

W piątek Ania Zmienniczka kazała sprawdzić, jak Franio będzie reagował na próby wyginania go

Wczoraj był bardzo leniwy dzień - cały czas mżyło i w ogóle było obrzydliwie. Jako że to jeden z dwóch wolnych dni Dużej w miesiącu - poleżeliśmy sobie troszkę, poprzytulaliśmy się, podjedliśmy rzeczy niedozwolonych kotom i w ogóle fajnie było. Franio sprawnie włazi już na kanapę, chociaż cały czas po kocu sie wspina i wałkują się z Lorkiem jak wściekli.
Oczywiscie, że Franio szuka domy wyłącznie niewychodzącego! mam nadzieję, że ktoś go pokocha... tak pięknie go Ciocie reklamują

