Dzięki Jasdor!
Dziś Piracik pozwolił sobie zapuścić kropelki, a potem żel.
Po południu powtórka. I kupię rutinoscorbin.
A ile razy dziennie zapuszczałaś krople?
Dostałam też odpowiedź od dr. Garncarza, ale w zasadzie nic z tego nie wynika.
Musiałabym pojechać z Piratem na wizytę. Więc raczej nic z tego.
Chyba, że byłaby od razu możliwość zabiegu, jeśli byłby konieczny.
Bo wieźć Piracika raz, potem wracać i potem znowu to kicha.
Złaszcza, że teraz pociągi nie jeżdżą z BIałegostoku.
I nie wiem czy wzięliby mnie do PKS do Łap.