Delikatna Smużka - koniec rozterek:)

Georg-inia pisze:
jerzykowka pisze:A Wiesiek kciałby jamnika?

Nie kciałby. W ogóle nie kciałby nic, a zwłaszcza jamnika. Ale chodziło o masę przyszłego pieseczka nie dam rady czasowo z wychowywaniem psiaka teraz a przecież nie mogę zostawić samopas kaukaza, bo wyrośnie potwór

Wiem, wiem, że chodziło o masę, ale myślałam, że znajdę choć jedną rysę na wizerunku Wieśka :mrgreen:

Poważnie mówiąc, jamniki uwielbiam jak wszystkie piesy, tylko chyba trudniej je do życia z kociastymi przyzwyczaić.
A piesa teraz rzeczywiście brać nie możesz

Szczeniakowi trzeba masę czasu poświęcić.
Mam nadzieję, że ten kaukazki malec prędko kogoś za serce chwyci :ok:

Asiu, ja tez uwielbiam jamniki :1luvu:

za ten ich wredny charakter :twisted:

widziałam w życiu jednego jamniora, który mnie zauroczył. To była drobna, szczuplutka sunia, wiecznie w ruchu, wesolutka taka i miała na imię ... Śrubka :lol:

ale ogólnie dla mnie pies zaczyna się powyżej kolan :oops:

noooo Inga, los jest przekorny, żebym Cię kiedyś z ratlerkiem nie zobaczyła :mrgreen:

Asiu, w końcu upasiesz Smużkę na tym kurczaku, spokojnie

Asiu, czy masz informację co z Garncarzem? Potwierdzili termin? Wiem, że temat dotyczy Bąbla, ale zapytam tutaj.

A Mela jest najfajniejszym psem jakiego znam. Uwielbiam ją.

jerzykowka pisze:Akcję ogłoszeniową rozpoczniemy dopiero gdy koteńka wydobrzeje po zabiegu

Tak, tak przyznaj się lepiej, że chcesz mieć ją jak najdłużej u siebie

Kochana ja dzisiaj z Puckiem byłam na ważeniu - waży 3.15 (3 tyg temu 2.50) tak więc służę korepetycjami (albo trzecim żołądkiem Pucusia bo to nie możlwe żeby jeden tyle pomieścił) :ryk:

Aaaa, czyli Pucuś zdecydowanie objął pozycję lidera :wink:

Mam nadzieję, że to Smużkę zmobilizuje

Kochana, ucałuj łakomczuszka ode mnie, proszę :1luvu:

Peciu, Satyrki będą w poniedziałek u Garncarza, prosiłam aby dopytali czy na pewno dotrze do Poznania w listopadzie. Mam nadzieję, że tak i że ominie nas wycieczka do Warszawy :roll: