Obrazek

Każda przykrość nas dotyka, tylko niektóre szczególnie.

Amika6

Avatar użytkownika
 
Posty: 10614
Od: Śro sty 24, 2007 18:48
Lokalizacja: Chełm (Lubelskie)

Post » Śro lis 10, 2010 12:24 Re: STEFAN - za TM['] 10/11/2010 9:20

Stefanku [*]

Poker dałaś z siebie wszystko co mogłaś, jesteś wielka! Wiem, że w tej chwili żadne słowa nie są w stanie ukoić Twojego bólu, ale wiedz że my wszyscy jesteśmy teraz z Toba myślami i serduszkami, a przyjdzie taki dzień gdzie będzie nam dane spotkać się z tymi co odeszli (odeszli ale nie na zawsze)
ObrazekObrazek
Obrazek Obrazek

wrozka

 
Posty: 351
Od: Nie lip 25, 2010 15:59
Lokalizacja: Koszalin

Post » Śro lis 10, 2010 14:05 Re: STEFAN - odprowadźcie go myślami na TM jutro o 9tej...

Poker71 pisze:Za chwilę jedziemy... jeszcze wczesniej postawimy Stefcia w transporterku na balkonie, na którym rządził, na pożegnanie... ucięłam dla niego piękną białą różę, jaką posadziłam wiosną. Jedyny pąk jaki nie przekwitł, jakby czekał na Stefa...

Nie mam nawet jego dobrego zdjęcia... teraz nie będę robić, nie chcę uwieczniać połowy Żelaznego Stefana Króla Podwórka. Chcę pamiętać jak wylegiwało się Wielkie Kocisko na trawce na słoneczku, jak podniosło łeb i powiedziało "miau", jak wywaliło brzucho do głaskania. Jak witał się ze znajomymi psami i straszył te niewychowane. Jak siedział i pilnował żeby każdy kot zjadł z mojej kuchni tyle, ile mu się należy, i żeby nie było awantur.

Stefan już wie... i bardzo chce iść. Odrywa mu się skóra z podniebienia, krztusi się, rano jak do niego poszłam wypluł kawał z siebie i popatrzył spod ledwo otwartych oczu.... i widziałam że ma dość.

Stefciu, przepraszam że tak długo, przepraszam za ostatnie 4 dni męczenia próbami dokarmiania.... I dziękuję za to "miau" które jeszcze zdążyłeś powiedzieć, zanim zrobiło się naprawdę źle...

Stefuś pójdzie do Gali, z którą się użerał o prawo do balkonu... której miejsce po jakimś czasie zajął, siadając w tym samym miejscu na parapecie, tak samo ocierając się o framugę.

Jak zapełnić pustkę po Wielkim Kocie?

Bardzo, bardzo trudno...
Obrazek

dzidzia

 
Posty: 7589
Od: Śro sty 10, 2007 15:15
Lokalizacja: Gdańsk

Post » Śro lis 10, 2010 14:08 Re: STEFAN - za TM['] 10/11/2010 9:20

[*]

seja

 
Posty: 6385
Od: Sob lis 29, 2008 6:23
Lokalizacja: UK,Eastleigh

Post » Śro lis 10, 2010 14:11 Re: STEFAN - za TM['] 10/11/2010 9:20

Poker, zrobiłaś naprawdę wszystko i nie obwiniaj się o te ostatnie dni. Podejmując wcześniej taką decyzję, długo byś rozpamiętywała, czy rzeczywiście nie było żadnej szansy. Opiekowałam się wieloma ciężko chorymi kotami i wiem, że one chcą walczyć do końca. Stefan na pewno czuł, że w tych najgorszych momentach swojego życia był dla was najważniejszy, rozumiał, że wspomagacie go w tej walce.
Nic w naturze nie ginie, wierzę, że On teraz Wami będzie się gdzieś z góry opiekował :1luvu:
NA PILNE LECZENIE KOTÓW Z CMENTARZA- KONTO
https://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=157308

mziel52

 
Posty: 15258
Od: Czw gru 27, 2007 20:51
Lokalizacja: W-wa Śródmiescie

Post » Śro lis 10, 2010 14:26 Re: STEFAN - za TM['] 10/11/2010 9:20

Nie odchodzil sam, bo byl przy nim czlowiek, ktory go pokochal i zaopiekowal sie najlepiej jak to bylo mozliwe. Odchodzil spokojny, pewny, ze byl kochany tu na ziemi i pamiec oraz slad w sercu po nim pozostanie. Ktos tu wczesniej napisal, ze 99% potraconych kotow nie mialoby tyle szczescia co Stefcio. On dostal szanse, i tym jednym "miau" podziekowal wam za wszystko, co zrobiliscie, za walke o niego.
Mam nadzieje, ze do tego chlopaka, ktory czuwal przy Stefanie dobro wroci, bo za ten niezwykly gest nalezy mu sie chociaz ogromne "dziekuje" oczywiscie w imieniu Stefana... Mam lzy w oczach choc kotka nie znalam osobiscie. Ale wiem, czuje to, ze on jest szczesliwy za TM, ze jest mu tam bardzo dobrze :) Jest teraz w najwspanialszym miejscu, gdzie moze zwierze trafic, tam, gdzie nie ma cierpienia, bolu, lez i samotnosci....
Do zobaczenia, dzielny kotku
[*][*][*]

Kociara82

 
Posty: 45874
Od: Czw paź 09, 2008 22:20

Post » Śro lis 10, 2010 14:26 Re: STEFAN - za TM['] 10/11/2010 9:20

Serniczek pisze:Istotą naszej pomocy jest jej ciągłość..Czasem gdy przegrywamy poza bólem pojawia sie pytanie o sens,o siły ,o sprawiedliwośc .....podziwiam tych,którzy trwają niosąc pomoc. Podziwiam Ciebie Poker. Stefan był szczęściarzem.Widac na Górze potrzeba szefa.....Stefan[']


Nic dodać, nic ująć.

I nie zapominaj, że często wracają. W innym futerku.
Nie wiadomo dlaczego wszyscy mówią do kotów "ty", choć jako żywo żaden kot nigdy z nikim nie pił bruderszaftu. [M. Bułhakow]

Myszeńk@

 
Posty: 6257
Od: Pon lis 13, 2006 10:19
Lokalizacja: Łódź - okolice Parku Staszica :-)

Post » Śro lis 10, 2010 14:27 Re: STEFAN - za TM['] 10/11/2010 9:20

Kociara82

 
Posty: 45874
Od: Czw paź 09, 2008 22:20

Post » Śro lis 10, 2010 14:48 Re: STEFAN - za TM['] 10/11/2010 9:20

[*]
Poker, przytulam :( :( :(

Stefanie Dzielny, badz szczesliwy. Jak juz ktos napisal - widac Tam brakowalo Szefa.
I gdybys spotkal mala, czarna Sally, pozdrow Ja prosze ode mnie. Powiedz Jej, ze Amy i Milton, ktorych przyslala zaraz po swoim odejsciu, maja sie dobrze.
------------------------------------------------------------
Sally [*] 12/2/2009 - pamietam i tesknie Malenka...

<><><><><><><><><><><><>

Czarna Amy - Her Craziness
Rudy Milton - His Laziness

ania-mania

 
Posty: 53
Od: Pt gru 04, 2009 2:19
Lokalizacja: Chicago

Post » Śro lis 10, 2010 15:33 Re: STEFAN - za TM['] 10/11/2010 9:20

(*) jeszcze raz dla Ciebie ...... Dziękuję Krysiu, że przy nim byłaś w Jego imieniu.
Obrazek

zorba

 
Posty: 2451
Od: Śro lis 12, 2008 19:24
Lokalizacja: Pleszew

Post » Śro lis 10, 2010 17:07 Re: STEFAN - za TM['] 10/11/2010 9:20

Zabrakło słów,by oddać żal i pretensję do losu!
Łez nie zabrakło-płaczę po Tobie piekny kocie

Poker-pisz i płacz-żałobe trzeba odbyć,nie zasklepiaj sie w bólu-wykrzycz go!

Na drogę zapale światełko-Stefanku-niech oswietla Ci drogę za Tęczowy Most!

Obrazek
ObrazekObrazekObrazek
Tylko przyjaciele słyszą Twój krzyk , gdy milczysz i widzą łzy, gdy się śmiejesz
"Boże , chroń mnie od fałszywych przyjaciół -z wrogami sobie poradzę"

kropkaXL

Avatar użytkownika
 
Posty: 35418
Od: Wto sie 12, 2008 14:18

Post » Śro lis 10, 2010 18:02 Re: STEFAN - za TM['] 10/11/2010 9:20

Stefanku... [*]
Krysiu, myślami jestem przy Tobie i ściskam mocno... Trzymaj się...
"Czy dom bez kota - najedzonego, dopieszczonego i należycie docenionego - zasługuje w ogóle na miano domu?"

ifokry

 
Posty: 285
Od: Śro gru 16, 2009 18:41
Lokalizacja: Gdynia

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: MB&Ofelia i 483 gości